Fantasmagieria - Podcast 235 - “Zakrapiany Matrix”
Jeśli czytacie te słowa to znaczy, że się udało. Przetrwaliśmy największą próbę jakiej do tej pory ludzkość musiała stawić czoła. Amerykanie po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i uratowali świat przed zagładą. Całość oczywiście sfilmowali i wrzucili na bluraya (dostępny w każdy dobrym sklepie, w każdym wariancie fabularnym). Znowu czuję się bezpiecznie i wiem, że mogę bez obaw kontynuować pracę nad audycją.
Zbliżają się święta i czuć wszędzie tę słodką, refleksyjną atmosferę gwiazdki. Świąteczny klimat jest i u nas, ale zapewniam, że odcinek nie jest nawet we fragmencie poświęcony Laponii, czy gościowi w czerwonej piżamie rozdającemu rózgi. Przed wami ponad dwugodzinna dyskusja o nowych i tych ciut starszych grach, najlepszej na świecie szkole dubbingu, walorach posiadania abonamentu na Playstation Plus, przygodach Dikembe Mutombo ratującego świat, szokujących wieści dotyczących THQ, maratonach filmowych po spożyciu, zwrotach akcji w czasie rzeczywistym, itd.
Wesołych Świąt! Dziękujemy, że jesteście z nami kolejny rok i mam nadzieję, że jeszcze wiele świąt przed nami. Pamiętajcie, żeby nas jeszcze odwiedzić kiedy już będzie po karpiku! A teraz zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!
Ściągnij dwieście trzydziesty piąty odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: 24, Assassin's Creed 3, Battlefield 3, Brink, Bulletstorm, Dikember Mutombo, fantasmagieria, Hitman Absolution, Netflix, podcast, PS Plus, PS Vita, Spec Ops The Line, THQ, When Vikings Attack
grudzień 22nd, 2012 o godzinie 1:56
Świetny odcinek! O take Fantasmagierie walczyliśmy!
Co do “Hitmana”, ja również jestem zadowolony, chociaż jestem zaskoczony ilością ułatwień, jakie były na poziomie normalnym, o których mówił Michał. Dla mnie nowy “Hitman” był grą, w której ustawiłem sobie poprzeczkę wysoko - i grałem na poziomie trudnym. Przejście gry zajęło mi 54 godziny, do większości misji podchodziłem, niczym Bill Murray rabujący furgonetkę w “Dniu Świstaka”, bo jednak zachowania przeciwników są oparte na kilku oskryptowanych ścieżkach. Możliwości inhumacji jest naprawdę sporo, aby się o tym przekonać warto spróbować gry w trybie KONTRAKTÓW, gdzie na bazie dostępnych w singlu poziomów, gracze mogą wygenerować nowe misje, które przejść trzeba w dany sposób - kilka z nich nigdy nie przyszło mi by do głowy, nawet w tych etapach, w których zdarzyło mi się wcześniej utknąć na kilka godzin.
Czujność wrogów jest już na tym TRUDNYM poziomie, wręcz porażająca. A są jeszcze dwa wyższe poziomy (nie wiem kto jest w stanie to przejść?).
Dwa minusy, wspomniana fabuła (chociaż klimacik filmów Tarantino przypadł mi do gustu) i fakt respawnowania się przeciwników. To jest dla mnie niewybaczalne, bowiem na każdej planszy zaczynałem od “czyszenia” terenu - jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilkunastu minutach “sprzątania” wrogowie reaktywowali się w punktach, od których zacząłem robotę…
Założenia, jakie sobie postawiłem jednak uskuteczniłem. Ukończyłem całą grę, każdą misję, bez wykrycia (poza momentami, w których inaczej się nie dało) i zdobyłem najtrudniejszy w swoim życiu achivement:
http://img717.imageshack.us/img717/7756/hitmanl.jpg
Cholera, ale jestem z siebie dumny
grudzień 22nd, 2012 o godzinie 17:02
Przyjemnie się słuchało, dobra robota.
Co do PS+ to jestem subskrybentem pare miesięcy i będę nim jeszcze dłuuuugo. Konsole kupiłem rok temu, kompa nie miałem najwyższych lotów, nie czuje się w obowiązku kupować najnowszych tytułów. PS+ daje mi 100% gier, w które nie grałem. Jak dla mnie usługa idealna.
Co do Netflixa. Możliwe że o tym wspomnieliście i mi to umknęło ponieważ byłem zajęty czymś innym. Jest możliwość opłacenia sobie abonamentu również w naszym kraju. Ma umożliwiać to wtyczka do chrome (nazwy niestety nie pamiętam). Podobno działa - nie wiem nie sprawdzałem.
grudzień 22nd, 2012 o godzinie 17:48
Po prostu- doskonały odcinek! Każdy fragment dyskusji słuchało mi się z równą przyjemnością. Oby tak dalej!
PS. Dla Dahmana i całej nowej, jak i starej ekipy Fanty- spokojnych świąt!
grudzień 22nd, 2012 o godzinie 18:51
luke: potrzebny jest VPN na USA.
grudzień 23rd, 2012 o godzinie 1:25
NO panowie mega ciekawa dyskusja jak za dawnych czasów fantasmagierii każdemu chciało się mówić ja uwielbiam jak podcasty są “żywe” a rozmówcy wchodzą sobie w słowo
Oby tak dalej
+za temat vity i psn +
PS fajnie by było posłuchać u as o grach na 3ds-a albo wii u nie mam tych konsol więc jest to dla mnie egzotyka z chęcią posłuchałbym
grudzień 23rd, 2012 o godzinie 8:18
U nas chyba tylko cooldan ma 3dsa, także nie za bardzo miałby jak prowadzić dyskusję
grudzień 23rd, 2012 o godzinie 8:31
Damian ma 3ds o ile dobrze pamietam. Ale zdaje sie, ze tak szybko sie znudził 3dsem jak wii
grudzień 23rd, 2012 o godzinie 11:41
Nie mam 3DSa, wypraszam sobie!
grudzień 23rd, 2012 o godzinie 12:30
ja bym mial 3dsda, gdyby byly choc dwa dobre dragon questy na ta konsole.
Jak im dobrze wyjdzie remake siodemki, to kupie ;p
@dahman
a propos gry dekady - dragon quest VIII na PS2
grudzień 24th, 2012 o godzinie 15:42
”Snow(rain) is fallin
all around me
Children playing
having fun
It’s the season
love and understanding
Merry christmas everyone…”
grudzień 29th, 2012 o godzinie 19:54
Odcinek na duży +, aby więcej takich.
Przybijam piątkę z Jackiem, byłem żołnierzem, no i poza formalnym jezykiem uzywanym w formalnych sytuacjach zołnierze są po prostu kolegami z pracy. Odnoszą się do siebie z szacunkiem (co wcale nie oznacza unikanie wulgaryzmów), a już szczególnie przełożony wobec podwładnych, jemu szczególnie zależy na szacunku, a ten można zyskać tylko samemu go prezentując. Takie widowiskowe “upadlanie” to raczej domena okresu szkolenia podstawowego gdzie przez miesiąc trzeba wyprodukować nowego człowieka, dobrze działający trybik w maszynie, oderwać od maminego cycka, zmienić kategorie myślenia, pozbawić ograniczających zahamowań itd. Twórcy gier, filmów etc. zdają się czerpać wyłącznie wzorce z armii radzieckiej, i to takiej spod Stalingradu a nie garnizonu w Legnicy, nawet w języku (zwracanie sie per “wy”).