Fantasmagieria - Podcast 2
Czyżby wieści o śmierci gier PC były mocno przesadzone? Dla kogoś, kto lubi wycieczki do sklepu ‘nie dla idiotów’ może się wydawać, ze gry PC mają się całkiem dobrze, ale biorąc pod uwagę malejącą liczbę zachodnich produkcji, wydaje się, że w przyszłości możemy liczyć tylko na budżetowe tytuły rodem ze wschodu. W poważnej atmosferze, walcząc z technicznymi przeciwnościami (nagrywamy na ejtrakach), odpowiadamy na pytanie jaki jest próg rentowności gier korzystając ze wzoru: x pracy razy n dollarów co daje wynikową y i pytanie, o ile będzie mniejsza od przychodów z, jeśli przychody z będą do potęgi w stosunku do y lub do sześcianu lub do piątej potęgi… rozwiązanie równania na naszym podcaście!
Ściągnij drugi odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: fantasmagieria, gry, pc, podcast, strategie, symulatory, wschód
luty 6th, 2008 o godzinie 20:28
Bardziej pytanie do sluchaczy niz komentarz. Czy ktos wie co nalezy zrobic, aby podcast mozna bylo wrzucic do subskrypcji iTunes, itp ?
luty 10th, 2008 o godzinie 12:18
Wlasnie walczymy z tym problemem. Cos jest nie tak z podPressem, dlatego szukamy alternatywnego sposobu. Co do sciagania przez iTunes to wlasnie to sprawdzam, i mimo, ze nie wyswietla poprawnie w subskrybcji dlugosci podcastow niesciagnietych to sciaga sie do konca. Co zauwazylismy, to kwestia laczy. Nasz serwer jest za granica i czasami, sluchacze narzekaja na transfer.
Sprobuj subscrybowac korzystajac z tego linku: http://dahman.fantasmagieria.net/?feed=podcast
luty 10th, 2008 o godzinie 12:37
W sprawie iTunesa to w linku brakuje wam calego adresu link powinien wygladac mniej wiecej tak: http://phobos.apple.com/WebObjects/MZStore.woa/wa/viewPodcast?id=121850210&s=143452
luty 12th, 2008 o godzinie 5:16
Podcast wlasnie zostal dodany do iTunes, czekam tylko na potwierdzenie i na ID.
listopad 20th, 2008 o godzinie 0:49
Na obrazku widzę ekranik z tymi niesławnymi “Mieczami Valdgira” A wiecie, że nigdy nie widziałem tego w kolorze? Nawet w Top Secrecie zrzuty ekranu były monochromatyczne.
Ta gra z pewnością RPG-iem nie była. I nie ma sensu wymawianie się argumentem, że “na Atari tak właśnie wyglądały eRPeGi”, skoro 11 lat wcześniej na atarynie można już było pograć w pierwszą Ultimę, a trzy lata przed “Mieczami…” (wydanymi w ‘91 roku) na Atari ST był już na ten przykład Dungeon Master.
Nazywanie “Mieczy…” platformówką to także nadużycie (a tak na przykład stoi w Wikipedii), bo skakania po platformach było tam minimum. “Miecze…” należały do wymarłego już dawno gatunku potocznie zwanego “komnatówkami”. Bohater wędrował z ekranu na ekran (bo obszar gry się nie scrollował i przejścia były skokowe) i w każdym pomieszczeniu musiał wykazać się pomyślunkiem, zręcznością, spostrzegawczością bądź mieszanką tych cnót. Gatunek zniknął ostatecznie z powierzchni Ziemi wraz upowszechnieniem grafiki 3D.
Żesz w mordę, ale staro się poczułem.
listopad 20th, 2008 o godzinie 3:07
Wersja w kolorze zostala wydana na Amidze (znacznie pozniej). Niestety graficznie bardzo przecietna, a szkoda, bo paradoksalnie tytul wspominam z malego Atari jako jeden z ladniejszych.