Czekając na Vitę
Już za parę miesięcy do Europy trafi nowa konsola przenośna PlayStation Vita. Pan samochodzik wśród gadżetów, kombajn wśród elektronicznych zabawek, opus magnum Sony w dziedzinie konsol przenośnych, słowem monstrum, na którym będzie można zagrać teoretycznie w każdą grę. Oczywiście ekran dotykowy zaspokoi najnowsze trendy mazania paluchami po ekranie, ale starych wyjadaczy cieszy bardziej drugi analog do grania w strzelanki, niż możliwość smyrania Vity po pleckach. Nie o tej konsolce jednak, ale o jej poprzedniczce PlayStation Portable. Pozwólcie, że zabiorę was w pewną sentymentalną podróż.
Mało kto pamięta, że japońska premiera miała miejsce ponad 7 lat temu, dokładnie 12 grudnia 2004 roku, a od jej koleżanki DS młodsza jest tylko o kilka tygodni. To całkiem poczciwy wiek jak na konsolę, dla porównania GameCube pożegnał się z życiem po 6 latach, Xbox po 5 latach, Dreamcast po 2 i pół, 3DO po półtora, Amiga CD32 po 8 miesiącach, itd. I to choćby z racji wieku wypada mieć dla niej trochę szacunku, bo przez ostatnie lata wyjątkowo łatwo drwiono z odpływania w niebyt tej niegdyś jednej z najbardziej pożądanych platform do grania. (more…)