Fantasmagieria - Podcast 190 - “Bileciki proszę”
Na zegarze grubo po pierwszej w nocy, a ja jeszcze siedzę i dłubie, chcąc wrzucić podcast przed porankiem dnia następnego, który już w większej części poświęcić zamierzam rozwiązywaniu problemów Arkham City. Rocksteady nie zawiodło i nie rąbnęło się w czoło wysoko zawieszoną, przed dwoma laty, poprzeczką. (O grze rozmawiamy na wyrywki, ale konkretniejsze omówienie gry, zaczyna się koło 32 minuty).
Zanim jednak przejdziemy do “W co ostatnio grałeś?” pobajdurzymy sobie o tym czy przypadkiem zapowiedz kolejnej części Grand Theft Auto z numerkiem ‘V’ w tytule nie sygnalizuje nadchodzącej wielkimi krokami nowej generacji konsol. Oprócz pachterowskich spekulacji i wróżeniu z fusów pogadamy np. tym jak to Blizzard sprzedał graczom wirtualne bilety, dzięki, którym nie wychodząc z domu, można było “bawić się” oglądając materiały wideo z konwentu.
Na koniec omówimy dwa dodatki do Fallout: New Vegas, czyli Honest Hearts oraz Lonesome Road [50:28]. Wygląda na to, że kącik Fallouta przyjdzie nam zamknąć do momentu, w którym dowiemy się, że łaskawcy z Bethesdy, olśnieni, ponownie zlecą przygotowanie kolejnej części ludziom z Obsidian Entertainment. Oby za rok!
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto dziewięćdziesiąty odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Batman Arkham City, Blizzcon, Call of Duty Elite, Fallout New Vegas, fantasmagieria, GTA V, Honest Hearts, Lonesome Road, podcast
październik 27th, 2011 o godzinie 12:07
3Mis ->
odnoszac sie do postu o siri z poprzedniego podcastu:
poczytalem troche i wyglada na to, ze w 4s jednak nie ma dla mnie nic, co usprawiedliwialoby wydanie 600jurkow. Siri, po wyjsciu z bety i dobrej integracji z 3rd party apps ma szanse namieszac, ale to bedzie era ip5/6.
w dobrym kierunku zmierzamy (’hal, co robisz??’ ;)), ale to musi potrwac. nic to, pierwsze koty za ploty.
Jules, bax ->
to moze pytanie z innej beczki re SotC:
jak czesto mozna robic save’a? czy da sie w ta gre wskoczyc na 20-30 min? Czy jest to raczej podroz wymagajaca sporej ilosci zaangazowania?
październik 27th, 2011 o godzinie 12:20
No widzę, że nie tylko mi soundtrack z Drive siedzi w głowie:) Film moim zdaniem fantastyczny. Świetny klimat, zdjęcia i sposób w jaki główny bohater został przedstawiony. Muzyka no cóż, świetnie dopełniła całość. Wydaję mi się jednak, że wiele osób oczekiwało po tym filmie Transportera, albo coś na wzór szybkich i wściekłych. Przynajmniej tak wywnioskowałem po zachowaniu osób przebywających na sali.
Dzisiaj przesłucham podcast, dzięki.
październik 27th, 2011 o godzinie 12:38
Mr.P. -> to mi przypomina ludzi wychodzacych z kina w trakcie watchmanow. niestety, drive zszedl juz z wroclawkich ekranow
październik 27th, 2011 o godzinie 13:37
cioruss - da sie. Savy sie robi po pokonaniu kazdego bossa (jesli w trakcie walki sie zginie, to checkpoint jest juz w lokacji w ktorej sie walczy z bossem, czyli nei trzeba jechac ponownie.
Ja gram teraz na PS3 po raz kolejny w ten prześwietny tytuł i po pokonaniu chyba 8 bossów, mam jakies 2:30 - 3 godziny za sobą. No ale ja znam juz metode na bossów.
Generalnie dojechanie do bossa i podjecie z nim walki zajmuje od 20-40 minut za pierwszym razem jest oczywiscie ciezej bo trzeba rozkminic co i jak, a punkty wrazliwe na ciele bossa trzeba odnalezc samemu.
październik 27th, 2011 o godzinie 14:10
Jules -> dzieki za info.
październik 27th, 2011 o godzinie 16:15
Można tytuł piosenki która leci przed podcastem?
październik 27th, 2011 o godzinie 17:10
cioruss > padniesz z nudow przy tym przenudnym tytule.
październik 27th, 2011 o godzinie 18:12
Btw. z podkastu wypadł kącik kulturalny, bo rozgadaliśmy się na długo i nie wiem czy aż tak znowu ciekawie. Jeśli będzie się to do czegoś nadawało to Damian wrzuci jako osobny wpis.
październik 27th, 2011 o godzinie 18:33
Ja po Shadow of the Colossus na pewno sięgnę, ale w tym momencie ciężko znaleźć wolny czas, kiedy tyle nowych, bardzo dobrych gier wychodzi. Arkham City jest rewelacyjną, ale bardzo zajmującą grą, do tego już jutro BF3, która ostatecznie jeszcze może poczekać, ale we wtorek wpada Mr Nathan Indiana-Jones-wannabe Drake i tu już nie ma zmiłuj. Trzeba zagrać! A później Modern Warfare 3 (jak kto musi), ale przede wszystkim Skyrim i Assassin’s Creed: Revelations. A jak ktoś jest fanem Zeldy, to jeszcze dorzucić musi dorzucić do kupi ‘trzeba-zagrać’ Skyward Sword. Więc SOTC na pewno warto, ale może w styczniu.
październik 27th, 2011 o godzinie 18:36
W sprawie Blizzconu, to te 30 euro za wirutalny ticket uważam za mocne przegięcie (jak na polskie warunki to już w ogóle). Wiadomo jest to świetny chwyt marketingowców na wyciągniecie paru groszy od graczy ale również bardzo chamski. Zamiast ssać kasę z fanów, mogliby naprawić te usługi battlenetu, które nie działają w części krajów(np. w Polsce). Bo to pieprzenie o problemach prawnych to ściema straszna.
październik 27th, 2011 o godzinie 18:37
re: Kącik kulturalny.
Dokładnie. Tak jakoś przyjemnie nam się rozmawiało o muzyce, że wyszło ponad godzinę dodatkowego materiału. Jak tylko znajdę czas, to całość zmontuje do łatwej do słuchania wersji i puszę w eter.
październik 27th, 2011 o godzinie 18:49
@Freeman - http://www.youtube.com/watch?v=rE1-Xqx8lT8
październik 27th, 2011 o godzinie 18:56
@Desano: To jest przegięcie, bo 30 euro/39 dolarów to cena nowej gry. Blizzard Activision to nie jest podupadającą firmą, czy niezależnym deweloperem, który żyje z datków i sprzedawania koszulek itd. To firma zarabiająca grube miliony i jeszcze im mało. Blizzcon to nie impreza dla graczy, tylko dla wyznawców. Sekta mówi “płaćcie”, ludzie płacą. Nie wiem, czy ktokolwiek w necie podniósł oprócz nas temat tych wirtualnych bilecików, ale przykro, że takie praktyki przechodzą bez głębszego komentarza.
październik 27th, 2011 o godzinie 18:59
Liczyłem na rozmowę o filmie Drive.
No nic. Chyba, że w wyciętym kąciku kulturalnym jest o tym?
Mr.P dzięki wielkie.
październik 28th, 2011 o godzinie 0:20
Battlefield 3… Ech, nie można aktywować, nie można grać, masa dziwnych, sprzecznych i niewiarygodnych (w sensie, wciśnijmy użytkownikowi kit, typu, “coś nie tak z Twoim łączem”) informacji. Miliony graczy rzuciło się do grania i coś tam w Origin nie wytrzymało. Mnie też nerwy zaraz puszczą, cały dzień dzisiaj się w robocie męczyłem, czekałem “na tę jedną chwilę”…
październik 28th, 2011 o godzinie 13:57
Nowy Gacek ukonczony. Stawiam Arkham City na rowni obok Killing Joke. Zakonczenie to absolutne mistrzostwo i jeszcze ta ostatnia wiadomosc na poczcie glosowej…
październik 28th, 2011 o godzinie 18:31
Batman oddany za BF3 (i skromna dopłatę). Odkupię go sobie jak wyjdzie w wersji GOTY. http://instagr.am/p/RxK0w/
październik 29th, 2011 o godzinie 10:15
Ale mnie Dr Judym nakręcił na F:NV GOTY, rewelacyjna gra, trzeba będzie wrócić na pustynie.A co do Batmana to słyszałem że wątek główny na 4-5 godzin:/
październik 29th, 2011 o godzinie 13:21
Kilka spostrzeżeń, po godzinie grania w Battlefield 3. Singiel, na razie. Jak dotąd to, niestety, wyższa strefa stanów średnich. Graficznie bez zarzutu, to fakt, ale fabularna sztampa jest w tym trybie wręcz przytłaczająca. Jak, na razie, najfajniej, choć też nieoryginalnie, wypadła misja “Going Hunting” (przez moją chorobę lokomocyjną prawie się pod koniec porzygałem, ach te dzisiejsze gry ;).
Co mnie irytuje, to te “skwierczące” odgłosy i efekty specjalne, imitujące zakłócenia (zwłaszcza w Menu, bo nie wiem, czy to mi karta graficzna sypie takie babole, czy to efekt zamierzony).
I wiecie, co mnie jeszcze, wku… wnerwiało. W misji “Uprising”, tam jest taki ciągle powtarzający się odgłos, który nie wiem, co ma oznaczać (płaczące dzieci?), ale brzmi, jakby wydawały go dwa parzące się marcowe koty.
Ogólnie jednak dużo pary w gwizdek poszło. Cóż, zobaczymy, jak będzie w multiplayerze, w którym, nie ukrywam, najbardziej na chwilę obecną interesuje mnie co-op.
październik 29th, 2011 o godzinie 15:08
a ja muszę czekać jeszcze miesiąc aż mi odblokują gacka AC na piecyku. Co to za bezczelna moda by produkcje multikonsolowe wydawać najpierw na konsole i z AŻ miesięczną przerwą na piecyku. to już Nta gra z rzędu
październik 29th, 2011 o godzinie 15:59
ja bym w Diablo 3 zagrał bo wszystko jest super OPRÓCZ klas postaci no sorry ale szaman garbaty z dzungli jest niczym w porównaniu do nekromaty
praktyczne każda nowa postać wymyślona przez blizza jest do bani tylko barbarzyńca trzyma poziom
jarajcie się diablo 3 ale ja je zlewam
październik 29th, 2011 o godzinie 16:10
oni są daleko z produkcją GTA 5 bo 2 listopada bedzie trailer a znając R oni nie robią renderów tylko in-gamowe trailery
październik 29th, 2011 o godzinie 19:06
Loki, przeciez to normalna praktyka. od dobrych 3-4 lat wszystkie wieksze tytuly multi ukazuja sie wpierw na konsolach, a po min 4 tyg laduja na pc. rozklad sprzedazy wyglada tak, ze ok 70% idzie w pierwsze 3 weekendy, wiec zaczyna sie od platformy bez piractwa, a pozniej dobija kieszen blaszakami.
październik 30th, 2011 o godzinie 7:32
X360 platforma bez piractwa? To dowcip?
październik 30th, 2011 o godzinie 10:31
to milo z ich strony, szczególnie że samych seedów na xboxowego batmana jest już pewnie kilka tysięcy… a co do normalnych praktyk, dlc też już sa normalną praktyką, brakd dedykowanych serwerów, i rózne dziwaczne games for windows są normalną praktyką…. ak swoją droga w temacie dlc, Judym bardzo chwali jednak policzyłem sobie, i kupienie dlc, oznacza podwojenie kosztów fallout new vegas. co swoją drogą też jest takie lekko… nie fajne skoro były planowane od samego początku
październik 30th, 2011 o godzinie 11:50
Loki,
zawsze mozesz zagłosować portfelem. jest cała masa rozrywek wzbudzajacych mniej negatywnych emocji. pisze to bez złośliwości, zwyczajnie, sam poszedłem ta droga.
październik 30th, 2011 o godzinie 12:34
Loki, w dzisiejszych zasach po zakupie gry trzeba ja jak najszybciej opchnac i ewentualnie poczekac do wersji Complete czy GOTY. Wtedy sie oplaca.
październik 30th, 2011 o godzinie 17:05
taaa. a co do głosowania portfelem to głosowałem już, nie kupując medal of honorów i callów od duty. Przypomnijcie mi jakie były najbardzie jaksowe tytuły paru ostatnich lat
sobie można głosowac portfeleme przeciwko “gwarantowanyym hitom” do śmierci, sami wiecie jakiej. kolejny przykład ubi, i ich zbójecki system drmu. wprowadzony notabene OFICJALNIE dlatego, że sprzedaż prince of persia na pececie, pozbawionego drmu była niska, no faktycznie sprzedaż gry wydanej 3 miesiące po swojeje własnej premierze była niska, zaskakujące… na batmana i jego system potrójnego zabezpieczenia (kobieta kot, games for windows, steam) też se moge głosować, już 4 czy tam pięc milionów poszło
październik 30th, 2011 o godzinie 19:22
Loki,
przykre to, ale gracze to, w sporej czesci, debile bez instynktow samozachowawczych i swiadomosci konsumenckiej. na dobra sprawe znaczna ich czesc przejawia symptomy uzaleznienia psychicznego.
jesli zaczynasz podwazac obecny model dystrybucyjny, to w jakis sposob sam przed soba przyznajesz sie, ze nowe warunki prowadza do konfliktu z wewnetrznym systemem wartosci.
albo to akceptujesz, pozwalajac innym przewartosciowac ten system, albo postepujesz w zgodzie z soba.
generalnie - im dluzej to robisz, tym bardziej zblizasz sie do grupy, kt opisalem na samym wstepie.
tylko Ty wiesz na jakim etapie jestes, nikomu nic do tego i mozesz robic co chcesz.
co dalej? opcji duzo tutaj nie ma:
- bierny opor: second hand, piractwo, ograniczenie zakupow
- czynny: petycje, protesty itd
- bierzesz wszystko jak leci
to chyba jest ten moment, kiedy gracz staje przed lustrem i zadaje sobie pytanie: po co ja to robie, co z tego mam, jakie sa alternatywy.
październik 31st, 2011 o godzinie 0:34
Battlefield 3, tryb single player ukończony. Na poziomie NORMAL - więc chwalić się nie ma czym. Jakkolwiek by ta gra ładnie nie wyglądała (a wygląda ślicznie) to scenariusz i czas trwania rozgrywki w tym trybie nie powala. Pod względem scenariusza, to trochę takie coś pomiędzy Black Ops a Rainbow Six Vegas 2 (takie luźne skojarzenia mi się nasuwały). Pod względem rozgrywki, łatwo, że czasem przysnąć można. Poza tym zero empatii względem postaci - to dawało mi dużą frajdę w trakcie rozgrywki dla pojedynczego gracza w Bad Company 2. Tu tego nie ma. Szkoda.
Wiem, że mogą się odezwać głosy, że nie wolno tej gry za singla krytykować, ale powiem na to, Ameryki nie odkrywając wprawdzie, że istnieją osoby, które lubią tego typu gry (ja, na przykład), ale nie czują się dobrze w trybie multiplayer, który wymaga jednak poświęcenia sporej ilości czasu, żeby dojść do poziomu, w którym można się w miarę dobrze bawić. I oczywiście, chyba przede wszystkim dobrej, zgranej ekipy. Ja nie posiadam ani jednego, ani drugiego, więc zazwyczaj preferuję singla, i jak ktoś sprzedaje produkt, który oferuje możliwość zabawy na obu płaszczyznach, to chyba można wymagać, aby i single i multiplayer zostały równie dopracowane. Tu ma się naprawdę wrażenie, że scenariusz (jeśli nie zerżnięty) pisany był na kolanie, a tryb singiel dodany dla takich właśnie osób, jak ja, które dla samego multi gry by nie kupiły.
Trochę żal, no, ale zobaczymy, może się wciągnę w grę wieloosobową…
październik 31st, 2011 o godzinie 0:55
Żadne wyjście nie jest złe, od upadku troiki mam takie postanowienie, że dobre firmy nalezy wspierać, bo od ich upadku nie był już ani arcanum ani bloodlines.. Second handu w pewnym sensie używam, ale to nic w sumie nie znaczy. Kiedyś bernard podał przykład że bodaj niemcy przestali kupować coś grupowo problem polegał na tym, że jesli chodzi o produkty przemysłowe można znaleśc stuprocentowy zamiennik w multimediach… cóż trzy filmy akcji, batman z jokerem, tranformersi dowolni i shrelock holmes, niby ta sama kategoria a filmy zupełnie inne. to samo z grami. Jaak chce sie zbuntowac przeciwk obatmanowi i ich sku….. choremu systemowi zabezpieczeń to co mam zrobić? nie ma wersji bez nich.. a 5 milionów już kupiło. PS potem pewno znow unapisza że pc upada bo na pcie się gorzej sprzedaje wszystko… xD
październik 31st, 2011 o godzinie 1:47
Co-op w Battlefield 3, super sprawa. Moje pierwsze doświadczenie z tego typu rozrywką i podoba mię cholernie, tylko coś mało chętnych na grę
październik 31st, 2011 o godzinie 8:07
Niezaleznie od skali piractwa na konsolach, statystyki pokazuja, ze gry, ktore maja swoja premiere z wyprzedzeniem na konsolach, sprzedaja sie lepiej. O ile jest cala masa spiraconych Xboksówm, czy nawet PS3, to nie wlicza sie ich wlascicieli do potencjalnych nabywcow (chyba, ze jakas firma specjalizuje sie w antypirackiej propagadzie). Licza sie twarde fakty i mamona.
Chcialbym zobaczyc zestawienie sprzedazy na 360, PS3 i PC, w aspektach: 1) premiera tego samego dnia na wszystkie platformy kontra 2) premiera pC opozniona o miesiac.
Jak mialbym na cos narzekac, to niestety na transformacje w kierunku uzaleznienia gier konsolowych od polaczenia internetowego. Nie ma jeszcze zalewu typowymi DRMami, ale wklepywanie kodu z kazda nowa gra zaczyna przypominac mi zlote czasy CD-Keyow.
–
Anastazy, masz wersje PS3? Ja na razie rozegralem dwie misje w singla, powialo nuda i od tamtego czasu siedze tylko w multi.
październik 31st, 2011 o godzinie 9:16
i jak chciałbyś to zestawić? gra xyz o której nikt nigdy nie słyszał wyszła w tym samym dniu na kązdej platformie, a batman hit, bardziej napompowany hypem, niż marcus fenix testosteronem sprzedała się tylko na konsolach w 4-5mln egzemplarzy
identyczna sytuacja była z assasin creedem. Wiekszośc ludzi ma i konsole i piecyk nowej generacji, a na zachodzi różnica w cenie miedzy platformami jest żadna
październik 31st, 2011 o godzinie 9:57
Dahman -
danych, o ktore prosisz nie ma, poniewaz kazdy tytul ma inny potencjal sprzedazy.
z punktu widzenia metodoligii pomiaru porowanania maja sens, ale tylko w sytuacji, gdy warunki poczatkowe sa identyczne. inaczej to wrozenie z fusow (czasami zaskakujaco dakladne, ale wciaz..)
w tej sytuacji wydawcom chodzi jednak o 2 rzeczy:
wszyscy wiecej zarabiaja na edycjach konsolowych (patrz ceny), uciecie dylematow w okresie najwiekszej sprzedazy: 60E vs torrent pc.
wybor konsoli na platforme startowa to nie tylko nizszy procent piractwa, ale tez (a moze glownie) zaspokojenie potrzeb rynku. ludzie wola kanape od klikania nosem w monitorze (tak, wiem, ze mozna podlaczyc pc do tv).
z mojego dumania (brak oficjalnych danych), kanapa to nie jedyny atut: konsolowcy nie sa w ciemie bici, a elastycznosc drugiego obiegu to wspanialy argument. gamestop i inni swietnie z tego zyja, trudno o lepszy dowod. stad cd-keye na konsolach pojawia sie wczesniej czy pozniej (raczej wczesniej), chociaz w innej formie jak na pc.
odnosnie samego modelu sprzedazy dlc, to mamy tu klasyczny system ‘akcesoriow’. sony nie dawalo kabla hdmi, w pudlach jest zwykle jeden (lub 0) pad, pamietamy o HDD od ms za tryliard $, a z apple kazka pierdołę musisz kupic za 1/2 ceny wlasciwego urzadzenia.
ludzie sa glupi i nawet jesli potrafia dodawac, to tylko na potrzebe danej chwili:
60e gra + 5x dlc po 20e to nie 160e, tylko 60 i 20, 20, 20, 20, 20..
generalnie, rynek masowy kieruje sie statystyka, a nie logika inteligentnego klienta (w porywach do 2%?).
październik 31st, 2011 o godzinie 13:01
@Dahman
Gram na PC, i tak jak wczoraj, pisząc ostatniego komentarz, multiplayera nie lubiłem, tak zapodałem sobie quick match, i padło na conquest na mapie Operation Firestorm, i… no, teraz uwielbiam multi
Jak pisałem, jestem raczej fanem singla, i w zasadzie jest to pierwsza gra, w której poświęciłem trochę więcej czasu, żeby się grze wieloosobowej przyjrzeć, ale mogę tylko powiedzieć, że mimo pewnej nieporadności manualnej (przeważnie gram na padzie, a tu na K+M) z mojej strony, to bawiłem się przednie, i naprawdę nie mogłem przerwać, na zasadzie “jeszcze jeden meczyk”, “ale teraz to już naprawdę ostatni mecz”
Nie mam tego w zwyczaju, ale zarwałem całą wczoraj, grając w conquest na przemian na mapach Operation Firestorm i Kharg Island. I to wyglądało, zaiste, jak prawdziwa wojna - masa możliwości. No, i chyba na dobrą ekipę trafiłem, bo zacnie mi się tym razem z tymi przypadkowymi ludźmi grało.
I choć stosunek moich śmierci do liczby zabijanych wrogów, póki co, oscyluję na skali 10:3, to z czasem się wyrobię, bo zamierzam poświęcić tej grze naprawdę więcej czasu.
Swoją drogą, kampania jest krótka, ale co-op, to w zasadzie przedłużenie kampanii, myślę że przynajmniej o jakieś kilka godzin.
A i jeszcze jedno: nie pamiętam, ale czy w Bad Company 2 można było latać w multi myśliwcami?
październik 31st, 2011 o godzinie 16:30
W Bad Comapny 2 nie było myśliwców, tylko helikoptery, jeden czysto bojowy, drugi transportowy.
październik 31st, 2011 o godzinie 17:06
Singiel w Battlefield 3 niestety słaby. Pomijam już fabułę, bo nie spodziewałem się rewelacji, ale jest dosyć sporo błędów. Osobiście gram na PS3 i muszę przyznać, że nie ma jakiejś tragedii pod względem graficznym. W singlu wygląda przyzwoicie, a na multi jest to poziom dla mnie akceptowalny.
Chętnie bym zagrał Co-opa, ale muszę nabyć headset, a bez niego raczej nie ma sensu.
listopad 1st, 2011 o godzinie 1:13
The Humble Voxatron Debut - http://www.humblebundle.com/
listopad 2nd, 2011 o godzinie 8:08
i tak na marginesie…
Nowe pokolenie, hmm, Fantasmagierian (?)
sie narodzilo pare dni temu. Ojciec prowadzacy stal sie prawdziwym ojcem - corka i matka maja sie swietnie (z tego co mi wiadomo) - kolejny nerd nam rosnie
listopad 2nd, 2011 o godzinie 9:42
swietne wiesci!
zdrowia i przespanych nocy zycze!
listopad 2nd, 2011 o godzinie 10:08
kupiłem sobie Voxatron na http://www.humblebundle.com/
bardzo przyjemna gra na pc pokroju crimsonland/stardust.
warta 2-3 euro, 1h zabawy w trybie adventure, xx w arcade, dostepny edytor i mapy zbudowane przez innych graczy.
voxele robie bardzo przyjemne wrazenie.
listopad 2nd, 2011 o godzinie 12:11
Gratuluje nowego potomka
listopad 2nd, 2011 o godzinie 17:25
http://youtu.be/QkkoHAzjnUs
listopad 2nd, 2011 o godzinie 22:11
Gratulację!!! Witamy nowego człowieka sukcesu!
Cierpliwości życzę!
listopad 3rd, 2011 o godzinie 1:06
Przyłączam się do gratulacji. Jeżeli chodzi o trailer GTA V, to mnie akurat nie porwał. Może to przez klimat w jakim akcja będzie się toczyć.
listopad 3rd, 2011 o godzinie 8:02
A mnie trailer GTA V porwał wspaniała robota, jak zwykle od Rockstar
że tak powiem - miodzio!
listopad 3rd, 2011 o godzinie 9:35
Trailer swietny. Szkoda tylko ze to San Andreas a nie Vice City
listopad 3rd, 2011 o godzinie 11:20
If Quake was done today
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=W1ZtBCpo0eU#at=10
listopad 3rd, 2011 o godzinie 11:40
miałem wkleić to samo bunch xD
listopad 3rd, 2011 o godzinie 21:06
re video:
w czasach liceum gralem w q123, bawilem sie w speed runy, katowalem multi qw, q2, cmq3, te wszystkie rocket jumpy w malym palcu, mody configa na 200 linijek, blablabla
1200+ godzin spokojnie.
i co z tego zostalo?
usmiech do filmiku na yt.
moze to lepiej, ze gry dzisiaj trwaja <10h.