Fantasmagieria - Podcast 169 - “Klient w krawacie”
PlayStation Network zreanimowane. Kolejni gracze z ulgą odpalają swoje konsole, aby na swój sposób przeżyć powrót syna marnotrawnego. Trudno wykrzesać z siebie choć trochę entuzjazmu. No nic, kolejna afera powinna słynąć po nas jak po kaczce.
Specjalnie dla naszych słuchaczy, w myśl najlepszych tradycji, rozpakujemy na antenie edycję kolekcjonerską Wiedźmina 2. Tylko u nas usłyszycie szlachetny szelest folii i kredowego papieru, oczami wyobraźni zobaczycie gorące akty z wybrankami Geralta, a także dowiecie się jak z gipsu i tektury stworzyć głowę białego wilka.
W momencie kiedy będziecie słuchać tego odcinka niektórzy już grają, niektórzy zmagają się jeszcze z zabezpieczeniami, a niektórzy gwiżdżą na cały ten zgiełk. Spokojna głowa, o przygodach bożyszcza, króla okładek polskiej prasy, posłuchacie już za tydzień!
W dalszej części wrócimy do Portal 2 i będziemy obalać mity. Okaże się też, że wychwalany humor w grze trafił na ścianę. Szczegóły w odcinku.
W kąciku kulturalnym o serialu Sanctuary, który łączy w sobie elementy fantastyki naukowej, steampunku i okrasza to zjawiskami paranormalnymi, a także o książkach “Mao II” Dona DeLillo, czy “1Q84″ Harukiego Marukamiego.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto sześćdziesiąty dziewiąty odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: 1Q84, Call of Duty Modern Warfare 3, edycja kolekcjonerska, fantasmagieria, podcast, Portal 2, PSN, Sanctuary, Wiedźmin 2
maj 16th, 2011 o godzinie 22:18
Jedyny plus ze sporadycznego odpalania PS3 (i zupełnego nieodpalania PSP): każda z gier, którymi Sony chce się wkupić w nasze łaski, jest dla mnie interesująca (z wyjątkiem LBP, bo to akurat skończyłem na spółkę z żoną). 4 gry za free w sytuacji, w której nawet przy działającym PSN i tak bym tej konsoli zbyt często nie uruchamiał? Czemu nie
maj 17th, 2011 o godzinie 7:03
o a jakie to gry? bo moze nawet podlacze pada do ladowania (znow)
maj 17th, 2011 o godzinie 7:28
Przecież w ps3 można ustawić automatyczne wylaczanie padów. Natomiast gry zaproponowane przez Sony to jak zwykle nic ciekawego dla większości graczy. Każdy większość ograł.
maj 17th, 2011 o godzinie 7:41
Details Of The Welcome Back Programme For SCEE Users: http://bit.ly/l0L73s
maj 17th, 2011 o godzinie 8:18
@3miś:
* LittleBigPlanet
* Infamous
* Wipeout HD/Fury
* Ratchet and Clank: Quest for Booty
* Dead Nation
Posiadacze połączonego konta PSP będą mogli wybrać dodatkową dwójkę spośród:
* LittleBigPlanet PSP
* ModNation PSP
* Pursuit Force
* Killzone Liberation
za Polygamia.pl
maj 17th, 2011 o godzinie 8:25
gdzies obilo mi sie o uszy, ze nasz region dostanie nieco inny zestaw gier.
maj 17th, 2011 o godzinie 8:30
A ja mam dla Was zagadkę, dlaczego CDP RED nie rozesłali kopii gry do serwisów takich jak IGN, Gametrailers, Gamespot przed premierą tak aby na tych serwisach 17 maja ukazała się recenzja Wiedźmina 2. Strzał w stope? Kto kupi tę grę w dniu premiery jeżeli nie przeczyta/obejrzy wcześniej recenzji (kto z zagranicy może należy dodać)? Tak przecież robią wszyscy developerzy gier tzw. „highly anticipated”, więc dlaczego nie zrobił tak CDP? Ci Polacy… Sam zastanawiałem się czy kupić dzisiaj Wieśka ale brak recenzji, sory, nie ruszam się z domu. Polskim serwisom oczywiście nie można ufać,choby z tego względu że recenzują polską grę.
maj 17th, 2011 o godzinie 8:38
To źle ci sie obilo
maj 17th, 2011 o godzinie 9:45
Caridor - cdp nie jest wydawca, a to wlasnie on decyduje o sposobach promocji na swoim terenie.
mozna smiac sie z tego, ze drugi raz z rzedu beda reperowac swoja reputacje u kupujacych ek, ale wciaz - cdp to tylko fabryczka z produktem, o kt zapakowanie, promocje i dystrybucje dba ktos inny.
teraz czekamy na e3 i zapowiedz wersji konsolowej. w zaleznosci o efektow na rynku pc naoliwi sie odpowiednio machine marketingowa pod koniec roku.
maj 17th, 2011 o godzinie 10:39
mataman ===> moze i mozna. ale u mnie sie pady rozladowuja bo i tak w nic nie gram.
A gry sa tragiczne, naprawde mega popluczyny i popylina…
Gracze to debile, i nie ma znaczenia czy CDP da dupy poraz trzeci czy 10. Ciemny lud i tak kupi, tak jak zawsze kupuje.
maj 17th, 2011 o godzinie 10:48
ej, czy ktos kto uzywa PSN moze mi powiedziec czy punkt 4:
Access to the 30 days free PS Plus subscription is only available for those countries where PS Plus is offered. You will have access to the PS Plus content planned for May for 30 days. Access to the free games and exclusive features finishes at the end of the 30-day subscription period. Anything you buy with exclusive discounts, dynamic themes and premium avatars are yours to keep forever.
odnosi sie do tych darmowych gier czy tego co jest na PSN+ ?
maj 17th, 2011 o godzinie 11:50
cioruss: CDP to jednoczesnie producent, dystrybutor ale tez i wydawca wlasnych gier.
maj 17th, 2011 o godzinie 12:35
A za granicą to nie czasem Atari dało ciała?
maj 17th, 2011 o godzinie 12:35
Witcher 2 so far nie powala. Wrazania lepsze niz z DA2 ale walka…. o bogowie jak chu…steczkowa jest walka. Tragedia na maksa. Plus angielski voice acting na poziomie gimnazjum
maj 17th, 2011 o godzinie 12:36
Ale poza Polską wydawcą jest kto inny…
maj 17th, 2011 o godzinie 12:37
ale nie w usa czy uk, a tam siedzibe ma ign itp.
tutaj, faktycznie, trzymali chlopakow z cda u siebie w firmie
maj 17th, 2011 o godzinie 13:22
Na GOGu nie ma polskiej wersji? Grac w Wieska nie w ojczystym jezyku Sapkowskiego i to tego sie tak ciac? Zmienilbym w sekunde.
maj 17th, 2011 o godzinie 13:33
nie ma polskiej wersji na gog’u wiec na co mam zmienic? na francuski? na niemiecki? czy na hiszpanski?
Generalnie gra jak narazie duzo slabsza od 1 - a miejscami wrecz (walka) porazka na calej linii.
maj 17th, 2011 o godzinie 14:07
ponoc po aktywacji/restr gogowej wersji mozna dossac packa z innymi wersjami jezykowymi.
maj 17th, 2011 o godzinie 14:10
Kolejne MW? Ojej, kolejny Mass Effect, kolejne Uncharted, kolejny Batman etc.
Ja tam czekam niecierpliwie na tę grę, ze względu na tryb sigleplayer, i uważam, że żeby zrobić MW3 godne poprzedniczek potrzeba sporego talentu. Bo takiej reżyserii i takiej akcji nie było nigdy wcześniej. I mam spore wątpliwości czy brak większości starej ekipy Infinity Ward nie popsuje tej serii.
Zabawnie brzmi jak zastanawiacie się co jest nie w porządku z tymi wszystkimi recenzentami i graczami którzy dają Portal 2 10/10, a nie pomyślicie że to z wami jest “coś nie tak”. Ale spoko, ja robię to samo.
maj 17th, 2011 o godzinie 14:19
Absurd > znaczy posiadanie opinie wlasnej = cos nie tak ze mna? ciekawe podejscie.
MW byl go…y i 1 i 2 i tak samo bedzie z 3. Ale pewnie to ja jestem glupi bo wymagam od gry troche wiecej niz tego co dawala fabula MW…
maj 17th, 2011 o godzinie 17:34
Cioruss — po rejestracji mojej gogowej wersji mam możliwość ściągnięcia angielskich napisów i voice-overów, nie wiedzieć po jakiego grzyba
maj 17th, 2011 o godzinie 17:46
o mozliwosci dogrania polskich napisow przeczytalem gdzies na forum gram.pl. tam jest kilka watkow po milion stron kazdy, nie pamietam detali, ale podnoszono temat pare razy.
sam gry jeszcze nie kupilem, czekam na Wasza recke
maj 17th, 2011 o godzinie 17:59
@Tzymische
Ja tylko mówię, że to zabawnie brzmi. Nie oceniam, patrzę z dystansu.
Nie wiem dlaczego ludzie najeżdżają tak na serię CoD. I sam nigdy nie byłem fanem military shooterów a jednak MW1 i 2 podobały mi się strasznie. A fabuła, albo nie tyle ona, co reżyseria i dawkowanie emocji są na genialnym, jedynym w swoim rodzaju poziomie, szalona jazda bez trzymanki bez chwili na złapanie oddechu.
maj 17th, 2011 o godzinie 18:43
“What languages will The Witcher 2 be localized in?
The Witcher 2 Digital Premium Edition on GOG.com will contain full localization in English, French and German, plus cinematic and text localization in Italian and Spanish. If you register the game, you’ll be able to download the fully localized Polish version as well, courtesy of CDP RED.”
Źródło: http://www.gog.com/en/support/the_witcher_2/_b_product_faq_b_
maj 17th, 2011 o godzinie 19:24
Kamil950 > rożne rzeczy podawali. Np to ze jak kupisz EK zagrasz przed premiera. W tej chwili nie mam możliwości ściągnąć wersji PL. Mimo zarejestrowania się.
maj 17th, 2011 o godzinie 20:47
Oj, już 3miś nie przesadzaj, że takie crapowate te gry- dopasowane poziomem do całokształtu tej darmowej usługi PSN
BTW, dociągnęliście do całkiem sympatycznego nr odcinka (minus 100)
maj 17th, 2011 o godzinie 20:48
Brak możliwości edycji komentarzy…
A propos wymuszonej zmiany hasła- ja miałem zaznaczone, by konsola pamiętała hasło, zatem wystarczyło, że wpisałem nowe hasło dwa razy. Także to podstawowe zabezpieczenie to kolejny fail.
maj 17th, 2011 o godzinie 22:09
draak > nie gry nie sa crapowate. Sa ok. Ale na bogow, kto z posiadaczy ps3, nie grał w infamous czy lbp? W dodatku większość z nich było w promocji dla tych co weszli w PSN+
Jak dla mnie to jest to fail.
Właśnie wyczytałem na polygamii, ze walka w W2 jest cudowna, wspaniała, taktyczna itp. I chyba jestem po prostu głupi na starość…. Ale cała taktyka na końcu prologu sprowadziła się do biegania w kółko i maszowania przycisków. W dodatku jakiś geniusz wymyślił ze parowanie zużywa ta sama energię co czary….
maj 17th, 2011 o godzinie 22:16
Niestety, tak jak Ci napisałem w mailu, mimo naprawdę ładnej strony (audio)wizualnej coraz bardziej się przekonuję o tym, że to właśnie taki H&S. Właśnie dotarłem do jaskini z odradzającymi się potworami, nieustanny clickfest Nie wiem czym sugerowali się twórcy DAII, CoD? Takie mam właśnie wrażenie.
“Taktyka”, nawet z wykorzystaniem znaków, pułapek i piciem mikstur przed walką wymaga wiecznie tego samego, latania w kółko i miarowego klik, klik, klik, unik, klik… To nie wymaga żadnego myślenia, to zwyczajnie nuży.
maj 18th, 2011 o godzinie 10:07
wpadla mi w rece dzisiejsza wyborcza, str12 i czytam:
(..) wiedzmin celowo zostal napisany tak, zeby zostawic w graczu uczucie niedosytu. za drugim razem gra tez bedzie zaskoczenem.
znaczy sie, na zakonczene zabraklo zasobow.
ale, nie o tym mialo byc.
3Mis, z Twoich slow plyne rozgoryczenie, uczucie zawodu. ale czy mozna bylo oczekwac, tak realne, ze w2 bedzie w dowolnym momencie rpg starej szkoly? nawet jesli bylyby checi w zespole, to teraz cdp nie finansuje projektu z wlasnej kieszeni. zrobili to raz i zderzyli sie z rzeczywistoscia, teraz to zwyczajny skok na kase, odkuc sie po 6 latach inwestowania w marke. dwa, ze inwestorzy nigdy nie dbaja o fanow celujac w rynek masowy.
w2 musi byl ladny, z kopem na poczatku, dwoma twistami, golymi dupami i elementami rozgrywki na poziomie portal2. musi, bo rynek masowy wszystko inne odrzuci.
moze pora zaakceptowac fakt, ze gry sie skonczyly. teraz mamy wideo z interaktywna pauza. i nic tego nie zmieni. nawet zbawienie corowcow, nowy deus ex, to bedzie tylko show cutscenek z wyborami na poziome: strzelaj, albo czolgaj sie obok.
maj 18th, 2011 o godzinie 10:50
Na ile godz wystarcza Wiedźmin 2 z wątkiem fabularnym i questami ??
maj 18th, 2011 o godzinie 11:55
cioruss > nienawdzie Cie. Ciebie i twoich niestety trafnych ‘diagnoz’
maj 18th, 2011 o godzinie 13:10
3Mis - czekoladowa kuleczka lindt lindor (czerwona) dla Ciebie
sprawdz sobie MagicPlan (ip4) na appstorze, zobaczysz, gdzie schowaly sie innowacje.
maj 18th, 2011 o godzinie 13:12
No nie kolejne zawody tetrykow, ktorzy zatrzymali sie w miejscu i krzywia sie na kazda zmiane trendow. Mlode pokolenie, chce Modern Warfare, no i co z tego, nikt nie zmusza starego pokolenia do grania w kolejne klony COD.
Naprawde swiat gier to nie tylko Wiedzmin, Modern Warfare, World of Warcraft, i ich klony. Cioruss non stop odkrywa jakas perelke na iphonie, na steamie az roi sie od produkcji, dla ktorych swiat sie zatrzymal, a takie twory jak XBL pozwalaja bawic sie w gry sprzed lat w nowej oprawie.
Dlatego nigdy sie nie zgodze z “moze pora zaakceptowac fakt, ze gry sie skonczyly. teraz mamy wideo z interaktywna pauza. i nic tego nie zmieni. nawet zbawienie corowcow, nowy deus ex, to bedzie tylko show cutscenek z wyborami na poziome: strzelaj, albo czolgaj sie obok.”
Gry ewoluuja, to fakt, ale jest naprawde monstwo oldschoolowych produkcji, a ze jest ktos za leniwy, zeby je zauwazyc, albo uznaje za gry tylko te nahypowane i promowane, to trudno.
maj 18th, 2011 o godzinie 14:11
Dahmanie,
nie wiem, co jest bardziej prawdziwe: to, ze jestem z natury leniwy, czy to, ze nie dysponuje czasem do stracenia.
masz racje, perelki sa wszedzie, trzeba tylko poszukac, trzeba zaakceptowac fakt, ze beda wygladaly jak z 1990.
ale ja nie chce.
zamiast spedzac czas na szukaniu fajnych modow i indie games wole isc na jakas wystawe. w tej samej jednostce czasu otoczenie oferuje mi ciekawsze (subjektywnie) zajecia jak testowanie czy masz wszystkie patche i biblioteki, aby zagrac w moda do hl2. a nawet jesli juz cos wpadnie, to czuje sie jakbym w epoce aut hybrydowych musial pedalowac, chociaz z super innowacyjna kierownica i ksztaltem fotela.
dlatego siegam po aaa, tutaj wszystko jest dopieszczone, lezy w kazdym sklepie i nie sposob przegapic. siegam i placze, bo wystawa wciaz ciekawsza. bo znow, mam tylko 3h wolnego w weekend i krew mnie zalewa jak mam infantylnie klikac dla samego klikania, aby odtworzyla sie cutscenka o tresci ‘zabiles kolejnego smoka/terroryste’.
to przyszlo mi z wiekiem, ale czas jest dla mnie zbyt cenny, aby marnowac go na klikfest. jestem nerdem z krwii i kosci, ale nowe mozliwosci i ograniczenia w zyciu podsuwaja tylko jeden scenariusz: jak dlugo nie pojawi sie tytul aaa z czyms wiecej jak klikanie dla klikania, nie kupie zadnej gry.
i jak kiedys myslalem, ze, jak np moj ojciec, bede gral nawet po 50, tak dzisiaj srednio to widze za to zarobic na akcjach ea i pozniej wydac to wszystko na nurkowanie w australii - bardzo chetnie, stad moje trolowe gadanie obok tematu wlasciwego, moze ktos z odwiedzajacych fante tez lubi poplywac
maj 18th, 2011 o godzinie 14:40
Czlowiek nie robot fabryczny, nie musi robic przez cale zycie tego samego. Ludzie, ktorzy nie widza swiata poza grami potrzebuja pomocy.
maj 18th, 2011 o godzinie 14:41
jak na gry rpg, wiedźmin ma taktyczną walkę.
jak napisali to, to co się spodziewaliści jagged allience?
na hardzie, jeden bład, oznacza śmierć, rzadnej walki, nie można podejść, jak do dawno podewanej dziewczyny, bo dostanie się kopa w pewną częśc ciała, wykorzytanie pułapek na początku, znaków, mikstur i petard do samego końca gry, to absoluty wymóg.
a co klikania guzików, to panowie raczycie pieprzyć. po pierwsze ile wy ich chcecie? zupełnie nie rozumiem teraz podstaw pytania? nie wspominajac o tym, że sa dwa, i nie wyobrażam sobie jak można przejśc grę tylko szybkim ciosem, no ale mniejsza.
po drugie, gdyby było więcej, to by był płacz równiez z waszej strony, że omg, ile to guzików jest, kto to wymyślił i w ogołe psuje to wszystko. jak w heavy rainie.
maj 18th, 2011 o godzinie 15:14
Loki, nie słuchasz, podobnie jak cała reszta obrońców “taktycznej” walki. Ona nie jest taktyczna, tylko nużąca.
Poziomem trudności można operować np. tak, że gracz ma do ubicia tylko kilku wrogów, ale wymaga to zastosowania konkretnego arsenału, znalezienia czułych punktów itd.
Można też rzucić na gracza falę wrogów, żeby walka zajęła mu dłużej. Do tego gracz będzie się czuć bohaterem, bo siła złego na jednego, “jest epicko!”, jak to mawiają dzisiejsze piśmiennicze wypierdki, a młódź w ślad za nimi. Natomiast to nie ma nic wspólnego z taktyką, bo ta powtarzana 50 razy w danej lokacji zamienia się w mega-nudę.
W2 zdaje się korzystać głównie z tego drugiego schematu, może później to się zmienia, zobaczymy.
maj 18th, 2011 o godzinie 15:42
Walka jest taktyczna? Włączyć znak absorbujący obrażenia, klikać ciągle w x bądź y, gdy moc znaku się wyczerpie biegać w kółko i po chwili znów go włączyć i tak parę razy - oto cała taktyka.
Grafika jest świetna? Zazdroszczę sprzętu, na dwurdzeniowym procku i gigowej karcie gra tnie się jak punkowe nastolatki. Nie ważne czy grasz na wysokich, normalnych czy minimalnych - ciągle mam 15-25 fpsów.
Całe szczęście, że fabuła i klimat są całkiem niezłe.
maj 18th, 2011 o godzinie 16:05
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=V_0_HSHSC44
maj 18th, 2011 o godzinie 16:38
Gra ktoś na padzie? Lepiej?
maj 18th, 2011 o godzinie 16:51
Brak automatycznego namierzania trochę utrudnia grę, by obrócić kamerę musisz zdjąc kciuk z przycisków do walki, ale da się grać.
maj 18th, 2011 o godzinie 19:26
zaczynaja pojawiac sie komentarze na metacritic nt w2. milo sie czyta, bo glownie chwalone jest nieco dojrzalsze podejscie do tematu. jest kilku troli wrzucajacych 0 (zero), ale dominuja dziesiatki.
mysle, ze w2 swietnie trafil w czas, rownolegle emitowana gra o tron z pewnoscia celuje w tego samego odbiorce, a jednoczesnie wielu czuje sie oszukanych da2.
ta akcja w tesco za 79pln to tylko w premiere, czy do wyczerpania zapasow?
maj 19th, 2011 o godzinie 5:06
Mam wrażenie, że czepiacie się W2 na siłę. Gra jest bardzo dobra.
maj 19th, 2011 o godzinie 5:52
pavlikowicz > gra jest dobra to prawda. Ale tez jest maksymalnie skopana w wielu aspektach. I co, mamy o tym nie mowic? Bo przeciez to P O L S K A gra. Mamy jak wszyscy (no ok wielu) rodzimi recenzenci nie zauwazac tego, ze z RPG zrobiony zostal ‘action’ RPG a wlasciwie Demon’s Souls wanna be z kompletnie rozwalona i nieprzemyslana walka i brakiem balansu?
Bo przeciez o W2 nie wypada mowic zle, to taaaaka swietna gra, a dlaczego swietna? Bo P O L S K A a jak wiadomo, wszystko co P O L S K I E jest najlepsze na ziemii!!!1111one!
maj 19th, 2011 o godzinie 10:52
To ze gra jest zrobiona przez polakow nie moze tez byc argumentem ani za ani przeciw.
W ogole ubolewam, ze pojawia sie sprawa narodowosci przy ocenianiu Wiedzmina. Nie powinno miec absolutnie znaczenia, czy zrobili gre polacy, amerykanie, czy eskimosi. Oceniajmy produkt, ale nie przez pryzmat etnicznego pochodzenia.
Rozumiem, ze nie mozna nikomu odbierac prawa do dumy narodowej, ale mam nadzieje, ze obie strony i ta ktora jest pro-polska i ta anty-polska, przejda do kwestii merytorycznych.
Wrazenia, ktore pojawiaja sie w komentarzach sa na goraco. Do nastepnego odcinka gra juz bedzie dobrze ograna i spodziewajcie sie konkretnych wnioskow.
maj 19th, 2011 o godzinie 12:00
Dr Judym -> zgodze sie z Dahmanem, ze postac glupkowatego pomocnika w p2 tlumaczy wiele fabularnych i projektowych wygibasow; np jaki bylby sens pomocy ziemniakowi? rowniez dzieki ‘pomocy’ JarJara mozliwe jest przemieszczanie sie miedzy salami testowymi.
mysle, ze cala moc tworcow poszla w zarazenie ludzi sama idea, teraz powiekszona grupa fanow odwali najciezsza robote i za pol roku valve wyda dlc z najlepszymi mapami.
a samo valve zyje juz tylko jednym tematem: steam. szacuje sie, ze obrot za 2010 wynosi 1-2mld (rozrzut spory, zalezy od zrodla, kurek milczy). ludzie, ktorzy maja tam role decyzyjne wola wlozyc swoje zasoby w ekspansje platformy (pieknie przytrzymali sony) jak rzezbic w g.
od paru lat, ilekroc ktos wymawia hl3, mysle: czy wyobrazasz sobie jobsa, jak rzuca wszystko i nagle zaczyna tworzyc gierke na iphona?
wiadomo, przeskalowany przyklad, ale ta sama zasada.
maj 19th, 2011 o godzinie 12:15
Demon’s Soul wanna be z kompletnie rozwalona i nieprzemyslana walka i brakiem balansu?
rozbrajasz mnie, albo grasz na easy.
osobiście mało mnie obchodzi spraw naradowści,
słuchajcie zrozumiałbym jakbyś cie się przyczepili głupawych wątków fabularnych (żeby daleko nie szukać twórcy najwyraźniej zapomnieli o [spoiler]), ze jest mało questów, że craft w późniejszych etapach mógłby być lepszy. ok
ale walka jest do bani? chyba faktycznie emeryture czas zacząc.
maj 19th, 2011 o godzinie 12:54
Loki, daj ludziom przejsc gre na spokojnie zanim bedziesz wymagal dyskusji nad fabula. Nie kazdy mial na tyle wolnego, zeby juz przejsc gre. No i przestrzegam przed spoilerami.
maj 19th, 2011 o godzinie 13:54
nic nie napisałem o fabule. i na prawdziwą dyskusję i tak licze, na następnym odcinku
maj 19th, 2011 o godzinie 14:18
No masz racje, przesadzilem. Demon’s Souls byl duzo lepszy.
Tutaj walka to poprostu niedorobiony God of War. Tragicznosc kompletna - dlaczego nie ma balansu? coz, pograja a zobaczysz co sie stanie jak wrzucisz troche punktow w rozwoj szermierki…
maj 19th, 2011 o godzinie 15:08
przeszedłem grę na trudnym, jako szermierz właśnie, i dalej nie wiem o co ci chodzi
maj 19th, 2011 o godzinie 15:18
button mashing, button mashing - hurra victory!
maj 19th, 2011 o godzinie 15:33
jeeeeeeeeeej niech wprowadzą kontroler zakładany na oczy,i będzie eyebrew mashin eyebrew mashin eyebrew mashing
a tak na serio to zazwyczaj 3 lekki cios z rzędu jest zbijany kontrą za pół hp i nie jest zalecaną taktyką.
tak jak stanie przed wrogiem, w przypadku 70% wrogów.
maj 19th, 2011 o godzinie 15:37
Po 1.
Weźcie zagrajcie całego Portala 2 w singla i w coopa i dopiero zacznijcie oceniać…
Po 2.
Jest już trochę custom map gdzie poziom jest dość ciężki. Baa jeśli chodzi o zręczność to grałem ostatnio w pewną mapkę gdzie zapewniam Cię, że na padzie raczej tego nie ogarniesz…
Po 3.
Dla mnie P2 to gra roku. I daje jej 10/10. Bo wiem, że będę do niej wracał a nie przejdę i zapomnę… Baa za sam wygląd Egg i Ball botów gra ma ode mnie 9/10.
Pozdrawiam
maj 19th, 2011 o godzinie 15:40
nazywanie tego co sie dzieje na ekranie taktyka to naprawde bardzo zle uzycia slwoa taktyka
Juz pomijam koncepcje bloku korzystajacego z tej samej puli energi co magia - co jest kompletnym absurdem, nawet bez tego walka to naprawde fatalna, zrecznosciowa nawalanka.
Imho lepsza (a tez slaba) byla w 1.
maj 19th, 2011 o godzinie 16:04
Galusz: co-op to jedyny element, ktory naprawde wyroznia P2. Co do custom map, to wlasnie o tym mowilem - tylko one ratuja P2 jako gre logiczna. Szkoda tylko, ze Valve zamiast przygotowac kilka trudnych wyrecza sie graczami. No ale skoro to ludziom nie przeszkadza…
maj 19th, 2011 o godzinie 16:07
No Loki juz przeszedl Wiedzmina, gierka na 15 godzin max
maj 19th, 2011 o godzinie 16:31
Damian > Ludziom nie przeszkadza podanie poufnych danych personalnych na tacy zlodziejom, wiec co dopiero takie glupotki jak mapy
maj 19th, 2011 o godzinie 17:36
30 godzin mi to zajeło. nie da się ani dużo krócej ani dużo dłużej.
i miałem wolne i kolekcjonerke dlatego
maj 19th, 2011 o godzinie 21:23
30h to bardzo dobry czas taki w sam raz
maj 19th, 2011 o godzinie 21:46
Odkąd zacząłem słuchać Fantasmagierii doszedł do wniosku że Damian interesuje się dosłownie wszystkim, począwszy od gier na duże konsole przez Ipoda a kończąc na Wii, podobnie jest z Judymem tylko w trochę mniejszej skali, natomiast 3mis wszystko centralnie olewa, prawie niczym się nie interesuje i dobrze mu z tym
W nowym odc pojawi się wzmianka o LA.Noire albo kącik Wiedźmina 2?
maj 19th, 2011 o godzinie 21:53
też tak sądzę. aczkolwiek zakończenie… co do zakończenia ciekaw jestem waszych opini
maj 19th, 2011 o godzinie 22:06
A to nie jest tak, ze zakonczen jest kilka? Bo troche glupio jesli kazda z drog (np. koncowka 1 aktu - jak to szlo? [spoiler] ) prowadzi i tak w [spoiler]… ?
maj 19th, 2011 o godzinie 22:42
nie chce spoilerować. zadzwoń na skypa to ci opowiem
maj 20th, 2011 o godzinie 2:36
Chcecie pogadac sobie o fabule Wiedzmina2, albo np. LA Noire, to sie umowcie na skype, gg, facebooka, irca, itp.
Nawet niewinne sugestie dla osob, ktore jeszcze gry nie przeszly, psuja zabawe, bo nie trudno sie domyslic o co chodzi nawet jesli tylko gadacie pol slowkami.
maj 20th, 2011 o godzinie 6:00
Przesadzacie z tymi spoilerami
maj 20th, 2011 o godzinie 10:21
Dahman -> przecież latem będzie darmowe na wszystkie platformy DLC do Portala 2 autorstwa Valve, więc nie do końca się tak tymi fanami wyręczają - <> (http://skocz.pl/dcseq). Więc będzie trudniej. Sam single pewnie dlatego był taki łatwy, bo Valve chciało żeby więcej osób go ukończyło w przeciwieństwie do “jedynki”.
Poza tym wielu innych twórców w ogóle nie dają narzędzi do tworzenia nowych poziomów, modów itp.
maj 20th, 2011 o godzinie 11:17
Widze, ze caly czas nie rozumiemy sie i mozemy trabuic o goleniu owiec, a i tak to nie dociera.
Po pierwsze, wzruszylem sie. Valve jak zwykle kroluje w roznych formach sprzedazy gier. Kup gre dzis, a za pare miesiecy, dodamy darmowe DLC, ktore “na pewno” Ci sie spodoba. Po co wydawac gre pelna?
Gra zostala sprzedana za pelna cene i taki produkt poddany zostaje recenzji. Jesli za te 6 miesiecy wyjdzie fajne DLC, sposoba mi sie to oczywiscie podniesie to moja ocene gry, ale nie zmieni tej wystawionej w dniu premiery. Proste.
Ja w obietnice Valve nie wierze tylko w ich chlodne kalkulacje. Obiecywali kolejne epizody HL? Obiecywali, ze beda sie cyklicznie ukazywac? No coz, ktos powie, ze za to dali swietne Team Fortress, Portal 1/2, L4D 1/2, itd. No ale co z tego, niech te plusy nie przyslaniaja wam minusow.
Zreszta, juz kiedys Gabe mowil o stworzeniu czegos w rodzaju spolki. Gracze wrzucaja pieniazki do skarbonki, a za nie np. Valve robi gre. Gdzie podzialy sie te pomysly, skoro najwyrazniej gracze nie maja nic przeciwko?
Nie zdzwie sie jak za rok bedziemy miec Portal 2, z kojenymi swiezymi pomyslami i trybem dla pojedynczego gracza, ktory mozna przejsc zaawiazanymi na plecach rekami. Nie interesuje mnie, ze ludzie mieli problem z przejsciem Portal 1, to ich problem. Portal 3 bedzie na Kinekta, zdobedzie sobie rzesze nowych fanow i bedzie gra tysiaclecia.
Valve robi tyle kasy na Steamie, ze ich gry powinny byc za darmo
maj 20th, 2011 o godzinie 13:49
1Dahmanie, a wystarczy powiedziec, ze p2 wart jest 20E i wszystko bedzie jasne.
swoja droga, dziwie sie, ze tak wlasnie nie wyglada nowoczesna skala ocen: ‘nie dalbym wiecej jak x $’
co do modeli biznesowych valve, to przypominam, ze po hl1 nie wydali niczego w terminie i zgodnie z obietnicami.
ich ostatnie hity, l4d 1/2, portal1/2 to przeciez glownie praca moderow, a nie teamu od hl. przypomne tez jak sciemniali ws podstawki hl2:
- ai miala byc bez skryptow, a gra skonczona, ale wykradziony przed premiera kod gry pokazywal cos zupenie innego. w efecie przesunieto wydanie gry o ponad rok!!
- wycieto hdr i zmniejszono liczbe poly w finalnej wersji produktu, przez co cudowne filmiki z e3 byly warte tyle, co render kz2.
- orange box to byl, w swoim czasie, jedyny sposob na zagranie w ep2.
z valve mozna tak dlugo.
dlatego nie rozumiem hype’u. wydaje mi sie, ze z kurka zrobil sie drugi blizz: od czasu Wielkiej Premiery (wow/steam) obaj gracze poszli w kierunku innym jak produkcja gier, a to co wydaje jest tylko pr stuntem i odcinaniem kuponow.
maj 21st, 2011 o godzinie 11:32
Tzymische, czy 5ta część Castora trzyma poziom 4tej i 2giej? Polska premiera tuż tuż i nie wiem czy brać czy zostawić sobie na po sesji.
maj 21st, 2011 o godzinie 17:48
Loki a 2 akt grales dwa razy?I czy ten czas obejmuje wszystkie questy poboczne mozliwe do zrobienia poprzez wlasne decyzje?
maj 21st, 2011 o godzinie 18:02
chrobry23 > ja na przyklad skonczylem juz 2 akt i szansa ze zagram po raz kolejny zeby zobaczyc wszystkie questy jest w tej chwili zerowa.
maj 22nd, 2011 o godzinie 13:13
Właśnie ukończyłem Wieśka. Zajęło mi to jakieś 20 - 25 godzin.
Co do sterowania i samej walki to nie widzę w niej problemu. Fakt walki nie są taktyczne, ale nie są też takie straszne jak mówicie. Jak dla mnie system dość dobrze się sprawdził, i nawet podobał mi się bardziej niż ten z Risen’a czy Gothic’a.
Dla tych którym się wydaje, że walki są nużące bo polegają na tym samym proponuje zadać sobie pytanie: “Czy w Diablo napieprzanie po 1000x w myszkę nie jest także nużące?”
Swoją drogą już bardziej mnie męczyły walki w ME2 gdzie praktycznie cała gra opierała się na tym samym (wejść za kamień strzelić itd.). Tak więc dla mnie temat sterowania i walki jest zamknięty.
Sama fabuła jest na tyle wciągająca, że w 2 i 3 Akcie praktycznie zaniechałem wykonywania zadań pobocznych, aby szybciej poznać co się wydarzy.
Jak się później okazało to był błąd, bo po ukończeniu gry nie ma już powrotu do niewypełnionych zadań a ładowanie save’ów jakoś mnie nie przekonuje. Do gry zapewne jeszcze kiedyś wrócę, a wtedy grając jeszcze raz pewnie wykonam wszystko co opuściłem.
Patrząc obiektywnie Wiesiek nie jest idealny. Mnie np. drażnią lokacje miast z tymi zamkniętymi drzwiami. Każdy pewnie znajdzie swoje błędy lub niedoróbki. Tak czy inaczej gra jest warta samej fabuły.
Ktoś napisał wyżej, że gry powinno się oceniać w $. W sklepach internetowych Wiedźmina 2 można kupić za 79 PLN, dla mnie to 100% jakości do ceny, tak więc grze daję 10/10.
maj 22nd, 2011 o godzinie 13:31
Chrobry23> 30 godzin ze zrobieniem każdego questa, jakiego udało mi się znaleść, obróceniem każdego kamienia itp.
przeszedłem jedną wersje drugiego aktu, teraz przechodze drugi raz, i mam drugą wersję, drugiego aktu tera (hasłem dnia jest cyfra dwa!)
maj 22nd, 2011 o godzinie 14:17
Ja w tej chwili caly czas mecze Flotsam i robie co sie da Niestety czeste crashe gry juz mnie zaczynaja wkurzac… Chyba poczekam do pierwszej laty, ktora ma niby naprawic ta przypadlosc… Poza tym gra jest swietna. DIALOGI ZABIJAJA
maj 23rd, 2011 o godzinie 12:35
http://www.gametrailers.com/video/to-kill-dead-island/714102
Szykuje się kolejna świetna Polska gra
maj 23rd, 2011 o godzinie 15:35
Wiesiek2 skonczony.
Akt 3 i zakonczenie to jakis fabularny zart. Zreszta caly ‘main plot’ jest maksymalnie slabym ale o ile do konca aktu 2 jest szansa na wybronienie go to akt 3 i zakoczenie klada to na calej lini :(. Szkoda w sumie. Bo o ile do jedynki wracalem, to w 2-ke drugi raz raczej nie tkne.
maj 23rd, 2011 o godzinie 17:23
3mis -> a LA Noire bedziesz w ogole ruszal?
maj 23rd, 2011 o godzinie 18:59
la noire bede ruszal od jutra/srody
maj 24th, 2011 o godzinie 0:00
@ Tzymische - szczerze ci współczuję. Mam taką wizję, że kiedyś, w dalekiej przyszłości powstanie taka gra, w którą zagrasz z przyjemnością.
Przez jakiś czas nawet mnie bawiło twoje zblazowane podejście do tematu, jednak chyba już mi się przejadło. Wiesiek może nie jest idealny, ale pisanie, że fabuła jest żartem itp. to już lekka przesada. Chyba za bardzo chcesz być Jimmem Sterlingiem…
maj 24th, 2011 o godzinie 6:51
@ Czterymisie > no coz, jak kiedys przeczytasz jakas ksiazke, a moze nawet dwie to zrozumiesz. Gdyby nie Damiana paniczne podejscie do spoilerow to bym wypunktowal ta wsapaniala fabule. Ale nie moge. Jesli uwazasz, ze fabula w wiesku 2 nie jest zartem - to ja ci szczerze wspolczuje - a moze zazdroszcze? To moze byc calkiem fajne - zycie w kompletnej ciemnosci i otepieniu.
maj 24th, 2011 o godzinie 10:27
Czytam wiele bzdur ostatnio a to, że Gra o Tron jest bardzo trudna w czytaniu to, że BSG był innowacyjnym serialem jakby B5 i DS9 czy nawet SAAB nie istniały. Że The Big Bang Theory jest świetny serialem dla nerdów jakby nikt w Polsce nie wiedział, co to Community albo Venture Bros. Że Crysis 2 jest lepszy niż jeden…No i teraz właśnie czytam twój komentarz powyżej.
maj 24th, 2011 o godzinie 13:00
Rozumiem, że tylko obrażając rozmówcę czujesz się spełniony (kompleksy różnie się leczy). Nie jestem imbecylem, żebyś pisał mi żenujące teksty o czytaniu książek. Chyba wydaje ci się, że jesteś jakąś wyrocznią która wszystko już przeżyła, przeczytała itd., ale jesteś w dużym błędzie. Nie mam też 10 latek, żeby wracać tu po takich tekstach. Zresztą twoje wulgaryzmy na nagraniach świadczą o tobie najlepiej (chociaż powinno być najgorzej). Powodzenia Dahmanie i Dr. Judym to były bardzo sympatyczne 3 lata w Waszym towarzystwie.
maj 24th, 2011 o godzinie 13:23
Czterymisie > jestes pewny ze nie masz? Z 2 postow wynika ze do 20-stki to ci jeszcze bardzo daleko.
maj 24th, 2011 o godzinie 15:12
http://www.metacritic.com/game/pc/the-witcher-2-assassins-of-kings/critic-reviews Gratulacje .
maj 24th, 2011 o godzinie 15:21
Gratulować to co najwyżej nieumiejętnego stosowania skali ocen przez te serwisy, gdzie błędy, niedoróbki i wady nie obniżają noty.
maj 24th, 2011 o godzinie 15:27
Dr Judym
A tobie można pogratulować wyrzucenia własnych standardów do kosza bo przecież chwalenie Jima Sterlinga za kompletne grafomaństwo i trollowanie jest ok. Szkoda że ŚGK już nie wychodzi mieli by z tego niezłą polewkę.
maj 24th, 2011 o godzinie 15:28
…Gratuluje właśnie stałeś się kolejnym Sławkiem Serafinem.
maj 24th, 2011 o godzinie 15:43
@Dr Judym Przeklęty wiedźmin został doceniony przez zagraniczne serwisy, sku…….stwo .
maj 24th, 2011 o godzinie 16:32
Krusty, zbyt emocjonalnie to traktujesz. Ja rozumiem wady Wieśka, rozumiem też jego zalety i wiem, że jest dla nas swego rodzaju fenomenem jako gra zaprojektowana od początku z myślą o j. polskim. Tym niemniej potrafię się zdystansować do tego i przy ocenie gry wziąć pod uwagę błędy i wypaczenia.
To zrobił Sterling, choć wiem, że jego recenzje potrafią być bardzo różne. Poznał się na Deadly Premonition, aczkolwiek wystawił jej 10/10 co jest bzdurą. Ocena powinna uwzględniać kaszaniastą oprawę i denne rozwiązania techniczne, IMO 6/10 to maks. Z żalem, ale maks. Z kolei na perełce pt. Alpha Protocol nie poznał się zupełnie, za co mam do niego jakiśtam żal.
Z Witcherem 2 jest za to konsekwentny i podkreśla wszystkie momenty, w których gra jest wspaniała, ale i dokładnie punktuje wszystkie bolączki, których jest dużo i które mocno obniżają ogólną ocenę, to zrozumiałe. Czy nie tak powinna wyglądać rzetelna recenzja? Szkoda tylko, że tak rzadko mu się to zdarza.
maj 24th, 2011 o godzinie 17:38
uwielbiam żywe dyskusję.
jedna krótka uwaga, wielu ludzi za bardzo lubi oceniać przez pryzmat emocji.
a co do tzymizcha w wielu rzeczach się z nim nei zgadzam, ale co do jego poziomu, nikt kto go słucha 3 lata, nie powinnien mieć zastrzeżeń.
pozatym wole wulgaryzmy, i normalny ludzki jezyk niż wymuszoną i śmieszną poprawnośc polityczną. niepodoboa Ci się? nie słuchaj.
maj 24th, 2011 o godzinie 19:00
Powiedz coś jest tam rzetelnego oprócz punktowania walki, z którą nie ukrywam sam miałem kłopoty na normalu na początku gry a potem dość szybko zmieniłem na harda, bo było za łatwo. Ale wynikało to z moich przyzwyczajeń z jedynki i z tego, że chciałem być mądrzejszy niż instrukcja i tutorial, no, ale przecież, komu potrzebna jest instrukcja, powinno być zawsze łatwo i przyjemnie.
Czy ma racje, jeśli pisze, że gra jest liniowa by kilka akapitów niżej pisać zupełnie coś innego,. Czy ma racje, że zadania dodatkowe to fedex, że są nieciekawe podobnie ja fabuła, że można je sobie odpuścić, bo tyle samo doświadczenia zdobędzie się za grindowanie, że żali się, że nie można spamować miksturami, że wrogowi są za agresywni i o matko wykorzystują przewagę liczebną. Mój boże to jest zła gra bo nie prowadzi za rączkę i nie pokazuje o tutaj jest potwór a tu zadanie dodatkowe a tak w ogóle to, po co masz iść tam przecież mamy fast travel. Itd.
Jim Sterling to pajac i tak powinien być traktowany, czasami jest śmieszny jak Cartman z tym jego kompleksem wobec grania na pc, ale zazwyczaj żałosny. A jego recenzja Witchera to śmiech na sali, mniejszy niż recenzja znanego shootera Alpha Protocol ale tego samego kalibru grafomaństwo.
Co mnie najbardziej bawi to, że Witcher rzeczywiście zbiera świetne recenzje graczy i prasy i równie dobrze się sprzedaje i sukces jest, choć u nas już wielu kopało grób CDP. Nie wiedziałem, że wy też.
Jak dla mnie gra ma swoje wady, ale i tak jest najlepszym rpg’iem od czasów PST czy Bloodlines o ile pierwszy Witcher przegrał u mnie z Maską Zdrajcy to dwójka długo będzie numer jeden.
maj 24th, 2011 o godzinie 19:20
Przepraszam za tego Witchera powinienem używać Wiedźmina ale za dużo ostatnio czytanie w języku Benjamin Sisko.
maj 24th, 2011 o godzinie 19:24
170 już się montuje, a w nim m.in. o Wiedźminie.
Przy wszystkich swoich niedoróbkach, a jest ich trochę, W2 nadal błyszczy. Ale czy przypadkiem tak nie jest z wieloma grami, które i tak zaskarbiają sobie serce graczy? Czasami ocena jest tylko suchym wyznacznikiem wad i zalet, jeśli gra nam się podoba, trzeba ją ignorować.
O Jimie i jego recenzji rozmawialiśmy podczas nagrywania, ale to nie weszło do odcinka. Dla mnie to attention whore, który na Destructiodzie pełni funkcję jaką pełnił kiedyś Sławek Serafin. Mąci, kotłuje, wzbudza ferment i generuje komentarze. A przecież potrafi sensownie pisać. W każdym razie 6/10 Destuctoida wyróżnia się i dale kliki z metacritcs i tylko o to tu chodzi. Nie czarujmy się.
maj 24th, 2011 o godzinie 19:28
@Krusty Btw. Gdzie przeczytałeś, że BSG jest innowacyjny, albo że Crysis 2 jest lepszy od 1?
maj 24th, 2011 o godzinie 19:33
Wątek o BSG pamiętam z waszego podcastu ale chyba z fantastycznej niż z głównego co do Crysisa to raczej takie ogólne stwierdzenie po tym co czytałem o grze.
maj 24th, 2011 o godzinie 19:41
przegladam pro recki na metac i oczywiscie Jim z destructoida wrzuca 6/10, argumentujac, ze gra wymaga zapoznania sie z instrukcja. i nie mozna uzywac napojow w trakce walki.
z drugiej strony prawie same 10/10, bez zwazania na bugi i inne niedociagniecia (w dowolnej warstwie).
pomijajac poboczne obserwacje, ze za pare miesiecy serwisy przejda z 3 punktowej skali 7-10 na ilosc lajkow, co mowi nam powyzsza sytuacja?
mamy coraz wiecej graczy, kt tesknia za dobra, dojrzala, wymagajaca myslenia zabawa. czy to oznacza, ze me3 bedzie blizszy me1 jak mw3? czy w2 przyjmie sie na konsolach?
moim zdaniem nie, bo i Jimow jest coraz wiecej..
maj 24th, 2011 o godzinie 19:44
Co ciekawe jeśli chodzi o reckę Sterlinga to jego ocenę i ton recenzji można było łatwo przewiedzieć czytając jego wcześniejszy wpis przejaskrawiający kłopoty ze sterownikami i obserwując jego twittera… Co mnie najbardziej jednak dziwi w całej tej sprawie to preview pisane przez kogoś innego z tej strony o zupełnie innym tonie. Jak nie chciał recenzować tej gry, jak pisał to mógł ją oddać temu od preview.
Co do porównania Sterling/Serafin to masz racje destructoid czy gamecorner były zupełnie inne przed nastaniem ich ery.
…
Chętnie posłucham nowego podcastu bo choć nie jestem w stanie zrozumieć tego negatywnego nastawienia 2/3 z was.
maj 24th, 2011 o godzinie 19:54
1. “Geralt of Rivia, the titular Witcher, starts off pathetically weak and unable to properly defend himself, an issue that’s not helped by the broken targeting system, unresponsive controls, and the aggressive enemies that surround our hero and attack from all angles — you can’t even parry multiple enemies without unlocking it on the character skill chart, and even then it doesn’t always work. Yet, by the time the game ends, you’ll be cleaving through enemies like butter. If you spam your shield spell and unlock finishing moves, regular fights go from almost impossible to an insulting joke. It seems CD Projekt couldn’t strike the right balance between character development and challenge…”
Zgadza się, twórcy niespecjalnie rozumieją definicję słowa wyzwanie, nie podołali również zadaniu stworzenia sensownego, uniwersalnego samouczka, który stopniowo wprowadzałby graczy w świat gry i jej mechanikę — absolutna podstawa we wszystkich dzisiejszych grach.
2. “Witcher 2’s combat system tries to pass itself off as a deep, tactical experience in which you separate enemies and deftly counter attacks. A noble endeavor, but it just doesn’t work. From the outset, Geralt has access to a variety of spells of both the offensive and defensive variety, as well as various potions and bombs that can be crafted with the right ingredients, so he has quite a few tricks up his sleeve. However, enemies are so keen on bum-rushing the player, surrounding him, and striking from the back that all strategy flies out of the window once melee actually begins”
Zgadza się, walki są dość chaotyczne i przy grupach wrogów polegają głównie na lataniu w kółko i unikaniu ciosów. I choćby było 1000 czarów i 5000 rodzajów mikstur do wykorzystania to i tak niczego to nie zmienia. Na początku gry mamy jeden wielki clickfest, który po awansowaniu postaci stopniowo się zmniejsza.
3. “I have a list of niggling issues that, while small on their own, add up to constant annoyance. The game struggles to make doors work properly, often forcing Geralt and NPCs to take turns opening and closing them rather than leaving it open and letting everyone through at once. The shopping menu and the crafting menu are on separate screens, and players need to back out of an entire conversation with a merchant in order to access each one. The auto-targeting system is dreadful, with Geralt constantly switching opponents halfway through attacks and diving into a group of enemies to attack a monster, while ignoring the three that were far closer. Context-sensitive commands such as looting and climbing often require the player to be stood in an exact place, and won’t work if he’s even an inch out of this arbitrary space. These petty grievances mount up over time, especially when they occur at such regular intervals.”
Wszystkie bolączki się zgadzają, przechodzenie przez drzwi jest źle rozwiązane, podobnie handel i tworzenie przedmiotów, system celowania i podświetlania przedmiotów. Pan zapomniał jeszcze o niewygodnym, mało czytelnym ekwipunku i paru innych sprawach. Niestety, to nie są okazjonalnie występujące błędy, tylko “tak miało być”.
Z drugiej zaś strony autor stara się wymienić również zalety gry:
1. “As far as European roleplaying titles go, this is absolutely the best example one could hope to find. The combat feels fast and fluid once Geralt is strong enough and, depending on your choices, the second of the game’s three chapters can be an incredible experience with a thrilling conclusion. Witcher 2 can be experienced multiple times with different stories, due to decisions that affect how the entire game plays out”.
2. “The Witcher 2 is pretty damn gorgeous. You’ll likely need to make a few graphical tweaks to get a smooth framerate, but once you do, there’s no denying that this is one of the best looking titles out there. The lighting and the larger, more scenic environments really hammer home how accomplished the aesthetics are.”
3. “The sound is fairly atmopsheric, with some horrific monster noises and great music.”
I wreszcie na koniec:
“The Witcher 2: Assassins of Kings is a solid enough experience that gets better the deeper into it you get. It starts off as a deeply unsatisfying game which wants to punish players who try to enjoy it, then becomes rather endearing, with the acquisition of power and loot at least providing a traditional sense of accomplishment.”
I tak dokładnie jest. Wielu graczy zachodnich, przyzwyczajonych do standardów dzisiejszych gier w kwestii sterowania, interfejsu czy wprowadzenia do rozgrywki, zwyczajnie odłoży grę na półkę. Tym niemniej, jeśli się przemęczysz przez prolog i akt 1, dalej powinno być już w miarę przyjemnie.
Później jest już tylko wyliczenie na ile błędy obniżają ocenę. Jeśli by wziąć tradycyjny system oceniania to gra dostała od Sterlinga szkolną tróję, i to ma swój sens. Część gry jest dobra, momentami nawet bardzo dobra. Tym niemniej, nagromadzenie błędów i dziwnych rozwiązań technicznych sprawia, że z żalem trzeba jej wystawić ocenę dostateczną.
Ach, no i jeszcze na koniec pytanie, gdzie tu jest trolling? Są cytaty, są konkretne argumenty. A propos, mógłbym wkleić jeszcze kilka:
“bo przecież chwalenie Jima Sterlinga za kompletne grafomaństwo i trollowanie jest ok”
“…Gratuluje właśnie stałeś się kolejnym Sławkiem Serafinem.”
“Jim Sterling to pajac i tak powinien być traktowany”
“u nas już wielu kopało grób CDP. Nie wiedziałem, że wy też”
…i może tym razem wstrzymam się z komentarzem, bo mówią same za siebie.
maj 24th, 2011 o godzinie 20:16
“I tak dokładnie jest. Wielu graczy zachodnich, przyzwyczajonych do standardów dzisiejszych gier w kwestii sterowania, interfejsu czy wprowadzenia do rozgrywki, zwyczajnie odłoży grę na półkę.”
Wszystko pięknie tylko ty się mylisz, ta gra nie jest kierowana do tzw. przeciętnego gracza tylko do gracza pecetowego, to co ty i Sterling próbujecie wmówić nie jest prawdą o czym świadczy reakcja graczy.
maj 24th, 2011 o godzinie 20:22
Odnośnie cytowania fragmentów to tu mnie rzeczywiście masz bo wyjęte z całej recenzji i kontekstu rzeczywiście brzmią sensownie. Tylko, że czytając cały tekst już tak nie jest.
maj 24th, 2011 o godzinie 20:23
Dr Judym - wszysko pieknie, ale czy w2 to faktycznie 6/10, gdzie objechane przez srodowisko da2 dostalo oczko wyzej? czy recka jima do ac2 na 4/10 to przejaw uczciwej krytyki?
najwiekszy problem bierze sie z tego, ze jeden gosc daje ocene inna niz 95% serwisow. czy tylko on doznal olsnienia, czy jest zwyklym trolem podbijajacym ilosc wizyt na swojej stronie?
generalnie, znow wracamy do dyskusji o jakosci dziennikarstwa growego i granicy miedzy fochem recenzenta, polityka, a uczciwoscia wzgledem czytelnika.
Dr, czy uwazasz, ze 80pln to dobra cena za zabawe, kt uraczyl Ciebie w2?
maj 24th, 2011 o godzinie 20:33
Przepraszam mam problemy z przeglądarka i straciłem spory kawał posta i jakoś nie mogę zebrać tego znowu w sensowną całość, to dopisze tylko, że znacznie lepszy i też wytykający grze błędy tekst jest na RPS-ie. Który polecam.
maj 24th, 2011 o godzinie 20:38
Acha polecam się jeszcze zapoznać z jego recenzją Alpha Protocol czy Two Worlds 2. Facet ma swoją agendą i ją realizuje. Dziwne, że ty chcesz z nim nagle sympatyzować bo jako “jedyny” na zachodzie ma podobną opinię co ty.
maj 24th, 2011 o godzinie 21:01
Krusty — “wszystko pięknie tylko ty się mylisz”, ciekawe kiedy doczekam się argumentacji na poziomie innym niż “bo tak”. Wiedźmin nigdy nie był reklamowany jako gra wyłącznie dla PCtowych nerdów, którzy nie wyszli poza epokę Baldurs Gate.
A nawet jeśli, to kto ma jakiekolwiek prawo zakazywać oceniania osobie, która jest w miarę na bieżąco z grami i nieustannie śledzi ich historię? Przecież to jakaś paranoja. Zwłaszcza, że Wiedźmin chce i próbuje być na bieżąco z aktualnymi standardami, co widać po warstwie graficznej.
“Odnośnie cytowania fragmentów to tu mnie rzeczywiście masz bo wyjęte z całej recenzji i kontekstu rzeczywiście brzmią sensownie. Tylko, że czytając cały tekst już tak nie jest.”
Nadal zero argumentów z twojej strony, zero konkretów. Nie wiem, może przeczytałeś fragment o rzucaniu gównem o ścianę (faktycznie niski chwyt) i oczy przesłoniła Ci krwawa mgła szału, że nie potrafiłeś znaleźć meritum tego tekstu? To jakby już Twój problem, ale proszę, zrobiłem to za Ciebie powyżej. Samo mięcho. Oczekuję tylko jednego, merytorycznej dyskusji popartej odpowiednimi przykładami, a nie wygłaszania swojego własnego widzimisię, “bo tak”. To już lepiej się w ogóle nie odzywać, szkoda kilobajtów i trzeba dłużej przewijać komentarze.
Cioruss — tak, właśnie o tym warto teraz porozmawiać, o ocenach, o niekonsekwencji w ich stosowaniu (przypadek Sterlinga opisany wyżej) i ludziach nie czytających recenzji tylko patrzących na cyferki, którzy później wylewają swoją żółć na darmo.
Co do ceny, wydałem na W2 jakieś 130 zł, czyli tyle co za grę zachodniego producenta, wydawaną równolegle na PC i konsole, spełniającą podstawowe standardy ergonomii sterowania, interfejsu i tym podobnych. Stąd nie, za tę cenę to jednak jest poniżej wymogów.
maj 24th, 2011 o godzinie 21:10
Ocena 6/10 dla Wiedźmina to bzdura. Oczywiście Wiedźmin nie jest bez wad. Należy je wymienić w recenzji. Ale dlaczego gra która jest bardzo dobra, daje nam dużo frajdy ma mieć ocenę jak jakiś gniot? Każdy gracz widząc ocenę 6/10 oleje ją. A Wiedźmin jest gra, w którą trzeba zagrać.
maj 24th, 2011 o godzinie 21:31
Proponuję się przenieść tutaj: http://www.fantasmagieria.net/?p=223#comment-15919 a podkast potraktować jako suplement do dyskusji