Fantasmagieria - Podcast 328 - “Tajemnice Świata Młodych”
W odcinku rozmawiamy o becie Star Wars: Battlefront, ale to tak naprawdę tylko pretekst by odbyć sentymentalną podróż w czasie do niezwykłych lat osiemdziesiątych magicznego PRLu. Opowiemy jak to było z dostępem do popkultury za żelazną kurtyną.
Do rozmowy o tajemnicach wszechświata zainspiruje nas nowa odsłona Far Cry z podtytułem Primal, przenosząca akcję na 10 tys. lat p.n.e. Słyszeliście o baterii z Bagdadu? A o kryształowej czaszce?
Będzie kącik planszówkowy, a w nim parę słów o nadchodzącej potężnej grze Conan, karciance Boss Monster, czy postapokaliptycznej przygodówce Rycerze Pustkowi czerpiącej z takich klasyków jak Fallout czy Mad Max.
Będzie też o The Beginner’s Guide, a odcinek zamkniemy kącikiem retro, opowiadając o takich cudach jak MIST.
Odcinkowi patronuje Solomon Kane.
W rozmowie udział wzięli Ryslaw i Dahman. Zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!
Ściągnij trzysta dwudziesty ósmy odcinek podcastu
Zapraszam do dołączania do grupy dyskusyjnej Fantasmagierii
Autor: Dahman
Tagi: 7 Cudów Świata, bateria z Bagdadu, BattleTech, Boss Monster, Conan, Dreszcz, fantasmagieria, Far Cry Primal, Gwiezdne wojny, Gwint, Kosmolot podrożnik, kryształowa czaszka, Lotharek, MIST, podcast, retro, Rycerze Pustkowi, Star Wars: Battlefront, Surface Book, Świat młodych, szalone lata 80-te, THe Beginner's Guide
październik 17th, 2015 o godzinie 18:32
swietny odcinek najpodkastu.
październik 19th, 2015 o godzinie 18:28
dokładnie
październik 20th, 2015 o godzinie 0:31
Świetny odcinek. Denerwowała mnie mała ilość komentarzy, to musiałem napisać
październik 20th, 2015 o godzinie 11:54
Też mnie denerwuje, ale nauczyłem się z tym żyć Zapraszam na grupę: https://t.co/YpotjZ51xP
październik 20th, 2015 o godzinie 22:31
A, napiszę, bo widzę, że bida w komentarzach. ale napiszę hate’a, jolajnie uprzedzam :). poleciliście film pt. Solomon Kane. Lubię genre, więc szybko nadrobiłem, bo mogłem ;). No, ale panowie…ręce mi opadły. Powieki zresztą też. W tym filmie, oprócz głupoty i przemocy, są tylko klisze, i to koszmarne. Dosłownie i w każdej scenie. O jedno/zerowymiarowych postaciach i fabule z mcdonalda nie wspominając. Bezsensowny kicz, w który ktoś wtopił morze kasy…No, ale ostatecznie prowadzicie podcast o grach, więc macie prawo się nie znać. Pozdrawiam
ps. rozczarowanie wynika ze straconego czasu. ale mogę winić tylko siebie, wszak filmweb ostrzegał, że polubię na 27%
październik 24th, 2015 o godzinie 19:19
KoToR ma miejsce 4 tysiące lat przed A New Hope, nie 40. Co i tak jest za dużo, ale nie brzmi już aż tak absurdalnie.