Fantasmagieria - Podcast 162 - “Falowanie liści betonowej dżungli”
Końcówka marca jest wyjątkowo łaskawa dla graczy i każdy znajdzie dla siebie coś miłego. Oczywiście nie mogliśmy zagrać we wszystkie gry, ale i tak tytułów do omówienia mamy więcej niż zwykle. Dodatkowo, specjalnie dla naszych słuchaczy, wybyliśmy na miasto, aby przetestować Nintendo 3DS. Szoku nie było, a po wrażenia zapraszam do odcinka.
Tak też przyjemnie się złożyło, że dzień spóźnienia pozwolił nam zapoznać się z najnowszym dodatkiem do Mass Effect 2 - Arrival, ale nie ma co ukrywać, tematem numer jeden jest kontynuacja Crysis.
Pierwsze wrażenia nie były najlepsze, a w uszach dzwoniły komentarze malkontentów oburzonych “skonsolowieniem” pecetowej edycji gry, do czego sami nie omieszkaliśmy dorzucić swoich trzech groszy. Niemniej, Crytek doskonale wie jak robić gry FPS, w których najważniejsza jest rozgrywka. Choć w Crysis 2 zamieniono liście na beton, to nie ograniczono swobody jaką ma gracz wcielający się w super-żołnierza w super-kombinezonie. Różnice w podejściu do mechaniki pięknie widać porównując Crysis 2, choćby z omawianą w odcinku grą Homefront. Ta ostatnia stawia na wypromowany przez serię Call of Duty schemat korytarzy wypełnionych po brzegi wrogiem, przelatany tylko od czasu do czasu zabawą za sterami śmigłowca, czy strzelaniną na szynach, a to, uważamy, nie jest już wystarczające, aby grę wyciągnąć z mielizny przeciętności.
Na koniec wracamy do Dragon Age 2, aby ostatecznie rozprawić się z najnowszym tworem Bioware.
Nie ma kącika kulturalnego, gdyż zabrakło na niego czasu, za to wcisnęliśmy kącik listowy. Za wszystkie pytania i sugestie dziękujemy, i liczymy na więcej.
Zapraszam do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto sześćdziesiąty drugi odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: 3DS, Arrival, Crysis 2, Dragon Age 2, fantasmagieria, Ghost Recon Shadow Wars, Homefront, Mass Effect 2, podcast, Street Fighter IV
marzec 30th, 2011 o godzinie 14:22
WEEE, we have new Fantasmagierię
A mam pytanie do prowadzących, czy jest możliwość nagranie przez was video podcastu ??
marzec 30th, 2011 o godzinie 14:37
IMO tylko Damian jest na tyle przystojny *joke* W obecnych warunkach musielibyśmy zrobić coś w rodzaju telekonferencji, ale sam Skype to trochę mało. Żeby to miało porządną jakość to potrzebowalibyśmy czegoś w rodzaju systemu Telepresence. Jeśli wypali nam wspólny wypad na Gamescom to moglibyśmy nagrać z tego amatorski materiał filmowy, a nuż będzie się dało to opublikować.
Btw. wywieje mnie do Edynburga na tydzień w okolicach wielkanocy, gdyby udało mi się kopnąć do Dublina gdzieś w okolicach nagrywania podkastu to moglibyśmy zrobić Fantę Live in Studio
marzec 30th, 2011 o godzinie 15:54
“to moglibyśmy zrobić Fantę live in studio”
Pamiętając 100 odcinek wnioskuję, że Fantę to potraktujecie jako przepitę.
marzec 30th, 2011 o godzinie 17:34
Ten materiał z Gamescomu to zacny pomysł.
marzec 30th, 2011 o godzinie 22:20
Chciało by się Damianowy i 3misiowy z Irlandii jechać aż do Niemiec?
Ale 3mis chyba nie interesuje się takimi rzeczami, chyba w poprzednim odc mówił że to całe GDC to ma w 4 literach ;D
marzec 30th, 2011 o godzinie 23:38
Tzymische to nasza maskotka, zabieramy go na wszystkie nasze wyjazdowe mecze.
marzec 30th, 2011 o godzinie 23:53
I chyba do ochrony ?
marzec 30th, 2011 o godzinie 23:58
Do ochrony 3misia też kogoś zabieramy, nie ma stresu
marzec 31st, 2011 o godzinie 6:58
Ale chodziło mi że używacie 3misia do ochrony przed napalonymi fanami/fankami Fantasmagierii jak gdzieś wyjeżdżacie, bo nie ubliżając mu, 3mis ma dość dużą posturę
marzec 31st, 2011 o godzinie 8:06
Ładnie, ładnie, 3miś na konferencjach ciężko zapiernicza, a w komentarzach jadą po nim jak po łysej kobyle
Jak się zbudzi będzie zły he he he
marzec 31st, 2011 o godzinie 10:21
Z czegoś trzeba utrzymać tą wille z basenem i Ferrari
marzec 31st, 2011 o godzinie 10:59
Sciezka dzwiekowa z gry Crysis 2 dostepna jest juz na Spotify. Mimo iz usluga ta nie dotarla jeszcze oficjalnie do Polski, wielu z niej korzysta [sadzac po tym, co ludzie wypisuja na Blipie], wiec sa szanse ze komus sie ta informacja przyda:
- > http://qr.net/F56
Dodam tez, ze Zimmer wymieniony jest jako kompozytor trzech kawalkow z calej sciezki. Sa nimi: Intro, Insertion oraz Invaders. Numery 1, 2 i 15 na liscie utworow.
marzec 31st, 2011 o godzinie 11:22
1 - 3mis rzeczywiscie gardzi Gamesconem, ale lubi sie napic wodki z kolegami
2 - 3mis sporo zrzucil i jest juz mniejszy
3- 3mis nie zapierniczal na konferencji tylko mial telekonferencje, zreszta nudna jak malo co
a poza tym…
tadam!!!
wyszedl Ascendancy na iPada - wlasnie odpalilem i jestem zachwycony.
marzec 31st, 2011 o godzinie 11:32
Tylko Beno umie tak subtelnie i delikatnie “napomknac”, ze ma nowa zabawke firmy, ktora tak gardzi No ale brakowalo nam tylkop tej platformy do absolutu.
marzec 31st, 2011 o godzinie 11:54
Damianie - no mam ipada i to 2 nawet, applem dalej gardze, ale darowanemu koniowi sie w zeby nie patrzy i jesli ktos mi chce dac iPada to biore a nie marudze ;D
marzec 31st, 2011 o godzinie 12:15
Darowany darowany, but I know the true story behind your shenanigans
marzec 31st, 2011 o godzinie 12:30
hehehe wboru i tak nie mialem
marzec 31st, 2011 o godzinie 19:15
To ja już w końcu nie wiem co oznacza “RPG” w temacie gier. Nie jestem pewien czy w ogóle taki gatunek istnieje i powinno się używać tego skrótu. Baldur to RTS, Fallout 2 to była turowa strzelanka. Wszystko się rozbija o ilość statystyk i tabelek, tylko nie wiem gdzie jest granica po której możemy stwierdzić, że dana produkcja jest roleplayem, a inna już tylko strzelaniną/slasherem z dialogami. Bo jeżeli DA2 nie jest RPG to co na świecie nim jest?
I mnie też się podobało, że nie możemy zmieniać ubrań towarzyszom, jest bardziej realistycznie. A z jakiegoś powodu wielu osobom ten fakt umyka uwadze.
marzec 31st, 2011 o godzinie 20:22
Well, tak calkiem poważnie to coś takiego jak komputerowe rpg nie istnieje. Z definicji rpg wynika ze wersja komputerowa czy konsolowa istnieć nie ma prawa
Może za pare lat. Teraznejsza tecchnologia nie pozwala.
DA2 to jest h&s w dodatku słaby jak cholera.
marzec 31st, 2011 o godzinie 20:34
Było…
marzec 31st, 2011 o godzinie 22:35
Judymie!
w dużym skrócie i bez spoilerów ascension wygląda tak
rozmowa, scenka, rozmowa, długie bieganie korytarzem z kilkoma wrogami, kórtki dialog walka, walka z falami typu stand your gruand, scenka długa walka,
potem scenka, scenka długa jak cholera walka z cięzkim przeciwnikami do którego cały czas dochodzi falami wsparcie!(swoją droga jak zaareagowaliście na to, że częśc z nich zeskakuje z sufitu? albo inaczej z czym wam się to kojarzyło?
potem mamy scenka, która tak naprawde jest walką, i potem już ciąg walko scenek, zakończony walką.
po tym wszystkim dostajemy pierwszy i przy okazji ostatni dialog który kończy dlc.
bna samym poczatku dostajemy durne wytłumaczenie, że 3 a jeden komandos zrobi batarianom różnicę.
moje pytanie brzmi, co odróżnia te fale mobów od tamtych fali mobów?
siedzenie za ścianą i nadużywanie uproszczonej mechaniki strzelania w ma2 jest aż tak przyjemne?
co do crysisa, to crytek zaprzeczył temu by mieliby wypuścic dx10 do niego. swoją droga w jakie wersje językowe gracie? ja dostałem polską, porównałem z angielską i wychodzi mi, że polska to jest ta lepsza jeżeli ktoś zniesie fakt, że kopczyński podkłada głos soldnerom cellu. jego głos jest… WSZĘDZIE!!!!!!
i male pytanko od publiczności, kupił ktoś shoguna ?
marzec 31st, 2011 o godzinie 23:01
Lokinie różnica jest kolosalna. Grając w me2 siadam do gry będącej kontynuacja strzelanki z elementami rpg. I dostają wiecej tego czego oczekiwałem. Proste.
Siadajac do kontynuacji DAO oczekuje czegoś zgoła innego, bo i DAO to jednak rasowy crpg był a co dostałem? Kiepskawy hack&slash. Coś jak granie w BAldura Dark alliance po przejściu 1 albo fallouta bos po zakończeniu 1 i 2
marzec 31st, 2011 o godzinie 23:11
Loki, wielka prosba, szanuj czytelnika, nie pisz po pijaku Wrzucaj DUZE literki tam, gdzie trzeba, bo inaczej malo kto przebije sie przez wiecej niz dwa zdania, a przeciez warto i na pewno chcialbys, aby twoj komentarz byl przeczytany.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 3:01
Loki — to co napisał 3miś + jedna ważna kwestia: proporcje. W sumie to cały ME2 tak wyglądał: scenki, rozmowy, labirynty korytarzy z przeciwnikami i tak w kółko. Tyle że jest to na tyle fajnie zrobione, że nawet siedzenie godzinami przy tej grze nie nuży tak bardzo, jak choćby wysiedzenie 1 godziny w DAII. To że zmieniają się lokacje, postacie z którymi rozmawiasz, a korytarze z przeciwnikami przypominają serię mapek do Gearsów multi, gdzie można się wykazać choć odrobiną taktyki — to wszystko robi swoje.
Btw. nie miałem żadnego problemu, żeby przejść Arrival (nie ascention) na veteranie grając klasą infiltrator, czyli nie aż tak super wypasioną. A, i nikt mi z sufitu nie wyskakiwał, co najwyżej jedna ekipa wylewała się przez drzwi, ale na nich był prosty sposób — zamknąć
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 8:42
Wysłuchałem, bardzo mi się podobało. Tylko nie wiem gdzie Dahman w Crysis2 widziałeś doczytujące się elementy.
Z mojego punktu widzenia, Crysis2 względem grafiki prezentuje się ogólnie lepiej od części pierwszej głównie z powodu zastosowanej techniki, np DOF który wygląda niesamowicie w scenach z defibrylatorem.
Jednak też muszę się zgodzić iż ogólna ilość polygonów została zmniejszona.
Pozdrawiam Ekipe
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 11:15
Crysis 2 jak na razie jest super, pograłem z godzinkę i jak na razie zabiłem może ze 2-3 osoby (po cichu). Konstrukcja poziomów jak najbardziej uwzględnia skradanie się i daje to niesamowitą frajdę
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 11:34
Rakken -> czasami jak szybko pokonasz jakiś odcinek to widać, aczkolwiek ja się z tym spotkałem w multi nie na singlu.
Judymie -> zastanawiam sie jak ci dać kordynaty na to by nie zaspoilować, ale powiedzmy, że to pierwsza walka na drugiej planeci. Po niej dostajesz aczik za granie na hardcorze/insanity chyba. Jak sie przyjrzysz, dostrzeżesz, że wrogowie zeskakują z sufitu
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 12:09
Czy wy musicie przez 20min marudzic ze w Crysis 2 nie ma opcji graficznych do wyboru? Granie na pc nikogo - poza wami chyba. Skupiajcie sie na grze a nie na pierdołach.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 12:16
“Czy wy musicie przez 20min marudzic ze w Crysis 2 nie ma opcji graficznych do wyboru? Granie na pc nikogo - poza wami chyba. Skupiajcie sie na grze a nie na pierdołach.”
To tak jak by wypuścić Crysis 2 bez “acziwnętów” na konsole.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 12:31
Ba, to jak brak opcji obslugi pada w wersji na konsole
Poza tym, ja wiem, matamanie, ze wystarczaja ci te 20-30 klatek maks, ale pecetowcom nie, dlatego lubia grzebac w ustawieniach i np. jesli takich opcji brakuje, musimy o tym mowic, a nie bagatelizowac problem.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 12:41
http://forums.steampowered.com/forums/showthread.php?t=1807934
dla wszystkich co lubują się w grzebaniu.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 13:42
30fps wystarczy mi do tego aby dobrze sie bawić. Nie będę sie pałował tym ze u mnie na komputerku mam 60fps a drugi wyskoczy “a ja mam 120fps”. Jak dzieci w przedszkolu normalnie. Wy pecetowcy jesteście dziwni. Cale szczęście jest was garstka
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 14:13
Jak na osobe, ktora twierdzi, ze liczy sie gameplay, straszna masz presje na konsole i na czym inni graja. Kompleks/syndrom konsolowca? Nie bede zlosliwy i nie wysnuje praprzyczyny Pamietaj, wszyscy jestesmy graczami, a garstka to jest konsolowcow w porownaniu do liczby pecetowcow:)
Podoba ci sie Crysis 2? Nie wyraziles swojego zdania. Podziel sie swoimi uwagami!
btw. A wystarczy ci 20 fpsow?
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 14:38
Kompleks konsolowca? Garstka konsolowcow? Tiaaaa, te mln sztuk gier to napewno na pc schodzą Presji żadnej nie mam bo i powodów brak. Moj obecny blaszak spokojnie do grania sie nada tylko co z tego skoro nigdy nie byla i nie będzie to dla mnie maszyna do grania.
Co do Crysisa 2, gra bardzo mi sie spodobala ze względu na klimat i to jak wyglada. Na najwyzszym poziomie trudnosci robi sie z tego fajna taktyczna rozgrywka co lubię.
Żadnych przycinek nie zauwazylem wiec nie wiem skąd to pytanie o 20fps.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 15:58
Na jednej konsoli tez nie ma takieo przebicia, sprzedaje się na 3 typach, po to by jak najwiecej sie rozeszlo, watpie, by faworyzowano specjalnie ktorakolwiek wersje.
kwiecień 1st, 2011 o godzinie 20:01
Faworyzować się pewnie nie faworyzuje, ale nie zdziwiłbym się, gdyby następne gry Cryteka nie wychodziły na PC, albo wychodziły z opóźnieniem: http://www.videogamer.com/news/crysis_2_is_eas_biggest_launch_of_the_year_so_far.html
To już nawet nie chodzi o piractwo. Gra sprzedała się lepiej niż jakikolwiek tytuł EA wydany w tym roku (co przy słabym DS2 i DAII jakoś mnie nie dziwi), mimo że pełna wersja gry wyciekła do sieci. Natomiast widać, że na PC, w które tak wierzył Crytek do tej pory, C2 sprzedało się mizernie, zwłaszcza w porównaniu do X360.
Btw. to kolejny argument, że piratów nie należy w ogóle uwzględniać w bilansach strat i zysków, bo kto ma kupić to i tak kupi, nawet w obliczu takiej katastrofy jak wyciek całej gry.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 6:07
Te wyniki nie uwzgledniaja dystrybucji cyfrowej, tylko wydania pudelkowe. Nie zdziwilbym sie, gdyby osob, ktore kupilo gre przez Steam i przy pomocy kluczy na allegro, czy przez EA Store bylo drugie 14%.
Oczwiscie, gdyby jeszcze do tego dodac piractwo, to na pewno graczy pecetowych jest duzo wiecej niz na obu konsolach razem wzietych.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 8:46
Nie no, proszę Cię, ja im się nie dziwię, że nie liczą takich rzeczy jak klucze na allegro, bo przy takich cenach musieliby liczyć 2-3 klucze jako jedną sprzedaną grę
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 9:29
Wlasnie tu jest pies pogrzebany. Z tych kluczy zarabiaja tyle samo per sztuka, albo i wiecej niz z wydania pudelkowego, ktory pochlania kupe kostow, transport, magazynowanie, logistyka, obsluga magazynu, wytworzenie pudelka, wydrukowanie instrukcji, wytloczenie plyty, itd. W tym przypadku, cyfrowa wersja (nawet chinska czy rosyjska) to czysty zysk dla wydawcy.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 11:02
Kiedy właśnie nie zarabiają, a przynajmniej nie tyle, ile by chcieli. Jeśli Crysis w oficjalnej cyfrowej dystrybucji EA kosztuje 149 zł, tak samo jak wersja pudełkowa, a klucze sprzedawane na Allegro są po 50-60 zł, to ci sprzedawcy raczej nie bawią się w akty miłosierdzia, tylko raczej coś ostro kombinują.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 11:15
Skoro mowimy juz o wynikach sprzedazy, nalezy pamietac o tym jak agresywnie promuje sie dany tytul i w jakim nakladzie jest on wydany.
Tytul trafia do sklepow i z punktu widzenia producenta jest juz sprzedany. Ile z tych sklepowych egzemplarzy znajdzie sobie nowy dom nie jest juz tak istotne, poniewaz to nie prasa codzienna lub miesieczna i zwrotow w tym biznesie nie ma.
Dobrym przykladem jest Bioshock 2, ktory wyszedl zarowno na PC jak i na konsole, w trzech roznych wersjach na kazda z platform. Naklad byl ogromny, promocja tytulu agresywna.
Dzis najlepsze wydanie, a wiec to z winylem, CD i artbookiem, nadal mozna kupic, i to za dosc male pieniadze [nieporownywalnie mniejsze, niz premierowa cena zwyklego wydania z plyta w pudelku DVD]. Pytanie brzmi: Jak dobrze sprzedal sie Bioshock 2 skoro nadal zalega w sklepach, i to we wszystkich wersjach?
Ilosc towaru sprzedana dystrybutorom zawsze wyglada lepiej w statystykach, wiec zwykle z tych wlasnie liczb korzysta sie gdy ilosc sprzedanych gier ma byc kolejnym argumentem popychajacym dalsza sprzedaz. Inni kupili, nie wypada bym nie kupil ja.
Inna sprawa, ze za miesiecy pare Crysis 2 moze byc dostepny w koszach przecen za czastke pierwotnej ceny.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 11:37
dajcie linka do tego land of truth
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 11:52
Skończyłem Crysis2(genialna gra) i po nim uruchomiłem COJ:BB. Boże jakie to było traumatyczne przeżycie. Pograłem 10 minut i nie chcę do tego COJa wracać. Masakra jakie to jest słabe…
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 15:04
morden - przecena to los niemal każdej gry nwe vegas widziałem już za pół stówki
pytanie do tzymisha, masz coś może do polecania z Dc, vertigo, bo ty mocno w tym temacie siedzisz, a to niestety dośc droga przyjemnośc jak chce się całą serie poznać
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 16:08
Morden — zwroty były i są, tak samo jak w przypadku filmów czy muzyki, przynajmniej w sklepach sieciowych typu empik czy mediamarkt. Nie przypuszczam żeby się coś drastycznie zmieniło w ciągu ostatnich paru lat.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 17:14
@Loki - Owszem, ale sa gry ktorych naklady po prostu schodza. Dobrym i zarazem niedobrym [bo lekko nieanalogicznym] przykladem moga byc tu shoot ‘em up od Cave na Xbox 360. Jesli nie kupisz w okolicach premiery, zostaja aukcje, bo wszystko schodzi, choc oczywiscie naklad tez jest mniejszy.
Z innej beczki, zanim Trzymische napisze wlasna odpowiedz, z Vertigo od siebie polecic moge “Joe the Barbarian”. Ostatni numer tej mini-serii wyszedl w US w marcu. We wrzesniu ma wyjsc tzw. trade. Goraco polecam.
- > http://blip.pl/s/395887199
@Dr Judym - Moze inaczej. Powinienem byl napisac, ze zwroty nie sa tak oczywista czescia biznesu, jak w przypadku prasy.
Firmy kalkuluja koszt zwrotow kontra koszta przeceny. W krajach, w ktorych multimedia sprzedaja sie dobrze, zwykle konczy sie na przecenach.
kwiecień 2nd, 2011 o godzinie 21:17
@3mis mam pytanie, czy ty trochę nie jesteś takim cynikiem ? bo odkąd zacząłem wasz słuchać to zauważyłem że masz nie typowe poczucie humoru i czasami potrafisz rzucisz dość kontrowersyjną tezę?
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 8:26
@Loki a musi być tylko vertigo/dc? Zakładam ze takie rzeczy jak Preacher czy Hellblazer znasz? Sandman i spółka tez?
Zdecydowanie polecam Fables jeśli nie miałeś okazji wcześniej,
Ex Machina jest rewelacyjne tak samo Kick Ass (inny trochę od filmu i naprawdę fajny) mnie się podoba rownież Y. Jeśli nie miałeś okazji to napewno tez hitman i Darkness - to takie must have. Powiedz co z tego znasz a co nie i będę kontynuował wyliczanke
@Iron Hahaha
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 10:39
Któryś z prowadzących albo słuchaczy gra w open bete Darkspore? bo na Steamie można już ściągnąć bete. Swoją drogą ten Darckspore jest podobny do Diablo tylko że jest w innej stylistyce i chyba bardziej uproszczony?
PS. tylko jest jedna wada, nie można grać w rozdzielczości 1680×1050, przez co trzeba zmienić rozdzielczość swojego monitora, za każdym razem gdy chcemy zagrać co jest trochę upierdliwe
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 22:20
Obejrzałem pół filmiku z Darksnore i prawie zasnąłem, więc chyba to nie dla mnie
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 22:42
Dzięki Dahmanowi sięgnąłem po Crysisa 2 i jest to definitywnie najlepszy FPS pod względem rozgrywki od lat. Uproszczenie używania kombinezonu i przejście na teren miejski sprawiły, że to co funkcjonowało przeciętnie w jedynce, teraz stanowi clue całej zabawy. Raz omijasz wszystkich wrogów skradając się, innym razem wskakujesz na kontener i bawisz się snajperką, strzelasz i kryjesz się, podnosisz CKM i robisz rozwałkę - to wszystko jest w tej grze, co więcej, nikt ci nie mówi jak masz w danym momencie grać. Po prostu pełna swoboda.
No i jeszcze Nowy Jork, który wygląda naprawdę świetnie. Może graficznie C2 jest gorszy od jedynki, ale pod względem designu lokacji poprzednika bije o parę głów.
Długość kampanii też zaskakuje, 10 misji ukończonych jeszcze 9 do końca a na liczniku 10 godzin. Brawo Crytek!
A wady? Straszliwie sztampowa fabuła, która jest znacznie słabsza niż w jedynce. Zbyt przypomina to Prototype’a, z tymi wszystkim flashbackami, zarazą i złą korporacją najemników. Ale na razie jestem gdzieś w połowie, więc może później będzie lepiej.
No i nie wiem skąd pomysł, że muzyka jest wybitna, poza niezłym głównym motywem, reszta jest jak najbardziej przeciętna.
PS. Dr Judymie, procent osób, które ukończyło ME2 (50%) jest w porównaniu z innymi grami bardzo wysoki, nie martw się! Popatrz na globalne statystyki na steamie i porównaj z innymi grami. CoD:BO nawet tyle nie osiągnął, mimo znacznie krótszej rozgrywki.
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 23:10
Kelebrin — ale w takim razie jesteśmy debilami, dla których nie warto się wysilać, bo i tak nie wysiedzimy do końca. Co to jest 50%… To tak jakby większość ludzi wychodziła z filmów w połowie, albo żeby lepiej oddać proporcje czasowe, nie potrafiła dokończyć oglądania płyty DVD z ulubionym serialem. Jeśli twórcy będą chcieli, żeby jak najwięcej graczy dotrwało do końca, to albo skrócą swoje dzieła, albo jeszcze bardziej je uproszczą (da się jeszcze bardziej?).
Sami sobie kręcimy bat na tyłek, aż ciśnie się na linkę stare hasełko: http://tnij.org/pogoenemy
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 23:19
w Sandmanie jestesm zakochany, generalnie uwielbiam twórczośc Naila Gaimana. Złapałem jakąs tam nawet seriwe marvela jego autorstwa bodaj nieskończeni jakiś czas temu, polecam. niby sa Ci bohaterowi marvela ale to w sumie tylko iron men i krótko, reszta to dzieła naial
Co do Y to czytałem tylko pierwszy tom/zeszyt ale jakoś mało mnie zaciekawił.
preachera znam hellblazera też, o Fables opowiadałes na fantasmagieri, cock horse o ile pamietam. ok to mam jedną pozycję
Z darkneesem jest ten problem, że w polsce cięzko je zdobyć, i jest w cholere zezytów.
Więcej w sumie nie czytałem ^^
kwiecień 3rd, 2011 o godzinie 23:38
Co nie zmienia faktu, że i tak koniec końców liczą się sprzedane egzemplarze.
A o tym, że my gracze jesteśmy debilami to wiadomo nie od dziś. Niestety, teraz nasz debilizm staje się dostępny powszechnie, a nie jest, jak kiedyś, zarezerwowany dla garstki geeków, i właśnie to najbardziej boli.
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 0:12
Crysis 2 ukończyłem w 9 godzin 30minut na poziomie weterana. Grałem dość systematycznie bo taktyka rambo rzadko dział. Sama akcja wydaje się szarpana bo mamy mapę, filmik, ładowanie, mapę, i tak w koło Macieju. W części pierwszej jakoś płynniej mi się grało. Co do uproszczeń ja mam wrażenie, że nie mam pełnej kontroli nad “Alkatraz”. Ogólnie sama rozgrywka wydaje mi się ociężała i mało dynamiczna. Widok taktyczny praktycznie wyłączył mi myślenie, a w pierwszej odsłonie, więcej kreatywności w mich poczynaniach pamiętam. Grę oceniam jako średniaka, gra ma swoje momenty, szkoda że tylko tyle.
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 0:17
ps
…a takie archaizmy
http://www.youtube.com/watch?v=6MI5zVQNOt8
psują obraz “cryteka”
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 11:10
Przesadzacie Kaszo Gra miażdży każdego FPSa na rynku i nic tego nie zmieni. A jeżeli ktoś mówi że jest inaczej, to się nie zna i opowiada głupoty
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 11:13
Aha 3misiu nie wyskakuj mi tutaj czasami ze swoimi mądrościami na temat Crysis2, bo stracę do Ciebie resztki szacunku :>
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 11:28
RSS, nie wywołuj wilka…
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 14:07
RRS bez obaw napewno w to nie zagram.
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 15:58
Ja oczywiście żartowałem, ale Ty nie musisz
kwiecień 4th, 2011 o godzinie 20:31
@RSS a to ok, juz sie wystraszylem ze ktos ma do mnie jakis szacunek
Co do Crysis 2 jestem ‘dead serious’, napewno w to nie zagram. Zakladam ze najbliższym ‘fps’ bedzie Deus Ex 2 - na sama mysl o odpaleniu czegokolwiek fps’owatego dostaje torsji i wymiotow (nawet sie nie moge zmusic do zagrania w ostatni dlc do ME2 czy ponownego przechodzenia FNV!) - plus fakt, ze Crysis pierwszy wcale, ale to wcale nie podszedl mi.
kwiecień 5th, 2011 o godzinie 16:00
Chyba że tak :/ Chociaż w sumie powinieneś zagrać, bo warto. Grało mi się w to 100x lepiej, niż w BlackOpsa w którego swoją drogą równie dobrze się griercowało
kwiecień 5th, 2011 o godzinie 16:43
To w końcu 100x lepiej czy równie dobrze?
kwiecień 5th, 2011 o godzinie 18:30
RRS bedzie premierem
kwiecień 5th, 2011 o godzinie 21:39
F5
kwiecień 6th, 2011 o godzinie 9:33
Hihihihi ma się tę skalę porównawczą ;DDD