18
listopada
Fantasmagieria - Podcast 193 - “Przyjemnie zmęczeni”
Nie będę ściemniał. W tym odcinku rozmawiamy tylko o dwóch grach. Ponad półtorej godziny poświęciliśmy Call of Duty: Modern Warfare 3 i The Elder Scrolls V: Skyrim.
Myślę, że dodatkowe wprowadzenie nie jest potrzebne. Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto dziewięćdziesiąty trzeci odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Call of Duty Modern Warfare 3, DP, Elder Scrolls V Skyrim, fantasmagieria, podcast, PS
listopad 18th, 2011 o godzinie 14:30
http://www.youtube.com/watch?v=Qera4rz1peY&feature=related
listopad 18th, 2011 o godzinie 16:06
Gram w Skyrim - sliczna gra.
Poczatek tragicznie fatalny.
Czekam na kolejna przygode w Elder Scrolls, ktora zacznie sie od nasiadowy w tawernie w czasie ktorej, do srodka wpadnie zdyszany herlad/poslanie/whatever szukajacy bohaterow…..
listopad 18th, 2011 o godzinie 16:21
Na dobrą przygodę to trzeba będzie poczekać, aż Obsidian dostanie silnik w swoje ręce i zrobi The Elder Scrolls: New Hammerfell
listopad 18th, 2011 o godzinie 17:54
3Mis -> nie zartuj, ze znow amnezja..
listopad 18th, 2011 o godzinie 19:47
Nie amnezja tylko więzień/skazaniec amnezja to u Bioware
listopad 18th, 2011 o godzinie 20:57
a, dorosly skazaniec, kt w kilka dni (czasu w grze) zamienia sie uber maga dragon killera od samego podskakiwania (tak, wiem, juz tak sie nie da..)
ciekawe, kiedy to sie skonczy.
chcialbym zobaczyc rpg w klimacie ostatniego fable + eve online:
opartego bardziej na micro i macro polityce/emonomii.
powiedzmy, wykonujac zadania zbieramy followerow, zakladamy grod, gromadzimy majatek, oplacamy turniej, aby wygrany mogl ubic smoka, zakladamy gildie magow itp, a w kazda kluczowa postac mozna sie wcielic dla wykonania questow wplywajacych na funkcjonowanie krolestwa, jego rozwoj -> nowe mozliwosci/zadania.
listopad 18th, 2011 o godzinie 21:24
Ciekawy jestem czy bys chcial zagrac w taka gre, bo zobaczyc pewnie, tez chcialby
To czego szukasz nazywa sie Darkfall http://www.darkfallonline.com/
listopad 18th, 2011 o godzinie 22:36
Giganci są bardzo łatwi, ale trzeba mieć blokowanie na poziomie ~60.
listopad 18th, 2011 o godzinie 23:03
Według wielu polskich podcastów opinia jast taka że MW3 jednak jest lepszą grą od B3
Nie wiem czy na taki osąd nie miała wpływu agresywna nagonka na serię call of duty a jak ten wyszedł okazało się ze dostarcza zabawe której zadna inna gra w multi czy nawet w singlu nie jest w stanie dać
listopad 19th, 2011 o godzinie 12:03
Dahman ->
to wyglada jak fpp team deathmatch w realiach fantasy.
chetnie zobaczylbym i zagral w cos, co, po przemysleniu, wygladaloby jak polaczenie settlersow/b&w (obserwacja swiata, zarzadzenie) z silnikiem np skyrima, aby przejscie do poziomu fpp/tpp wygldalo odpowiednio ladnie.
to w jakis sposob pozwoliloby uciec od klasycznego systemu expowania od zera do world savera, dawalo roznorodnosc i ukazywalo zaleznosci: nasze akcjefunkcjonowanie otoczenia.
np ‘podniesienie expa’ magom polegaloby na odbiciu przez wojownika magicznej ksiegi, a w zamian dostawalby od zadowolonych zleceniodawcow jakis zaczarowy zlom.
calosc dzialalaby realtime, tzn wojownik moglby sam pojsc po ksiege, jako npc, ale mialby np 30% szansy na sukces.
celem nadrzednym byloby, powiedzmy, odparcie ZUA, wiec skonczylyby kretynskie questy: 50l hero roznosi paczki, a kazde dzialanie jakos przyblizaloby lub oddalalo od wygranej.
taki draft na szybko, pokazuje tylko, ze sa inne mozliwosci, jak powtarzany od 20 lat scenariusz: lesny pastuch zostaje bogiem w 2 tygodnie, glownie dzieki laniu dzikiej zwierzyny wlesie i zabawie w kuriera.
listopad 19th, 2011 o godzinie 22:55
Zmieniając na chwilkę temat, bo nic o tym nie mówiliście - wiecie, że iTunes Store jest już dostępny w Polsce, bo jakoś ta wiadomość tak przeleciała mi koło nosa?
listopad 20th, 2011 o godzinie 9:25
pewnie dlatego, ze wiekszosc Polakow bawiacych sie w iT ma juz konta w zagranicznych sklepach i nie oplaca sie robic drugiego, dla ubozszej zawartosci i brakujacego jezyka pl?
a lokalni klienci maja juz od dawna inne sklepy, w ojczystym jezyku, bez drma, tansze, z kawalkami 320kbs.
listopad 20th, 2011 o godzinie 23:31
Dzięki za odcinek ciągle jesteście w formie.
W ramach komentarza muszę opisać swoje przemyślenia po 40h grania w Skyrim. Jako fan serii Gothic/Risen i niemalże antyfan TES (i Morrowinda i Obliviona rzuciłem w kąt po paru godzinach) muszę powiedzieć, że Skyrim mnie wciągnął. Panowie stworzyli świetny świat, w którym jest mnóstwo miejsc do zobaczenia i mimo monotematyczności krajobrazów, udało się Bethesdzie stworzyć różnorodne miejscówki i miasta. Jednak brakuje mi w tej grze wielu elementów, które sprawdziły się w innych grach.
Po pierwsze brakuje mi prawdziwego poczucia rozwoju “od zera do bohatera”. Nie ma tam momentów jak zbieranie porów by dostać pierwszą zbroję czy strachu przed zagłębieniem się w las jak w Gothicach (1 i 2). Zamiast radości z tego że udało się nam kimś w tym świecie zostać, jesteśmy zasypywani kolejnymi tytułami i wyróżnieniami od samego początku.
Po drugie brak możliwości w wyborze między walczącymi ze sobą frakcjami poza konfliktem między Legionem a Gromowładnymi. Chcesz walczyć z Gildią Złodziei? Szukałem misji mi to umożliwiających ale ich nie znalazłem. Czemu nie zerżnęli tego elementu z F:NV?
I po 3 brak “biowareszczyzny”. Mało ciekawych dialogów, ciekawych postaci i “emocjonalnych więzi” z towarzyszami. Małżeństwo to kpina, jedyne co żona może ci zrobić to zupa.
Brak tych rzeczy nie sprawia, że Skyrim jest słabe, tylko że gra sprawia spory niedosyt. Stąd dziwi mnie średnia na Metacritics.
@Dr Judym - TES: New Hammerfell, oby!
listopad 21st, 2011 o godzinie 8:06
Niestety ale trochę bzdur o Oblivionie padło na podcaście…
listopad 21st, 2011 o godzinie 19:35
Faktycznie Skyrim to fantastyczna gra. U mnie na liczniku jakies 30h, a odkrylem dopiero jakies 10-15% calej mapy, takze z pewnoscia gry nie ukoncze w tym roku Nawet nie chce myslec, kiedy ukoncze, albo w ogole zaczne grac w SR3, Batmana czy nowego AC jak wyjdzie na pc. Do tego dodam, ze wieczorami znajomi namawiaja mnie, zebym pogral z nimi w battlefielda 3 i Dote 2, takze w moim przypadku jest co robic, tylko czasu na to wszystko brakuje heh.
listopad 21st, 2011 o godzinie 21:10
Skyrim wciaga, tylko trzeba troche spedzic czasu na zwiazanie sie ze swoja postacia i wczucie sie (niestety nie mozna grac z doskoku). Bethesda wie jak robic gry, w ktorych sami kreujemy historie naszego bohatera, co niektorzy moga uznac za nudne, bo wiadomo skrypty sa w stanie dostarczyc bardziej emocjonujacych wrazen, zaplanowanych dokladnie tak jak sobie scenarzysci to wyobrazili.
Generalnie nie interesuje mnie los krainy Skyrim (przynajmniej narazie) i nie czuje sie bohaterem. Wiem tylko, ze smoki wrocily i trzeba sie zbroic. Glowny watek narazie porzucilem i podrozuje. Przylaczylem sie do klanu wojownikow, przeszedlem ich proby i ruszylem w swiat. Odwiedzilem ostatnio Markarth, pobawilem sie w detektywa, spotkalem poltergeista, poszedlem do wiezienia, pomoglem wznieci rebelie i zdechl mi pies zarznienty przez gwardzistow tamtejszego Jarla. I najlepsze jest to, ze nie mam cisnienia, aby gre skonczyc, po prostu podoba mi sie to co sie dzieje. Odkrywanie Skyrim to jest to.
listopad 22nd, 2011 o godzinie 8:01
Czyli klasyczna nuda a la Betshita
listopad 22nd, 2011 o godzinie 8:32
Nie powiedzieliście na jakim poziomie trudności gracie w Skyrim. Mi po jakichś 6-7h gry wydaje się, że na domyślnym jest trochę zbyt łatwo.
listopad 22nd, 2011 o godzinie 14:25
Nom, nudzę się już jakieś 40 godzin, głównego wątku nie ruszyłem do tej pory
listopad 22nd, 2011 o godzinie 15:00
No tak, skoro ty sie dobrze bawisz przy kolejnym oblivionie to automatycznie oznacza ze gra jest boska.
listopad 22nd, 2011 o godzinie 15:23
@dude: granie na wyższym stopniu trudności napewno daje wyzwanie, ale ten domyślny pozwala na eksperymentowanie i ugryzienie wszystkiego, taki klasyczny ‘jack of all trades’.
listopad 22nd, 2011 o godzinie 17:06
Przy Oblivionie chyba aż tak dobrze się nie bawiłem
Nie wiem czy Skyrim jest boski, bo trzeba by sprawdzić czy gra wytrzyma próbę czasu. Natomiast to całkiem niezły dowód na to, że można zrobić wciągającego RPGa praktycznie bez postaci i fabuły, opartego niemal wyłącznie na hierarchii systemowych zależności i “osobistej opowieści pisanej przez gracza”, która się z tego przy okazji wykluwa.
Ceną jest oczywiście liczba bugów i niezamierzonych komicznych sytuacji. Jedni będą się z tego śmiać, inni rzucą grę w kąt, bo będzie im to przeszkadzać.
listopad 22nd, 2011 o godzinie 18:02
Ja gram na najtrudniejszym poziomie trudnosci i faktycznie jest bardzo ciezko. Niedzwiedz polarny potrafi zabic mnie na 3 hity
listopad 22nd, 2011 o godzinie 21:44
Nowy The Humble Introversion Bundle - http://www.humblebundle.com/
listopad 23rd, 2011 o godzinie 14:37
dla mnie to jest nie tyle ciężko, co żmudnie, trzeba poprostu kitować wszystko w kółko. slash bieg, slash bieg, slash bieg i tak w kółko, wole łatwiejszy mówiąc szczerze efekt ten sam a mniej biegania. dla poszukiwaczy mocnych wrażeń w skyrim, na trudnym, wbijcie w pierwszym mieście kradzieżą, i uczeniem si skilli 25 lvl jak ja i idźcie do byle jakiego lochu. bawcie sie dobrze Ciesze się, że ta gra ma mechanizm karania takich exploiterów jak ja :).
a co do środkowego palca, to osobiście, jestm już znużony, fajnie by było, gdyby zrobili skyrim, z fabuła, wtedy by dopiero była gra i środkowy palec
listopad 23rd, 2011 o godzinie 16:26
[…] Fantasmagieria #193 […]
listopad 23rd, 2011 o godzinie 17:53
@up: co to ma być?
listopad 23rd, 2011 o godzinie 19:07
@up - pod jego nickiem masz link.
listopad 24th, 2011 o godzinie 9:25
http://www.incgamers.com/News/29694/despite-the-bitching-piracy-means-i-am-alive-is-not-likely-on-pc-source
Mieliscie okazje przeczytac te bzdury ? Juz dawno sie tak nie usmialem
I Am Alive i Ghost Recon Future Soldier nie pojawia na pecetach.
listopad 24th, 2011 o godzinie 11:04
o maj gat zaledwie 50tysiecy ludzi kupuje gre, kiedy wydaje się ową grę, pewnie ze dwa, trzy miesiące po jej konsolowej premierze? ajem soł serpraaaaaaaajzd. I jak jesteśmy w temacie, jak być moze częśc z was pamięta kupiłem sobie batmana na steamie, z wielu przyczyn, bo był tani, bo to murowany hit, bo mam wewnętrzną potrzebe kupowania orginałów, wbrew zdrowemu rozsądkowi,wbrew można powiedziec presji społeczeństwa. No i mam za swoję, pomijam to, że wydawca pokazał mi środkowy palec i mnie spoliczkował, prawie miesięcznym czekaniem na premiere pcetową (oczekiwanie miało być krótsze ale uległo opóźnieniu) to teraz dodał do tego kolejną obelgę i od przed wczoraj w chameryce batman już hula, a ja mimo iż posiadam batmana na steamie, to dalej nie moge go nawet ściągnąć. A dlaczego wbrew zdrowemu rozsądkowi? Bo mimo POTRÓJNEGO ZABEZPIECZENIA (games for windows, steam, napewno jeszcze jakies wbudowane, plus dlc dla pierwszego nabywcy), sieć sklepów wysyłkowych torrent, wysyła produkt wszystkim zainteresowanym, bez względu na ich IP czy kraj zamieszkania. Tego już mi się sprawdzać niechce, ale zapewne razem z tą całą smieszną kobietą kot, o innych dodatkach dlc które to mają mnie niby zachęcać do kupna orginalnej kopi gry nie wspominając, jeśli teraz nie ma wersji, z wszystkim dlc, to jest kwestia najdalej tygodnia.
z Każdym dniem jestem coraz bardziej sfrustrowany tym całym pieprzonym badziewiem z orginałami
listopad 24th, 2011 o godzinie 23:18
Tak na wszelki wypadek jakby kto nie wiedział na Steamie wyprzedaż jesienna.
Dzisiaj m.in. Fallout:NewVegas -75% na podstawkę i dodatki
listopad 26th, 2011 o godzinie 10:16
Dla mnie Skyrim ma minus a zarazem plus. Skończę jeden quest a później zaczynam drugi przez to gry nie można skończyć a zarazem niesamowicie wciąga. Na liczniku mam ok 40 h, zacząłem tylko zadania poboczne a watek fabularny ledwo ruszyłem.
Tylko nasi pomocnicy doprowadzają mnie do łez, czasami potrafią ruszyć głową i zachować się inteligentnie a innym razem stoją w miejscu jak kołki kiedy przeciwnicy nas atakują, można ich błagać i prosić oni i tak się nie ruszą. Na dodatek czasami stoją w drzwiach i nie można ani wejść ani wyjść.
Macie jakiś quest który zapadł wam w pamięci ? Mi osobiście podobał się ten który dział się w umyśli pewnego faceta i trzeba było rozwiązać trzy różne zadania.
listopad 26th, 2011 o godzinie 13:57
Misja z Pelagiusem była rzeczywiście nawet niezła, ale po 90 h stwierdzam, że najlepszym ciągiem questów był związany z Mrocznym Bractwem. Nawet fajna intryga. Dla tych którzy nie wiedzą jak znaleźć Mroczne Bractwo podpowiadam by ukończyli misję od Aventusa Arentino i poczekali.
listopad 26th, 2011 o godzinie 14:04
@Kelebrin to chyba już całą grę skończyłeś przez te 90 h ?
Ten Aventus Arentino to jest NPC w jakimś mieście czy to wątek główny ?
listopad 26th, 2011 o godzinie 16:34
Znajdziesz go w Wichrowym Tronie (Windhelm).
Grałem trzema postaciami mniej więcej po 15h by zorientować się kim mi się będzie najfajniej grać, padło na skrytobójcę i nim mam przegrane jakieś 70 h i dopiero 42 level. Wątku głównego nie ruszałem