Okres mamy generalnie martwy, oprócz Dying Light przez ostatnie tygodnie nie pojawiło się nic ciekawego, wartego uwagi. Jedni się cieszą, że nadrobią zaległości, drudzy pokontemplują nad stanem obecnej generacji, a jeszcze inni wyciągną z szafy Chińczyka i będą się świetnie bawić.
Przez ostatni tydzień trochę żyliśmy sprawą Godusa, o którym przypomniał Eurogamer, a właściwie o żywocie smutnego boga-zwycięzcy, o którym zapomniał sam Peter Molyneux, który będąc pod wpływem złego Milo, naobiecywał zwycięzcy Curiosity złote góry, a później schował się w lisiej norze z “workiem” złotych dukatów z Kickstartera. Złotoustego Piotra spotkała za to okropna kara, zmieszanie z błotem przez pseudodziennikarza, który o tworzeniu gier ma pojęcie małe, za to z lubością pofolgował sobie zadając “patologiczne” pytania. Fakt, że trochę się należało Molyneux, ale w taki sposób nie robimy nic innego, jak zamykamy usta ostatnim wizjonerom branży, którzy choć często przestrzeliwują swoimi wizjami swoje możliwości, to jednak bardzo często wytaczają nowe kierunki i sprawiają, że granie to nie tylko strzelaniny i wspinanie się po budynkach. Dorośli ludzie tym różnią się od dzieci, że nie biorą wszystko na wiarę i potrafią oceniać możliwości. W dobie memów i 140 znakowych wypowiedzi wyzbyto się zdrowego rozsądku?
Dlaczego wywiady z twórcami gier często są tylko papką piarową? Kiedy ostatni raz przeczytaliśmy ciekawy wywiad z Warrenem Sectorem, Willem Wrightem, Sidem Meierem, Davidem Cage’em, Kenem Levine’em, Johnem Romero, Richardem Garriottem, Chrisem Taylorem, Timem Cainem, itd.?
Żyjemy w czasach, których każdy może mówić co im się podoba, bez większych konsekwencji, co ma swoje jasne i ciemne strony. Nie uważałem Molynuex-gate za warte poruszania na podkaście, bo każdy w tej sprawie już się wypowiedział i powtarzanie tych samych banałów niczemu nie służy, niemniej pozwoliłem sobie swoje zdanie zabrać pisemnie, za co biję się w pierś i kończę temat.
Niestety znów musieliśmy nagrywać na raty i odcinek składa się z dwóch części (podzielonych na trzy rozdziały), co staramy się wynagrodzić długością i pasją dyskusji. Będzie o grach planszowych, grach konsolowych, relacji z najnowszej imprezy promocyjnej The Order 1886, najnowszym kosmicznym hicie Wachowskich, czy naszym czarno-białym koniu na gali Oskarowej, który wzbudza silne emocje.
W rozmowie udział wzięli Jules, Cooldan i Dahman. Zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!
Ściągnij trzysta ósmy odcinek podcastu
Fantasmagieria - Podcast 308 [137:00m]:
Play Now |
Play in Popup