Fantasmagieria - Podcast 226 - “Spokojnie to tylko awaria”
W odcinku relacja z Grakademii, czyli serii paneli tematycznych pod wspólnym mottem “Wychowanie do grania w rodzinie”, która odbyła się w 29 września w Łodzi. Sprawę dogłębnie zbadał nasz specjalny wysłannik, nawiązał kontakty i chętnie o tym opowiedział. Jeśli żałujecie, że was ta impreza ominęła, nic straconego. 6 października, także w Łodzi, odbywa się 23. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier, na którym znajdziecie podobną serię seminariów i spotkań pod szyldem “Strefa gier”.
W dalszej części porozmawiamy o ewolucji padów, warsztatach skierowanych ku zainteresowanym tworzeniem gier i wszystkim innym dygresjom naturalnie ewoluującym z poprzedniego tematu.
“W co ostatnio grałeś?” otwieramy pogadanką o nowy X-Comie, którego demko zawitało kilka dni temu na Steamie. Choć oferuje niewiele, daje pewien obraz co zmieniono, a co zostało z kultowej serii. Nie ukrywam, że bardzo nam się to podoba. Poza tym pierwsze wrażenia z Borderlands 2, Carrier Command oraz odtworzonej przez fanów pierwszej części Half - Life, ochrzczonej Black Mesa. Z gier na przenośne zabawki: Little Big Planet (Vita), IdentiKid (iOS) i demo Silent Hill: Book of Memories (Vita) czyli ménage à trois Silent Hill, Obscure i Diablo.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij dwieście dwudziesty szósty odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Black Mesa, Borderlands 2, Carrier Command: Gaea Mission, fantasmagieria, Grakademia, IdentiKid, Little Big Planet (VITA), podcast, Silent Hill: Book of Memories, Wii U, XCOM: Enemy Unknown
październik 2nd, 2012 o godzinie 22:51
Borderlands 2 dostalem na steamie jako gifta i musze przyznac, ze gdybym ja osobiscie zakupil to chyba bym sie zalamal. Juz dawno sie tak nie wynudzilem grajac, nie mam pojecia dlaczego gra prawie wszedzie otrzymuje tak wysokie noty. Niestety musze rozwiac nadzieje Piotrka, ze gra pozniej sie rozkreca, bo przynajmniej dla mnie staje sie jeszcze bardziej monotonna. Wszystkie zadania polegaja na tym, ze jakss osoba rzuca kosc, a ty jako wierny piesek aportujesz aka idz, zabij, przynies NUDY!
październik 3rd, 2012 o godzinie 21:56
Borderlands to gra, ktora trzeba traktowac w kategoriach MMO, bardziej niz singleplayer. Backtracking, powtrzajace sie questy, nieustanne tluczenie w kolko tych samych potworkow, itd. Sa tacy co to lubia.
B1 podobala mi sie, bo swietnie mi sie po prostu strzelalo i jezdzilo. B2 kupie przy wyprzedazy -75%
Za duzo teraz dobrych gier wychodzi, a poza tym wkrecilem sie w taka hybryde siekanki i jrpg - Nier.
październik 4th, 2012 o godzinie 9:55
Dahman - cieszę się, że znalazłeś chwilę na zabawę z IdentiKid. Wciągnęła?
Jako ciekawostkę dodam, że rysunki do gry robił Otis, którego “kreskę” możecie kojarzyć z serii Cartoon Games na Gry-Online, rysunków satyrycznych w CD Action oraz jego prywatnego bloga Cartoon Wars (http://cartoonwarsblog.blogspot.com/).
październik 4th, 2012 o godzinie 11:40
Szymon, pograłem, całkiem sympatyczna, ale przyznasz, że wyszła teraz naprawdę spora konkurencja w postaci Bad Piggies
Kradzioch czas i niezły mózgowyciskacz.
październik 4th, 2012 o godzinie 14:24
nie pamiętam jeśli tak to mnie poprawcie
Omawialiście dodatek Leviatan do ME3
Wiem ze jesteście albo byście fanami serii jestem ogromnie ciekaw czy dla osób które zagłębiły się w fabułę ME ten dodatek przedstawia jakąś wartość i zmienia wasze zdanie o ME3.
I na koniec czy czekacie na przyszłe dlc do ME3 jak np Omega?
PS bo ja ograłem Leviatana i bardzo bardzo mi się podobał 5/5
dodatek z prochów też fajny ale nie to co leviatan
pozdrawiam
październik 4th, 2012 o godzinie 17:41
Dahman - prawda jest taka, że na iOS konkurencja jest non stop. Tam co chwilę wychodzą jakieś fajne zabijacze czasu, do których siadasz na pięć minut, a marnujesz dwie godziny
październik 7th, 2012 o godzinie 21:20
@ Dr Judym
Pewnie już wiesz, ale wyszedł patch do Thiefa 2 V1.19, zrobiony przez jakiegoś anonima. Działa z jedynką, jest wersja do System Shock 2. Generalnie silnik dostał skrzydeł, u mnie wydajność wzrosła dwukrotnie, do tego masa poprawek, 32 kolor itd. Moderzy mają orgazm. http://www.ttlg.com/forums/showthread.php?t=140085
październik 8th, 2012 o godzinie 12:03
Dishonored ma juz 1000 dawców na xboxie.
PS. uch jakimiż strasznymi bandytami są posiadacze piecyków którzy piracą na potęge i rujnują rynek gier..
październik 8th, 2012 o godzinie 13:03
Fredi — wiem wiem, ładnych parę dni temu była niezła burza na TTLG
Szkoda że z Thiefem 3 coś takiego nie nastąpi. A Dishonored mam zamówione, cierpliwie czekam do premiery na Steamie 
październik 8th, 2012 o godzinie 20:38
W dobie internetu, cyfrowej dystrybucji i innych takich nie moge karwa zrozumiec dlaczego w Europie uparli sie na piatek jako dzien, w ktorym wychodza gry, kiedy za wielka woda jest to wtorek. Co za roznice kulturowe zabraniaja wydawac u nas te trzy dni wczesniej, albo tam tego samego dnia co reszta swiata?!
październik 9th, 2012 o godzinie 11:16
Dlatego nalezy kupowac - jesli juz koniecznie musisz na steamie - w wersji US
październik 9th, 2012 o godzinie 11:44
Moje Dishonored już w drodze, mam nadzieję, że dotrze do piątku, bo zaczynam mini-urlop…
październik 9th, 2012 o godzinie 13:23
witam,
chciałbym nawiązać czy ‘wyjaśnić’ czemu ludzie grają w gry gdzie trzeba farmować niby jak w pracy. Tak jak pisał Dr Judym o Borderlands 2.
otóż na moim przykładzie - niektórzy tak jak ja mają żmudną i jednocześnie nudnawą ale za to napakowaną drobnymi obowiązkami pracę (biblioteka) - mnie taka godzinka w B2 totalnie resetuje. Może to paradoks ale leżenie czy czytanie nic mi nie daje, wciąż mi się coś z tyry przypomina ale jak sobie pogram, powk…wiam się na trudność bosa albo ilość zadan pobocznych to przechodzi mi wkurwienie na pracę.
przypomiał mi się reportaż o kurierach rowerowych w San Francisko - goście jeżdżą cały dzień na rowerach a wieczorem graja …. w rowerową piłkę nożną.
hmm magia ludziego mózgu/umysłu.
przy okazji jak będzie okazja zapraszajcie Rysława - radiowy głos, więcej niż poprawna polszczyzna + duża wiedza, szkoda że tak go mało.
Oi!
październik 9th, 2012 o godzinie 16:26
No tak wersji US, tylko trzeba miec proxy i karte na USA.
październik 9th, 2012 o godzinie 22:07
w oczekiwaniu na dishonored odprężam się pogrywając w Hell Yeah! Der Zorn des toten Karnickels. Tak przynajmniej brzmi niemiecka wersja tytułu. Całkiem przyjemny i bezstresowy jump & run. polecam
październik 10th, 2012 o godzinie 10:54
Angielski tytuł tej gry to :Hell Yeah Wrath of the Dead Rabbit.
Jeśli ktoś lubi dynamiczne platformery w starym stylu musi zagrać!
październik 10th, 2012 o godzinie 23:00
Nowa PC only gra Wing Commandera:
http://www.youtube.com/watch?v=t1Zc2oxijVY
październik 10th, 2012 o godzinie 23:00
twórcy* Wing Commandera
tfu!
październik 11th, 2012 o godzinie 5:29
Rev => you have just made my week sir !
październik 11th, 2012 o godzinie 10:22
A tu wersja 1080p bez tego całego PC gadania. http://player.vimeo.com/video/51129845
Zapowiada się przyjemnie, tylko materiały niestety z poprzedniej epoki. Fajnie wymodelowane statki wyglądają miejscami jak plastikowe zabawki. Ale pewnie finalna wersja będzie jeszcze nieco inna.
październik 11th, 2012 o godzinie 17:50
Nie wiem czy dobrze usłyszałem bo akurat goniły mnie jakieś dzikie psy, ale chyba narzekaliście na ograniczenia czasowe w nagrywaniu filmów w aparatach. To jest celowe, dzięki temu taki aparat nie jest traktowany jako kamera i można wchodzić tam gdzie nie wolno z kamera, albo tam gdzie jakaś ekipa ma wyłączność na relacje filmowa. Oczywiście w amatorskich aparacikach takie ograniczenie ma mniejszy sens.
październik 11th, 2012 o godzinie 21:03
pogralem trochę w xcoma i jest bardzo dobrze. nowy system turowy jest dynamiczny w rozgrywce, ale wciąż pozwala bawić sie taktyczne. jest super klimat, całość doszlifowana i wciąga bez litości. co ciekawe, mocno kojarzy sie z FTL.
październik 11th, 2012 o godzinie 23:41
W ramach odwyku od Steama sukcesywnie staram się kupować gry w pudełkach. Nie dlatego, że mam awersję do cyfrowej dystrybucji, wprost przeciwnie, bardzo ją sobie cenię, ale stało się tak, że na partycji ze Steamem zrobiło mi się trochę ciasnawo, a ciągle mi żal usuwać “zawartość lokalną” niektórych gier (”A co będzie, kiedy nagle zachce mi się w to zagrać?”). No, więc kupuję pudełka, ale, psia kostka, mam cholernego pecha, że czego nie kupię to trzeba spod Steama i tak instalować i nie ma możliwości wyboru ścieżki zapisu. Co to jest w ogóle za anachronizm, ja się pytam? Czemu Steam nie umożliwia zapisywania plików tam, gdzie się uważa?
No i tak przejechałem się na Spec Ops: The Line, bo wymaga Steama (choć ostrzeżenie było na pudełku, ale nie na stronie sklepu) i teraz z Dishonored mam to samo (tu bez ostrzeżenia, ani na pudle, ani gdziekolwiek indziej) - do kroćset fur beczek! Pominę fakt, że w przypadku Dishonored biały pasek na boksie straszy jeszcze GFWL…
A co Wy o tym sądzicie?
październik 11th, 2012 o godzinie 23:44
A, sorry, zwracam honor Dishonored - jest małym druczkiem na tylnej stronie pudełka, że Steama wymaga, jednak. OK. My bad.
październik 12th, 2012 o godzinie 0:07
Zastanawiam sie czy kupiony XCOM czy Dishonored w Gamersgate wymaga Steama… (UPDATE: sprawdzilem, wymaga steamworks. No to kupa).
październik 12th, 2012 o godzinie 11:35
Odpaliłem wczoraj Dishonored - choć miałem sobie tę przyjemność zostawić na dzisiaj wieczór - mam dwa pierwsze, dość negatywne wrażenia. Jedno, bohater, który nie mówi ani słowa? Serio? Skoro już tak to sobie upatrzyli, to mogli to uzasadnić fabularnie (nie wiem, niemowa? albo żeby mu język odcięli w tych lochach, albo co?…
). Dziwne jest, kiedy NPC mówią do nas, nasz bohater nic nie odpowiada, a oni zachowują się tak, jakby prowadził z nimi dialog. Dziwactwo!
Po drugie, za ładna to ta gra nie jest, nawet na najwyższych ustawieniach. No, ale to już było po trailerach widać raczej, więc żalu nie mam. Swoją drogą - ma ktoś jeszcze taki błąd (?) w przerywnikach filmowych, że powyżej i poniżej tych ciemnych pasków obcinających obraz do panoramy, przebija się tło gry? Wiecie, takie cieniutkie, jaśniejsze powidoki (później może screena wrzucę)?
Poza tym, jak do tej pory wszystko mi się podoba, chociaż po tym, jak pojawiły się głosy, że grę można dość lekko przejść na normalnym poziomie trudności, zastanawiam się nad rozpoczęciem od nowa na HARD.