Fantasmagieria - Podcast 157 - “Wyskakujące oczodoły”
Na parę dni przed nagraniem odcinka doszła nas wiadomość, iż prawie finalna wersja Crysis 2, wraz zapezpieczeniami i edytorem poziomów znalazła się w sieci na ponad miesiąc przed planowaną premierą w marcu. Oczywiście nie omieszkamy skomentować kolejnego ciosu wymierzonego, przez nieżyczliwe osoby, tzw. PC gamingowi.
Postanowiliśmy również, całkowicie za darmo, wspomnieć o Wiedźminie 2. CD Projekt podzielił się z światem informacją o obsadzie kolejnych przygód Geralta.
“W co ostanio grałeś?” obejmie kącik Dead Space 2 i Amnesia: The Dark Descent, czyli klimatów grozy ciąg dalczy.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto pięćdziesiąty siódmy odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Amnesia The Dark Descent, Crysis 2, Dead Space 2, fantasmagieria, Killzone 3, podcast, Sons of Anarchy, Wiedźmin 2
luty 14th, 2011 o godzinie 16:12
U szybko dzisiaj
luty 14th, 2011 o godzinie 17:27
Znakomite te serwery pobraniowe…
luty 14th, 2011 o godzinie 17:44
taaa, super…
luty 14th, 2011 o godzinie 17:54
Jakby to określił Tzymische : Shitwery pobraniowe
luty 14th, 2011 o godzinie 18:13
Nie wiem po co wrzucacie pliki dodatkowo na rapida i fileserve (wcześniej filefront) jeżeli można je pobrać i tak bezpośrednio z linku z RSS?
luty 14th, 2011 o godzinie 18:24
bo ktos moze np. (Taki przyklad z kosmosu) nie subskrybowac rss - albo (wow to mozliwe!) nie subskrybowac rss i gardzic iTunes jednoczesnie…
luty 14th, 2011 o godzinie 18:27
Filefront byl okay, ale znowu cos zmienili i nie da sie wrzucic pliku. Nie wiem z czym problem moze warto zrestartowac ppp?
luty 14th, 2011 o godzinie 18:33
Co do trzy sekundowej sceny przytoczonej przez Piotrka, ja uważam, że w sumie to ma sens bo jednak bo mogę sobie wyobrazić, że takie olśnienia to właśnie chwila przebłysku myśli.
Np. naukowiec walną się w czaszkę i wpadł na genialny pomysł, lub spadło mu jabłko na głowę czy zobaczył coś co poddało mu rozwiązanie. Izak w sumie ciągnie ta swoja pannę w umyśle długi czas i w końcu w entej stresowej sytuacji dialogu z omamem, kłótni coś sobie uświadomił. Pomijam tu słabość gry aktorskiej.
luty 14th, 2011 o godzinie 19:15
“bo ktos moze np. (Taki przyklad z kosmosu) nie subskrybowac rss - albo (wow to mozliwe!) nie subskrybowac rss i gardzic iTunes jednoczesnie… :)”
I to będąc dodatkowo posiadaczem iphone’a Tak, to ja
luty 14th, 2011 o godzinie 20:29
Kasza — przeżyłeś kiedyś coś podobnego? To raczej nie jest scenka jak z drzewem i jabłkiem u innego Izaaka Przyznanie się do czegoś takiego nie przechodzi zbyt łatwo przez gardło, zwłaszcza facetom, którzy często nie umieją i nie chcą rozmawiać o uczuciach.
Dojście do podobnych “przełomowych” wniosków w filmach to zazwyczaj dłuższe sceny, pozwalające widzowi nacieszyć się takim momentem przebudzenia bohatera, timing is everything. A w DS2 jest pytanie, odpowiedź, babka mówi ok, a ty idziesz dalej.
luty 14th, 2011 o godzinie 21:33
Wy to macie jaki dziwny ten system nagrywania, raz podcast pojawi się we wtorek, czasem w środę a raz czy 2x zdarzyło się w niedziele.
Ale i tak fajnie
luty 14th, 2011 o godzinie 21:34
Iron > you have no idea…
luty 14th, 2011 o godzinie 21:39
BTW, pod względem ilość podcastów pobiliście nawet Polygamie która ma na swoim kocie 152 odc
luty 14th, 2011 o godzinie 21:41
Kiedyś jeszcze na dawaliście link bezpośrednio do pliku ze stronki na tej liście w każdej notce. Wtedy ten ktoś z kosmosu by pobierał nawet jakby RSS nie używał, a wchodził na stronkę. Dlatego dalej nie widzę celowości umieszczania plików na innych serwisach.
luty 14th, 2011 o godzinie 22:45
DS2 i slynna scena. Az normalnie dokladnie jeszcze raz ja obejze i przeanalizuje, bo widze, ze sprawa jest gruba.
luty 14th, 2011 o godzinie 22:57
Ahh dlaczego zawsze tyle trzeba czekać aż podcast pojawi sie na iTunes
luty 14th, 2011 o godzinie 23:07
“BTW, pod względem ilość podcastów pobiliście nawet Polygamie która ma na swoim kocie 152 odc”
Można pokusić się o stwierdzenie, że nastąpiło to 3 odcinki temu…
luty 14th, 2011 o godzinie 23:33
A propos ochrony na lotniskach- od dobrych trzech lat (przelatane 50k mil) raz za razem wnosiłem na pokład samolotu gaz pieprzowy- wrzuciłem go do torby z laptopem dawno temu i zapomniałem najzwyczajniej o nim. Dopiero po tych parudziesięciu lotach podczas międzylądowania we Wiedniu bystrzejszy celnik wyłowił swym sokolim wzrokiem ten niebezpieczny przedmiot. Gdybym miał niecne zamiary to przez te 3 lata spokojnie przejąłbym małą flotę samolotów pasażerskich.
luty 14th, 2011 o godzinie 23:42
Dahman — nie musisz analizować akurat tej sceny, jak masz sejwy z końcówki to obejrzyj sobie moment tuż przed ostatnią walką, gdzie pada tekst tak głupi, że bardziej się chyba nie da, później filmik końcowy na pokładzie, i ponoć jeszcze po napisach końcowych, do którego nie dotrwałem już Jeśli uda Ci się wybronić cokolwiek z tego szajsu to się zdziwię
luty 15th, 2011 o godzinie 2:28
Cieszę się, że trochę Dr Judym zrehabilitował Amnezję, bo IMO to świetna gra. Co do fabuły to mi akurat podpasował taki trochę Lovecraftowski klimacik, i miło mi się odkrywało sekrety zamku Brannenburg.
Komentarz developerów odnośnie sprzedaży: http://frictionalgames.blogspot.com/2011/01/four-months-after-amnesias-release.html
luty 15th, 2011 o godzinie 11:03
Po tych kilku wieczorach z Amnezją zastanawiam się czy aby nie zacząć grać w dzień
Gra ma pewne niedociągnięcia techniczne, ale jeśli chodzi o budowanie napięcia to jest rewelacja. Buszowanie po ciemku to niby stary patent, ale bardzo skuteczny. Tutaj mniej znaczy więcej, boimy się tego czego nie widać, wyobraźnia pracuje Świetnie zbudowane poczucie osamotnienia, bezbronności, strachu przed ciemnością (nasza postać zaczyna słyszeć dziwne dźwięki, jeśli za długo przebywa bez światła). A jak raz na jakiś czas pojawi się jakiś przeciwnik i nie daj boże nas zauważy, po czym rusza w naszą stronę… To poczucie zagrożenia i świadomość, że zaraz jakaś obca istota cię rozszarpie na strzępy… Rzadko kiedy w grach daje się osiągnąć coś takiego, że przez chwilę odczuwasz taki strach, jakbyś tam był na miejscu swojej postaci i miał naprawdę zginąć. Nawet nie czekam aż mnie taki potwór zatłucze, tylko od razu wczytuję sejwa
luty 15th, 2011 o godzinie 11:12
@wszytskich.smutnych: naprawili filefront/gamefront, wiec podmienilem linka.
luty 15th, 2011 o godzinie 12:15
To teraz co odc będzie się pojawiał motyw Dead Space 2 ? tak jak było z Falloutem NW ?
luty 15th, 2011 o godzinie 12:22
Co do Crysis 2 to już nie długo wszystkie gry ukazujące się na PC będą pojawiały się dużo wcześniej na torrentach i nie będzie sensu wydawania gry an blaszaki.
luty 15th, 2011 o godzinie 12:37
Achtung! Attention! Uwaga! Po wielogodzinnym, wyczerpującym rytuale, w magicznym języku zwanym ‘ressurection’, szaleni naukowcy są o krok od przywrócenia do życia Fantastyczną Fantasmagierię. W procesie tym, przeprowadzonym przez Doktora GarretSteina i jego dzielnego pomocnika TzyIgora, parę ważnych elementów uległo modyfikacji i obaj uczeni uznali, że FF w pełni może funkcjonować tylko spełniając dodatkowe warunki…
W związku z tym w The Fantasmagieria Herald Tribune zamieścili całostronicowe ogłoszenie, w którym czytamy “Szukamy chętnych do nagrywania Fantastycznej Fantasmagierii w regularnych - na początek miesięcznych interwałach - chętni? Zgłoszenie prosimy nadsyłać do tzymische(małp-k)fantasmagieria.net”.
luty 15th, 2011 o godzinie 12:38
Iron > To teraz co odc będzie się pojawiał motyw Dead Space 2 ? tak jak było z Falloutem NW ?
GOD FORBID!!!
luty 15th, 2011 o godzinie 12:44
A w życiu, najpierw gra musi sobie zasłużyć
luty 15th, 2011 o godzinie 14:07
Aa zapomnieliście o prawie najważniejszym “newsie” tego miesiąca a mianowicie o tym że Activision kasuje wszystkie swoje dotychczasowe marki i będzie wydawać tylko Call of Duty, wszystkie Guitar Hero,DJ Hero i inne bardziej lub mniej znane marki idą do kosza.
luty 15th, 2011 o godzinie 15:00
Ale to już chyba dość stary news? Sprzed 2 tygodni czy coś? Mnie osobiście bardziej boli fakt, że Mirror’s Edge 2 zostało zawieszone
luty 15th, 2011 o godzinie 15:39
Tzymische > ale nie podaliście wymagań, które kandydaci powinni spełniać
luty 15th, 2011 o godzinie 15:43
Troubleman > to taka tricky rekruatacja Nie mamy specjalnych wymagan.
To rekrutacja do Fantastycznej, a wiec ogolnie pojeta ‘nerdowosc’ jest pozadana
luty 15th, 2011 o godzinie 16:11
Jak zaczęliście mówić o wycieku danych z Cryteka to sobie wyobraziłem tę kultową scenę z Mission Imposible, Tom C. wiszący na lince… Później ta wizja była kolejno wypaczana, m.in. przez lewitującą nad komputerem sprzątaczkę.
Film o papieżu bardzo chętnie, jeśli będzie pokazywał go bez tej durnej, zupełnie nieuzasadnionej gloryfikacji. Coś jak film “Upadek” o Hitlerze. Ta samam liga - władca, aktor, polityk. I skurwysyn. Jak ktoś chce bronić JP2 niech zacznie od wyjaśniania dlaczego wynosił na ołtarze zbrodniarzy, ludobójców i katów. Poza uśmiechem i ciepłymi słowami niczego nie zrobił, tylko bronił interesów własnego imperium.
A poza tym Adamczyka bardzo lubię, za rolę w “Nie kłam kochanie”.
Chrzanić Walentynki, nie będzie mi społeczeństwo mówić kiedy powinienem na “romantyczną kolację” iść a kiedy nie. Dość tego, czas się wznieść ponad to panowie.
luty 15th, 2011 o godzinie 17:16
Absurd - no, ja się wzniosłem i drugi dzień jest foch
luty 15th, 2011 o godzinie 18:02
Bo widzicie, drogie dzieci - takie rzeczy nalezy kobiecie uswiadamiac od 1 dnia.
Ja nie obchodze dnia kobiet, dnia chlopaka, imienin, urodzin (swoich), walentynek i paru innych. Moja zona sie przyzwyczaila i nie oczekuje odemnie zadnych cudow wiankow.
Jedyne co naprawde obchodze to jej urodziny i nasza rocznica slubu (o ile data mi sie nie myli…).
luty 15th, 2011 o godzinie 18:38
@Absurd - porównywanie Jana Pawła II z Hitlerem jest naprawdę mocnę, kontrowersyjne, na pewno uchodzisz za nonkonformiste w swoich kręgach. Chwała ci za to.
Zawsze mnie, jako agnostka, zastanawiają ci młodzi ateiści, znający doskonale strukturę i historię kościoła i analizujący zbrodnie hierarchów kościoła. Gdzie tego uczą?
Szkoda, że ludzie wciąż nie potrafią postrzegać świata bez okularów ideologii.
PS. Podcast jak zwykle świetny, a nadchodzący powrót fantastycznej cieszy bardzo.
luty 15th, 2011 o godzinie 18:48
@Kelebrin > nadchodzacy o ile znajdziemy 3-go (albo Trzecia! anyone? ) i/lub 4-go (4-ta)
luty 15th, 2011 o godzinie 19:30
@Kelebrin
Wiem, że mocno kontrowersyjne. Ale czy mnie obchodzą czyjeś strzaskane iluzje? Ja jestem bardzo otwarty na wyprowadzenie mnie z błędu i dlatego coraz mniej rzeczy mnie boli.
Może przesadziłem, żeby zaszokować i skłonić do myślenia, chociaż Hitler był chrześcijaninem i dostał ogromne poparcie kościoła w swojej “krucjacie”. A JP2 dla tzw. “świata” nic dobrego nie zrobił. Był aktorem i władcą, który bronił interesów jedynie swojej “korporacji”, to są fakty.
Nie jestem pewien. Możliwe, że młodzi ateiści biorą tą znajomość z chęci uzasadnienia swoich przekonań i znalezienia pewności siebie, jakiegoś sensu. Z doświadczenia: kiedy okazuje się, że tak wielka część życia jaką jest bóg najprawdopodobniej jest fikją, trzeba się jednak czymś podeprzeć. Np. ja szukałem, bo nie chciałem, żeby moje przekonanie było kolejnym, że tak ujmę, złapaniem się na atrakcyjny koncept, tylko w miarę świadomym i przemyślanym wyborem.
luty 15th, 2011 o godzinie 20:14
Well, ja osobicie uwazam, ze kazdy moze wierzyc w co tam chce i kogo chce.
Wolabym uniknac wojny religijnej w komentarzach do Fantasmagierii z powodu takiego czy innego (no offence Absurd, Kelebrin i inni).
luty 15th, 2011 o godzinie 20:26
@Absurd
Nie chcę tu rozważać czy ateizm jest jedynym słusznym poglądem czy nie. Jest on stosunkowo młodym poglądem, nawet, jeśli uznać za pierwszych ateistów Machiavella czy później Grocjusza. Ostatecznie najlepiej jako pierwsze umasowienie ateizmu uznać Oświecenie, głównie w wydaniu francuskim. I jeśli uznać Oświecenie za źródło rewolcji francuskiej to zbrodnie popełnione przez oświeconych rewolucjonistów, które można spokonie porównywać do zbrodni inkwizycji, spadają na głowy ateistów. Nie mówiąc już o ateistach Stalinie, Pol Pocie i Mao. Więc skoro mamy obarczać kościół katolicki odpowiedzialnością za katolika Hitlera, to tak samo należy potraktować ateistów w ogóle.
Poparcie kościoła dla Hitlera miało z pewnością miejsce przed 1939, ale tak samo czyniła arystokracja angielska, i najwięksi intelektualiści (Heidegger, Schmitt, de Jouvenel). Po drugie wtedy wydawało się, że największym zagrożeniem są bolszewicy, a Hitler był wygodną (jak się wtedy wydawało) zaporą.
Zło jako takie jest zjawiskiem zbyt uniwersalnym by sprowadzać je do zwykłego obwiniania instytucji. Bo wbrew wielu uważam, że to ludzie zdają się być źli a nie “państwa”.
Przepraszam Bernardzie za taką dyskusję, ale na razie wojny nie zauważyłem. I takowej nie będzie.
luty 15th, 2011 o godzinie 20:31
@Tzymische
Racja. Tak tylko rozszerzałem swoją myśl, nie starałem się swojego zdania na ten temat tutaj dalej rozwijać.
A wojna o szacunek dla osób o innych preferencjach może być? Co to znaczy “zdrowie” w przypadku homoseksualistów? Proszę, nie bądźmy prymitywami, seks jest przyjemny, ale nie gardźmy gejami dlatego, że nie pomogą w zwiększeniu ilości ludzi.
Właściwie to wg. mnie geje są zajebiści i powinno być ich więcej, bo przez odcięcie się od aspektu płodzenia potomstwa rozwój wirusa zwanego ludzkością zostanie przyhamowany. Dla planety Ziemia i natury jest to jak najbardziej zdrowe.
I wiesz Bernardzie, to nie jest tak że każdy gej chce cię zgwałcić i przelecieć. A to że spodobam się jakiemuś chłopakowi wcale a wcale mi nie przeszkadza a nawet może być w pewien sposób miłe. Bo tak naprawdę mnie nie robi różnicy jakiej jestem płci (choć oczywiście mężczyźni zdają się mieć łatwiej, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia do siebie, że tak powiem) ani kogo mam ochotę przelecieć (choć tu jest zdecydowanie trudniej o tolerancję w przypadku homo) jeśli jest to przyjemne dla mnie i dla drugiej osoby.
luty 15th, 2011 o godzinie 21:01
@Kelebrin
Nie tyle obarczam KK za Hitlera tylko pokazuję, że idee czy pisma Kościoła jak najbardziej mogą prowadzić do tragedii i zostać łatwo wykorzystane. I ciężko nazwać podejście Hitlera ogromną manipulacją, kiedy w Biblii (jak i Torze i Koranie) jest ewidentne usprawiedliwiane zło, jesteś nierzadko do niego wręcz namawiany.
Nie za bardzo widzę to w przypadku studiowania myśli Voltaira czy reszty tej “oświeconej” bandy.
Wydaje mi się, że w świecie bez autorytetów i bóstw nie można tak łatwo popełniać najzwyklejszych zbrodni w imię “wyższego dobra”. Wizja posiadania po “swojej stronie” nadrzędnej istoty szybko prowadzi do nadużyć, łatwiej własne chore wizje usprawiedliwić.
Wydaje mi się że Weinberg dobrze to ujął, mniej więcej tak: “Dzięki religii mamy dobrych ludzi którzy czynią zło. Bez niej mielibyśmy po prostu dobrych i złych.”. I to nie musi być palenie na stosie. Zwykła nieuzasadniona pogarda ze strony babci, którą kochasz i szanujesz zawsze tak samo, była dla ciebie jak druga matka póki nie przyznałeś się jej do bycia niewierzącym mając nadzieję na zrozumienie.
Może nie chodzi mi tyle o samą wiarę, a może raczej o manipulację duchownych i ich władzę nad ludem, urabiają te masy jak chcą a ja czuję się poważnie zagrożony. A jak z tym walczyć inaczej jeśli nie przez uderzenie w te wątłe podstawy?
Poza tym uważam, że jakiekolwiek akceptowanie istnienia bóstwa i oddawanie mu czci jest poniżające i odbiera godność człowiekowi.
Ok, naprawdę starczy o religii. Nie będę bronił specjalnie tego, co napisałem, bo sam niesutannie te przemyślenia konfrontuję z nowymi.
luty 15th, 2011 o godzinie 21:12
Absurd — zapominasz o jednej drobnej rzeczy: niektórzy (i tych “niektórych” jest naprawdę sporo) naprawdę mają coś w rodzaju “poczucia boga” i potrzebują coś z tym zrobić. Jedni wybierają wiarę katolicką, inni wolą panteizm, a jeszcze inni odcinają się od tego wszystkiego i szukają własnej drogi. Nie ma w tym nic uwłaczającego, to raz, a dwa, nie jest to coś do rozbioru umysłowego, rozumowego. Jeszcze inni mają po prostu potrzebę jakiejkolwiek duchowości, na co dzień obracając się w świecie korposzczurów, excelowych tabelek i technologii wypaczającej osobowość.
Zaś pisząc o gejach zapomniałeś o najważniejszej korzyści, jaka płynie z ich obecności dla hetero Jeśli uda nam się namówić jak największą liczbę ładnych chłopców, żeby się całowali z innymi ładnymi chłopcami, to więcej ładnych dziewczyn zostaje dla nas, półbrzydali i brzydali I od jakiegoś czasu to już widać na ulicach, z 10 lat temu panny takiej urody nawet okiem by nie łypneły na przydupasów, z którymi aktualnie chodzą. Argument o kasie nie zawsze pasuje, bo takich egzemplarzy jest też sporo w wieku przedzawodowym
luty 15th, 2011 o godzinie 21:34
@Dr Judym
Ja w pełni rozumiem, a przynajmniej zdaje mi się że rozumiem, to “poczucie boga”. Dlatego jestem wyrozumiały, wiem jak trudno to przezwyciężyć. I sam pragnę czegoś więcej, tyle że uważam, że każdy z nas jest bogiem który ma siłę uczynić swoj świat takim jakim chce. I wciąż nie ogarnąłem i nie przyswoiłem tego konceptu do końca, więc nie dziwię się że ktoś szuka oparcia zamiast wciąż stać na nierównym gruncie. Bo tak się czuję od czasu gdy rzuciłem wiarę, bez oparcia i kierunku. Ale nie wyobrażam sobie teraz powrotu i radzę sobie.
Dla każdego coś innego, różnorodność kultur i poglądów jest wspaniała, możliwość spotkania nowych fascynującyh ludzi także. Ale chyba zgodzicie się, że patrząc na historię i poczynania instytucji wyznaniowych, nie za bardzo jest miejsce dla odmiennych poglądów, kiedy stosujemy się do ich zasad. Istnienie takiego KK oznacza dogmatyzm, bez tego się ten domek z kart błyskawicznie rozpada, kiedy ludzie szukają innych dróg. Ale to już chyba kwestia zorganizowanej religii. Kurczę, ciężko mówić o wierze i ją akceptować, kiedy ona automatycznie przybiera formy pasożytów takich jak KK. Ciężko być antyklerykałem tolerującym wiarę. Muszę to przemyśleć, te tematy strasznie się zazębiają.
Dobrze pamiętam o tej “korzyści”. Nie chciałem wspominać, nie widziałem potrzeby.
luty 15th, 2011 o godzinie 21:44
Dobra, dobra, wszystko fajnie, ale czy Damian oglądał to co mu poleciłem w zeszłym tygodniu? Za te crapy jakie on niedawno podał (Lekcje Pana Kuki i Zero) zrewanżuję się czymś naprawdę pięknym. “Ink” - rok 2009, reżyseria Jamin Winans. Nie przestanę tego spamować chociaż jeden z was nie powie, że obejrzał i nie odniesie się do zawartości.
luty 15th, 2011 o godzinie 21:45
Nah, właśnie o to chodzi, że już sama fraza “zrozumieć poczucie boga” nie ma sensu. Tak samo jak nie ma sensu nazywać się bogiem, bo to z definicji coś znacznie “wyższego” w hierarchii od nas, czegoś do czego nie dojdziemy na drodze samodoskonalenia się. Aby świadomie tworzyć świat wokół siebie i mieć aktywny wpływ na swoje życie nie trzeba siebie nazywać bogiem, wystarczy być po prostu człowiekiem.
luty 15th, 2011 o godzinie 21:48
Jedno jest pewnie, czy ktos jest wierzacy czy nie i tak korzysta z dobrodziejstaw jakim jest panstwo wyznaniowe. Oczywiscie mozna te teze probowac latwo obalic. Sam widze te naglowki z Gazety Wybiorczej o tym jak to kosciol zmusza dzieci do chodzenia na lekcje religii, miesza w glowie wysylajac nieprawdziwy przekaz dotyczacy antykoncepcji, steruje politykami, wiesza krzyze gdzie tylko chce itd. Nie wiem jak na was, ale na mnie akurat, praktycznie cokolwiek napisze GW, odnosi odwrotny skutek i normalnie jestem pierwszy do wieszania krzyzy obok orlika bialego w koronie (to tak abstrahujac). Przyznacie jednak, ze tyle wolnego ile jest z okazji roznych swiat, zawdzieczamy tylko i wylacznie silnej pozycji kosciola katolickiego w Polsce i na swiecie (nie calym oczywiscie).
To czysto praktyczny element, niezalezny od tego czy ktos wierzy czy nie. Natomiast Dr Judym dobrze pisze o poczuciu, albo potrzebie Boga. W klasycznym stylu objawia sie to w momencie kiedy coraz trudniej pogodzic sie jednostce z przemijaniem. Wiara daje wtedy spokoj ducha. To jasne. Niemniej, sam uwazam, ze na nic sie zda cala nauka kosciola i uczestnictwo w rytulalach, jesli ktos nie posiada w sobie poczucia moralnosci (szerokorozumianej) i etyki. Jesli spelnia te warunki to dalej czy jest chrzescijaninem, buddysta, wyznawca kabaly, zydem, nalezy do jakies malej spolecznosci wyznaniowej, gnostykiem, ateista, itd. nie ma dla mnie absolutnie zadnego znaczenia.
Co do homoseksualistow, to jak to mawiaja niektorzy, natura nie znosi prozni. Po pierwsze dziewczyny nie lubia sie dzielic swoimi facetami, wiec trzeba byloby to jakos logistycznie rozwiazac. Byc moze przez zapozyczenie elementow kultury bliskiego wschodu lub wprowadzienie mormonizmu. Zanim jednak rola mezczyzny sprowadzilaby sie do roli byka, panie zaczelyby odkrywac przyjemnosci zwiazane z zabawa tylko w wlasnym gronie. Obiegowa prawda mowi, ze wszystkie kobiety to biseksualistki tylko boja sie sprobowac.
luty 15th, 2011 o godzinie 21:49
@Absurd > Skad ten pomysl ze ja mam jakikolwiek problem z homoseksualistami?
luty 15th, 2011 o godzinie 21:57
Beno, moze cos powiedziales na podkascie Musisz przesluchac caly odcinek.
luty 15th, 2011 o godzinie 22:13
Wiesz ze nie slucham podcastow
A juz szczegolnie tych w ktorych jestem
luty 16th, 2011 o godzinie 2:08
Jak mi tak wyjechaliście z tym rozsądnym gadaniem, to aż zyskaliście +7 punktów uznania u postaci “Absurd”. Jeszcze trochę i wskazówka repsektu będzie na pozycji “friendship”, albo i “love”.
luty 16th, 2011 o godzinie 2:10
@Tzymische
To było niby półżartem, ale powiedziałeś, że “to zdrowe, że Damian woli chłopców, bo się pewniej czujesz siedząc koło niego na imprezie”. Czy jakoś tak.
luty 16th, 2011 o godzinie 8:00
Zapewne powiedzialem ze zdrowe ze woli dziewczynki
Ale tak calkiem serio - tak sie sklada, ze mam paru dobrych znajomych, a nawet przyjaciol, gejow (i to obu plci).
Z wieloma tez wspolpracuje praktycznie na codzien. A takze, z tych bardziej zaskakujacych miejsc, bylem na paru imprezach w 97% gejowskich (znaczy ja, moj kumpel i jego dziewczyna na 10-20 osob bylismy hetero) w Texasie (kto by pomyslal ze tam nie strzelaja do gejow no nie? ) - i mam tylko dobre doswiadczenia. Co nie oznacza, ze beda udawal politycznego poprawnie i staral sie nie powiedziec niczego ‘obrazliwego’. Skoro moge kpic z polityki, religi, heteroseksualizmu, muzyki, filmow, czy gier to rowniez homoseksualizmu.
W dzisiejszym swiecie jest zbyt duzo ’swietego oburzania’, protestow i poprawnosci politycznej. Srodowiska gejowskie (i nie tylko one) zamiast domagac sie ‘przeprosin’ i oburzac na takie czy inne uwagi takich czy innych osob powinny sie po prostu wyluzowac.
Troche jak Meksykanie vs BBC/Top Gear.
Zamiast skladac protesty, domagac sie przeprosin i ogolnie robic z glupiej uwagi wielka sprawe - powinni do calej ‘afery’ podejsc z humorem, wytknac anglikom flegme i pare innych rzeczy - a tak? wyszlo dosc glupio, Meksyk osmieszyl sam siebie ponownie i tyle.
Jesli cos ma byc ‘normalne’ albo raczej powszechnie akceptowalne (np. wlasnie homoseksualizm) to niech odpowiednie srodowiska przestana sie oburzac z powodu zartow czy innych kpin a zaczna to traktowac z przymruzeniem oka - tylko wtedy szerokie masy przestana sie tym przejmowac a swiat sie stanie przyjemniejszym miejscem do zycia.
luty 16th, 2011 o godzinie 13:00
A tak zmieniając temat, to sobie przypomniałem, że chyba wam przeleciała koło nosa nowa przygodówka autorstwa Jane Jensen, pisarki odpowiedzialnej m.in. za powstanie serii Gabriel Knight, czyli Gray Matter na PC, a niedługo także na X360. Moglibyście coś o tym powiedzieć.
PS Jeszcze zauważyłem błąd w tagach (czepiam się), że zamiast “Killzone 3″ jest tam napisane “Killzon 3″.
luty 16th, 2011 o godzinie 13:09
Ech, przekręcanie nazw i innych słówek to już tradycja, od powstania strony w stopce jest “Opracowanie graficze”
luty 16th, 2011 o godzinie 13:14
No tak do narzekania pierwsi, a jak trzeba do roboty sie wziac (napisac wpis, zmontowac podcast) to zajeci wszyscy
luty 16th, 2011 o godzinie 13:23
Rozpuściłeś nas, robiąc wszystko sam
luty 16th, 2011 o godzinie 13:29
Jedna ręka głaszcze…
luty 16th, 2011 o godzinie 14:53
@tzymische
Mówiąc któtko - twój tekst nie brzmiał dla mnie jak żart a objaw homofobii.
luty 16th, 2011 o godzinie 14:55
@kamil950
Co do Gray Matter. Premiera miała miejsce chyba jedynie w Niemczech i okolicach, a nie wiem czy któryś z nich obecnie rezyduje w Polsce. Na Wyspach bądź co bądź będzie 25 lutego. Ja już odliczam dni. Sterowanie w demku było znośne, a klimat… miażdżący.
luty 16th, 2011 o godzinie 15:48
@Absurd > I tu jest wlasnie problem z tzw Homofobia - taki sam zreszta jak z Antysemityzmem. Ludzie zrobili sie tak przeczuleni ze nawet najdrobniejszy zart powoduje “wsciekle ataki”.
Co wcale nie pomaga sprawie - a wrecz przeciwnie - szkodzi jak cholera.
luty 16th, 2011 o godzinie 16:39
Absurd, to co piszesz to są straszliwe banały. Określę to tak: dużo większy szacunek budzą we mnie katolicy, onr-owcy, prawdziwi marksiści i naćpany punk niż wypruty z własnego rozsądu młody człowiek o tzw. postępowych poglądach, które zostały mu wpojone przez postępowe, socjaldemokratyczne media.
Czemu takie poglądy budzą we mnie taką niechęć? Powiem tak, jeśli ktoś jest antyklerykałem i zarazem relatywistą kulturowym, to tu już leży sprzeczność. Jeśli akceptujesz różnorodność kultur, musisz też zaakceptować to jak wygląda twoja kultura. Prawdziwy relatywista powinien też zaprzestać propagowania swojego poglądu, ponieważ etnocentryzm jest cechą każdej kultury poza europejska.
Człowiek jest bogiem? Ok, ty pewnie wychowany w dobrej rodzinie, pewnie nieograniczony fizycznie ani psychicznie. Powiedz to dziewczynie zgwałconej jako 16-latka, murzynowi z Angoli czy przygłupawemu osiedlowemu dresowi.
luty 16th, 2011 o godzinie 19:32
@Absurd - Jakiś czas temu skończyłem Gray Matter na PC. Bez dwóch zdań najlepszy klasyczny point and click od czasów Syberii II. Poza statycznymi przerywnikami filmowymi nie ma się do czego przyczepić. Świetna fabuła i muzyka, ciekawe postacie. Na dodatek klimat w dalszej części gry jest o wiele lepszy i bardziej sugestywny niż w demie.
luty 17th, 2011 o godzinie 8:35
Musicie to zobaczyć!
Najlepszy trailer w tym roku na pewno.
Dead Island:
http://www.youtube.com/watch?v=lZqrG1bdGtg
luty 17th, 2011 o godzinie 10:25
No nie powiem dość mocne. Faktycznie lepszej zapowiedzi o nie widziałem o zombi, czy to kinówki czy z gry.
luty 17th, 2011 o godzinie 21:57
Ja ma pytanie dla czego jak Piotrek powiedział “dziennikarze growi” to Damian zwrócił mu uwagę ? chodziło o to że to są tylko dziennikarze z nazwy czy o coś innego ?
luty 17th, 2011 o godzinie 22:02
Dlatego, ze Dr Judym jest purytysta jezykowym, a w slownikach jezyka polskiego takie slowo nie wystepuje, mimo, ze jest nagminnie uzywane przez tzw. branze gier.
luty 17th, 2011 o godzinie 22:27
@bax ===> mocna przesada. Trailer w sumie ok. Ale bez przegiecia.
@Iron ===> Bo ciezko ludzi oplacanych przez wydawcow, robiacych ‘darmowy’ PR nazwac dziennikarzami. To po prostu najemni grafomani.
To tak jakby nas nazwac ‘dziennikarzami radiowymi’ bez jaj
luty 17th, 2011 o godzinie 22:53
Dziennikarz vs PR, bardzo ciekawa audycja w Radiu TOK.FM http://bi.gazeta.pl/im/4/9121/m9121284.mp3
Jak widac, to nie tylko problem branzy gier, ale w ogole spadku jakosci dziennikarstwa ze wzgledu na zatrudnianie para-dziennikarzy “za jedna piata” kosztow. Ci gimnazjalisci i studenci, za ktorych ZUSu nie trzeba placic, generuja tresci tabloidowe, ktorych nikt nie chce czytac, wiec zarabiaja mniej. Mniej sie zarabia mniej ma sie pieniedzy na uczciwa zaplate za robote, itd. To jest bledne kolo.
luty 17th, 2011 o godzinie 23:08
No cos w tym jest Damianie, jak sie odpali jakikolwiek serwis zwiazany z Agora to poziom jest mniej wiecej na dnie dna. Zero wiedzy, brak znajomosci jezyka angielskiego - a w koncu z angielskiego przepisuja newsy itp.
W sumie, z agorowych seriwsow, to tylko Polygamia i Gamecorner wychodza na plus bo ludzie tam mimo wszystko wiedza o grach sporo.
Fakt ze bawia sie w PR i niby ‘dziennikarstwo’ to inna sprawa.
luty 17th, 2011 o godzinie 23:13
O gazeta.pl i ich jedynkach kraza legendy.
luty 17th, 2011 o godzinie 23:18
Co to sa ich jedynki?
Tytuly na 1 stronie pisane przez de…ili?
luty 17th, 2011 o godzinie 23:21
http://asset.soup.io/asset/1556/3349_28a3_500.jpeg
teorytycznie komentarz do nadchodzacego DA2 ale podle mnie to komentarz do gier rpg w ogóle z chlubnym wyjątkiem AP PT i V:B
luty 17th, 2011 o godzinie 23:35
@Loki > genialne w swojej prostocie
luty 18th, 2011 o godzinie 10:56
3miś — ja bym powiedział, że oni przede wszystkim nie znają polskiego, bo w końcu po polsku formułują zdania Częściowo związane jest to z niskimi stawkami, tak samo jest z tłumaczami w branży gier. Ostatnio jak usłyszałem aktualne stawki u jednego z polskich dystrybutorów, to myślałem że się zawinę ze śmiechu. Część moich znajomych tłumaczy, młodszych stażem z resztą, mówi w takim przypadku, że im się za taką stawkę klawiatura zacina, albo komp w ogóle nie uruchamia
Btw. dzięki za audycję Damian, zaraz sobie wrzucę do słuchania.
luty 19th, 2011 o godzinie 15:38
http://www.youtube.com/watch?v=Bwtr_-4vz6g
Najnowszy trailer Dead Island, według nie których jeden z najlepszych trailerów tego roku i jeden z najlepszych trailerów w grach video ever, co moim zdaniem jest grubą przesadą.
luty 19th, 2011 o godzinie 20:17
@Iron- najlepszy w tym roku na bank, a i z tym “everem” bym się zastanowił.
Tyle tylko, że lepszy original trailer, a nie poskładana chronologicznie zajawka.
luty 19th, 2011 o godzinie 20:19
Link do original trailer dałem parę postów wyżej
luty 19th, 2011 o godzinie 21:24
@bax > mocna ale to bardzo mocna przesada.
luty 19th, 2011 o godzinie 21:38
@Tzymische- Jak na Ciebie to i tak największy komplement dla tego trailerka
luty 19th, 2011 o godzinie 23:46
ha. ha. ha.
Podoba mi sie ogolna idea i pomysl. To prawda - interesujace.
Nie podoba mi sie wykonanie, jakos tak sztuczno i plastikowo to wyglada…
luty 20th, 2011 o godzinie 9:38
@Tzymische- no i właśnie trafiłeś w sedno!
Dla mnie najważniejsze jest, że to chyba jedyny trailer, który tak mnie zainteresował i obejrzałem go do końca z ciekawością.
Wykonanie stawiam zdecydowanie na drugim planie (choć nie jest też najgorsze)
luty 20th, 2011 o godzinie 12:45
bax > znaczy obejrzales go do poczatku z ciekawoscia
luty 20th, 2011 o godzinie 14:52
Celne
Punkt dla Ciebie he hehe
luty 21st, 2011 o godzinie 21:16
F5, F5, F5.
luty 21st, 2011 o godzinie 21:48
W tygodniu nie nagrywalismy ze wzgledu na ostanie wydarzenia i obrzydliwa potwarz jakiej dopuscili sie tzw. dziennikarze w stosunku do Topware Interactive. Protestujemy!
luty 21st, 2011 o godzinie 22:43
http://www.youtube.com/watch?v=WWaLxFIVX1s
luty 23rd, 2011 o godzinie 9:58
A cóż takiego wydarzyło się z Topware ? przecież ta firma niczego takiego ważnego nie zrobiła po za paroma RTS
luty 23rd, 2011 o godzinie 13:14
Po prostu za bardzo chcą, żeby cały świat lubił Two Worlds II
A Jim Sterling z Dtoida, który na codzień jest głównie spasionym trollem od zwiększania liczby odsłon (coś a la SS w Gamecornerze), teraz zgrywa odważnego dziennikarza, ujawniając kulisy kupowania reklam w jego redakcji przez Topware — szkoda że dopiero po tym, gdy cała sprawa wyszła na jaw gdzie indziej: http://www.destructoid.com/allegations-sleaze-treachery-a-tale-of-two-worlds-194521.phtml
No ale dzieci się cieszą, bo Investigative Journalism Rocks!
luty 23rd, 2011 o godzinie 14:14
Zrobiło się zamieszanie, ponieważ Topware negocjowało oceny gier z dziennikarzami z branży, o ile się dobrze orientuję.
luty 23rd, 2011 o godzinie 14:56
Z innej, ale jakże lubianej w pewnych kręgach beczki: http://www.metacritic.com/game/xbox-360/bulletstorm .
Jak na razie jest dobrze lub nawet bardzo dobrze.
luty 23rd, 2011 o godzinie 19:06
@Dr Judym - Nie przesadzaj, SS przy Sterlingu to bardzo spokojny człowiek o rozsądnych poglądach.
Ktoś jeszcze grał w demo DA2? Czy tylko ja uważam, że jest straszliwie słabe?
luty 23rd, 2011 o godzinie 19:47
a juz jest?
luty 23rd, 2011 o godzinie 19:52
MiDknight: nie tylko ty. Ja się czułem jakbym oglądał jakieś anime albo grał w koreańskie MMO. Wieelki zawód.
Za to Bulletstorm jest świetny - dobra zabawa w czystej postaci. Świetne zaprojektowane poziomy, czasem po prostu szczęka opada z wrażenia po zobaczeniu co panowie z PCF wymyślili. IMO ta “cool” i “młodzieżowa” kampania marketingowa zaszkodziła tylko grze, i przez to wiele “poważniejszych” graczy nie będzie miało okazji jej doświadczyc.
No ale i tak liczę przynajmniej na Dahmana.
luty 23rd, 2011 o godzinie 19:53
czy Polacy nie potrafia pozbyc sie tej niby dumy narodowej?
Tytul na Polygamii:
Bulletstorm: świat pokochał polską grę
komentsy na metacritic:
(…)I could not expect less from Epic Games! As always, they did not disappoint me.(…)
(…)Exactly what i expected from Epic,(…)
Kochaja Polska gre jak cholera
luty 23rd, 2011 o godzinie 20:12
@Tzymische - Jest i jest bardzo słabe. Po demie cieszę się, że nie złożyłem preordera bo teraz bym się zastanawiał czy go nie wycofać. Gra jest brzydka, a pod względem mechaniki bliżej jej do Diablo niż Baldur’s Gate’a.
Animacje są przekombinowanego i jak to dobrze określił rev przypominają jakieś azjatyckie MMO.
Zagraj, bo jestem ciekaw Twojego zdania. Pierwszą część bardzo lubię, ale “dwójka” zawiodła na całej linii.
luty 23rd, 2011 o godzinie 20:15
I co i to oznacza że w tym tyg nie będzie najbardziej obiektywnego podcastu w internecie ?
luty 23rd, 2011 o godzinie 20:20
MiDknight — odbiłem od dema DAII po 2-3 minutach. Tak jak napisałem chłopakom w mailu, kursor z NWN i dyskretnie wpleciony motywik muzyczny z tejże gry to trochę za mało, żeby mnie zachęcić do grania. A poza tym nic tu ciekawego dla siebie nie widzę na ten moment.
luty 23rd, 2011 o godzinie 21:54
@Judym - a ja właśnie spróbowałem drugiego podejścia. Może nie być tak tragicznie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Z drugiej strony - który idiota blokuje ekwipunek w demie gry RPG i wrzuca do niego same zamknięte lokacje, po których biegasz jak po sznurku to ja nie wiem.
luty 23rd, 2011 o godzinie 22:24
Nie wierzę. Po prostu nie wierzę, żeby BioWare zrobiło słabą grę. Po prostu do RPGów nie robi się dem.
luty 23rd, 2011 o godzinie 23:05
Jeszcze nie odpalalem, ale zrobic dobre demo dobrego RPG nie jest latwo….
Z drugiej strony widzialem wlasnie reklame DA2 - w ktorym podkreslone bylo ze to ACTION a dlugo dlugo potem rpg
luty 24th, 2011 o godzinie 19:27
http://tvgry.pl/?ID=1502 -> filmik z multiplayera Killzone 3 na Move. Wychodzi na to, że można bardzo fajnie na tym grać.
luty 24th, 2011 o godzinie 22:28
Najnowszy, bardzo fajny zwiastun Skyrim: http://www.youtube.com/watch?v=JSRtYpNRoN0
luty 24th, 2011 o godzinie 22:53
Uff, zmogłem demo DAII. A teraz niech mi ktoś zwróci straconą godzinę.
luty 25th, 2011 o godzinie 0:34
http://www.youtube.com/watch?v=8t2OTqrI_4w
luty 25th, 2011 o godzinie 0:45
co nie podobało ci sie jak urwałes tułów biednym noobowatym placholderowym potworom judym :D?
luty 25th, 2011 o godzinie 1:22
A propos DA2; Varric bardzo mi sie podoba. Mam nadzieje, ze bedzie wiecej archetypow na dzien dobry i bedzie mozna stworzyc sobie takiego inzyniera.
luty 25th, 2011 o godzinie 1:33
A propos DA 2, ciekawe co w tym roku wypadnie lepiej, Wiedźmin 2 czy Dragon Age 2? bo chyba w tym roku nie będzie innych interesujących RPGów?
Nie licząc The Elder Scrolls V: Skyrim, bo pieron wie czy się załapie na ten rok.
luty 25th, 2011 o godzinie 1:41
3miś, mówisz o ty maction i dług długo potem rpg, a to nie ty aby pospołu ze mną, i wieloma innymi śmiałes się z akcji THIS IS NEW SHIIIIIIIIIIIIIIT yeah i sex scen
ja nie jestem aż tak negatywnie nastawiony, dragon age 1 t obył dla mnie średniak z potwornie nudną i skopaną walką. przejśc w koncu pewnie przejde, premierowo i tak nie zamierzałem kupić, a może chociarz głebokie ściezki w wydaniu DA2 będa odrobiie bardziej ciekawsze.
i przy okazji, zawsze lubiłem brutalną walkę, zabijanie, krew i fatality w grach, ale urwanie tułowia moba po dźgnieciu go sztyletem w plecy to przesada. nie strawna i nie pasująca mi.
luty 25th, 2011 o godzinie 8:35
Loki — piłeś, nie pisz, bo Ci się literki rozjeżdżają
A tak poważnie: po przejściu demka DAII mam wrażenie, że osoba, która opracowała jego projekt jest totalnie pop*** albo cierpi na ostre ADHD. Po kiego jest ekran tworzenia postaci, skoro zaraz potem pojawia się wiadomość, że ta opcja jest niedostępna w grze? Tak samo tak samo podchodzisz do ciała jakiegoś gościa, chcesz wziąć łupy, a na ekranie dostajesz komunikat, że funkcja ekwipunku nie jest dostępna w demie
Z umiejętnościami jest jeszcze weselej: najpierw dają mi zestaw wypas-umiejętności, potem mi go zabierają, dając 2 osoby do pomocy w walce. Potem, po zabiciu potworów jest level up i mogę wybrać jedną z tych umiejętności, co mi ją zabrali Potem przenosimy się do lokacji miejskiej, gdzie dostajemy z 15 punktów umiejętności żeby sobie podpakować postacie mniej więcej do takiego poziomu, jak mieliśmy na początku
luty 25th, 2011 o godzinie 11:57
Dahman -> z Kinectem by się takich rzeczy nie zrobiło jak na tym filmiku.
luty 25th, 2011 o godzinie 17:36
kamil950 > z kinectem by bylo jeszcze lepiej
luty 25th, 2011 o godzinie 17:47
Jeszcze z nowych dem jest Shogun 2: Total War na Steam i już je ściągam.
luty 25th, 2011 o godzinie 19:05
Rozumiem że tym tygodniu puściliście focha na cały świat i nie nagrywacie, ale chyba w przyszłym tyg można się spodziewać podcastu?
luty 25th, 2011 o godzinie 20:48
Iron > tak
luty 28th, 2011 o godzinie 16:43
F5, F5!
luty 28th, 2011 o godzinie 17:59
Nie dzisiaj
luty 28th, 2011 o godzinie 18:24
Ujuj, niedobrze
luty 28th, 2011 o godzinie 21:23
Lipa.
luty 28th, 2011 o godzinie 21:30
Powinniście założyć sobie twittera albo dzień przed nagraniem pisać czy podcaast będzie czy nie, bo fani się niecierpliwią. Tydzień bez fantasmagierii to tyg stracony ;D
luty 28th, 2011 o godzinie 22:04
http://twitter.com/#!/Fantasmagieria
luty 28th, 2011 o godzinie 23:59
narywamy
marzec 1st, 2011 o godzinie 0:33
No i nagralismy, jest grubo wiec montaz troche potrwa. Emisja najwczesniej po polnocy z wtorku na srode.
marzec 1st, 2011 o godzinie 9:26
Chyba nie nagraliście 3-godz podcastu, jak ostatnio zrobili to w forumogadce ?
marzec 1st, 2011 o godzinie 10:04
Byłaby to bardzo miła niespodzianka.
marzec 1st, 2011 o godzinie 11:28
Dragon Age: Origins
• 1,000,000 Words
• 1,000 Cinematics
• 1,000 Characters
• 56,000 Spoken Lines
• 60 Hours of Gameplay
Dragon Age II
• 400,000 Words
• 2,500 Cinematics
• 500 Characters
• 38,000 Spoken Lines
• 40 Hours of Gameplay
źródło http://www.gamebanshee.com/news/101768-dragon-age-ii-is-shorter-but-more-cinematic.html
dodajmy do tego jeszcze z 5 jeszcze gorszych dlc i jeszcze krótszych i mamy pełnie obrazu
marzec 1st, 2011 o godzinie 17:57
Nagralismy grubo ponad 3h ale wyjdzie z tego pewnie nieco mniej
@Loki > hjehehe no i wszystko jasne
marzec 1st, 2011 o godzinie 19:15
http://www.pcgamer.com/2011/03/01/magicka-vietnam-trailer-also-magicka-vietnam-is-a-thing-now/
marzec 1st, 2011 o godzinie 20:12
“No i nagralismy, jest grubo”
Damian nie przypuszczałem że ty jesteś taki nowoczesny i młodzieżowy. Facet w średnim wieku z żoną i dzieckiem już ;D