Fantasmagieria - Podcast 153 - “Robot Czekan”
W tym odcinku wyjątkowo nie wiążemy w dygresjach. Za to będzie więcej o grach. Zaczniemy od kilku tytułów dostępnych na PC, w które zagraliśmy poprzez OnLive. Pierwsza z nich to The Ball, interesująca gra logiczno-zręcznościowa, z fantastyczną oprawą, w której generalnie chodzi o popychanie kuleczki. Druga to SAW, gra oparta na serii filmów „Piła”, gdzie wcielamy się w detektywa, któremu Jigsaw przygotował makabryczną drogę prze piekło. Fani filmu powinni być usatysfakcjonowani, są zagadki, są wybory moralne, jest krew, brud i smród. Będąc w klimacie grozy, usłyszycie słów kilka o Cursed Mountain, przedstawicielce survival horroru wydanej najpierw na Wii, a później na PC). Na koniec z gier wrażenia z Enslaved oraz oczywiście kącik Fallout New Vegas.
W kąciku kulturalny pogadamy o serii animowanych filmów Robot Chicken, mini-serii The Andromeda Strain (2008), serialu Apparitions oraz piosenkarce Zaz.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto pięćdziesiąty trzeci odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Apparitions, Cursed Mountain, Enslaved, Fallout New Vegas, fantasmagieria, Omen, OnLive, Robot Chicken, SAW, Super Meat Boy, The Andromeda Strain, The Ball, Zaz
styczeń 18th, 2011 o godzinie 3:44
Już zabieram się do słuchania
O onlive wydaję mi się że pierwszy się dowiedziałem xD
styczeń 18th, 2011 o godzinie 9:57
niestety nie da się edytować postów ale mam parę pytań po przesłuchaniu od kiedy wiadomo że Onlive w Polsce i w ogóle Europie działa? ponieważ ja ponad miesiąc temu próbowałem zainstalować i się nie dało jakiś błąd z połączeniem do serweru a tydzień temu udało się normalnie zainstalować i grać chociaż mam lagi[łącze 8 mb] ale może spróbuję na padzie zagrać ponieważ ten “trik” z padem działa też w normalnych grach jak np. właśnie w Batmanie:AA albo Far Cry 2 na myszce nie grywalne na padzie jakoś dziwnie super płynnie
i jeszcze pytanie do Dahmana grałem w Monster Hunter Tri na Wii jeżeli nie to polecam bardzo specyficzna gra ale jak się wciągniesz to przepadniesz[nie mam Wii ale w Monster Hunter Freedom Unite mam 100 godz. gry xD] a jak grałeś i ci się nie podobało to zdecydowanie to rozumiem to nie jest gra dla wszystkich jak już pisałem jest specyficzma
ps dobrze że Dr. Judym gra w fallouta bo akurat zacząłem i jestem w tym momencie gdzie trzeba w repconn zabijać Mrocznych i mam takie pytanie bo na jednym filmiku “na tym największym serwisie o grach w Polsce” było pokazane jak był tam jakiś mroczny który ciebie nie atakował i ponoć mu się w czymś pomagało u mnie tam w piwnicy go nie ma czy to oznacza… BUG!?
dobra to takie moje “spostrzeżenia” do tego i tak muszę jeszcze dosłuchać jakieś 10-20 odcinków bo byłem zajęty teraz mam ferie
i jeszcze jedno moglibyście spróbować nie wchodzić jeden na drugiego wiem że to Skype ale nie wiem czy to w tym ale w jednym momencie mówiliście trzej naraz z jednej strony śmieszne z drugiej wkurzające… trochę
styczeń 18th, 2011 o godzinie 10:42
Wyjątkowo krótki “podcaścik”
co przedstawia ten obrazek do podcastu ? czy to jakiś abstrakcja ?
styczeń 18th, 2011 o godzinie 11:43
Fajny ten wasz podcast, jestem waszym świeżym fanem od poprzedniego odcinka z podsumowaniem. Chcę przesłuchać wszystkie odcinki, ale ich ilość mnie przeraża
styczeń 18th, 2011 o godzinie 14:07
Tak odnośnie indie games: http://www.youtube.com/watch?v=617lGZjYyNo bo może nie wszyscy widzieli
btw. Oozi (http://oozi-game.blogspot.com/) być może wkrótce ukaże się na XBLIG*. Trzymajcie kciuki.
*aktualnie niedostępnej w polskiej wersji usługi.
styczeń 19th, 2011 o godzinie 1:22
Dr.Judymie, pierwszego bossa przechodzi się w max minutę
Prawdziwe wyzwania są po skończeniu “wątku fabularnego”, na levelach, gdzie sterujemy Bandage girl, albo w niektórych Warp Zones
styczeń 19th, 2011 o godzinie 23:55
a ja tak z innej Polki ; )
Drogi Bernardzie wiem ze masz taki sposob bycia ale czasem wyluzuj i sie powtrzymuj chociaz na antenie a nie jak w poprzednim odcinku zjezdzales biednego Damiana po prostui z roznych forum wiem ze przez Ciebie odwracaja sie sluchacze a szkoda bo wasz podcast cenie tak samo jak Epic Fail i sa to 2 najlepsze w polsce ( troche waelinki )
styczeń 19th, 2011 o godzinie 23:57
No to skoro sie odwracaja to czas zrezygnowac.
styczeń 20th, 2011 o godzinie 12:00
A ja nie wiem czy bym słuchał Fantasmagierii bez Bernarda…
styczeń 20th, 2011 o godzinie 12:56
♫♪♪ oh drama drama, oh drama drama ♫ ♬ ♬
styczeń 20th, 2011 o godzinie 13:14
Mairo - w takim razie pozostaje mi jedynie pogratulować, ja chyba jestem już za stary, ręce mi zgrabiały or sth, bo autentycznie nie daję rady
styczeń 20th, 2011 o godzinie 13:34
Damian “zjechany” w poprzednim odcinku? Muszę go w takim razie jeszcze raz przesłuchać.
Keep up the good work, Bernardzie!
Rozumiem, że dyskusja jest zła, a wszyscy powinniśmy zaprzestać stosowaania polityki nienawiści na rzecz zniewieściałości, a postpolityka powinna zostać zastąpiona merytoryczną debatą nad jakością grafiki we współczesnych grach (oczywiście tylko wtedy, jeśli przyjmiemy ten sam kanon piękna i nie oznacza on ubliżania brzydkim i feministkom), ale ludzie litości.
styczeń 20th, 2011 o godzinie 13:49
To tak a propos Robot chicken
styczeń 20th, 2011 o godzinie 13:51
Jest pewnie więcej i lepszych odc ale ten zasługuje na szczególne uznanie
styczeń 20th, 2011 o godzinie 16:03
@Dahman => no ba!
styczeń 20th, 2011 o godzinie 17:37
@Dr Judym
Jestem starszy od Ciebie, ale przyznaje, że od kilku mies. gram tylko w Meat Boya. Brak czasu na bardziej rozbudowane gry.
Co do rankingu podcastów, to fantasmagieria jest absolutnie w mojej czołówce, ale ostatnio na pierwsze miejsce wysuwa się forumogadka - sympatycznie, na luzie i bez jadu (to jest różnica).
styczeń 20th, 2011 o godzinie 18:01
Bez Bernarda to do dupy taki podcast:)
Ile mnie on nerwów kosztuje to moje ale podcast bez niego to by były flaki z olejem….
Benek jest może trochę.. hm … no nie wiem, kontrowersyjny(?), choć to trochę za słabe określenie… ale bez jaj, taki człek w dyskusji musi być i basta!
Pozdro Beniu!
styczeń 20th, 2011 o godzinie 20:42
Bernard nie jest kontrowersyjny, tylko mówi to co myśli wprost, bez owijania w bawełnę, frywolnym językiem, naturalnie, a czasem zażartuje, a niektórzy to na poważnie biorą :)Po prostu dodaje dynamiki i emocji do rozmowy. Nie trzeba się z nim zawsze zgadzać, ale przynajmniej jest ciekawie
styczeń 20th, 2011 o godzinie 21:01
Zawsze twierdziłem, że Bernard dodaje do załogi Fantasmagierii to co np. Jane do Serenity w Firefly i jest po prostu niezastąpiony Ale proszę, skończcie te wylewne posty w obronie posła Tzymische, bo później będzie się nosił jak paw po wirtualnym studio.
styczeń 20th, 2011 o godzinie 21:34
Troubleman => co znaczy ze now trzeba sie ze mna zgadzac. Oczywiscie ze trzeba… Niech ja tylko przejme wladze na swiecie…
styczeń 22nd, 2011 o godzinie 0:05
serial Game of Thrones… to sie moze udac. http://www.youtube.com/watch?v=PZ5p18wIQEI
styczeń 22nd, 2011 o godzinie 12:03
A nawet musi!
Sledze juz od jakiegos czasu i jesli publika dopisze bedzie dobrze.
styczeń 22nd, 2011 o godzinie 19:41
Oby, oby. Sądzę, że skończą kręcić nawet Feast of Crows, nim Martin skończy Dance with Dragons
Może nawet zacznie powstawać więcej takich seriali - Czarna Kompania, Erikson czekają.
styczeń 22nd, 2011 o godzinie 22:23
PODOBNO Martin już kończy ostatnie rozdziały A Dance with Dragons. Poza tym myśl, że serial może doścignąć ksiązki powinna dać mu niezłego kopa.
styczeń 23rd, 2011 o godzinie 0:34
Ale on to konczy od lat
styczeń 23rd, 2011 o godzinie 15:12
Pamiętaj, że Dance of Dragons miało wyjść chyba 2006 roku. Później oficjalna premiera była ogłaszana na początek 2008. A w 2011 mamy przysłowiową dupę.
styczeń 24th, 2011 o godzinie 18:37
w temacie Gry o Tron to cytujac wydawce Martina i przy okazji sajt ZP:
Więc jak gminna wieść niesie (nie do końca potwierdzona):
1) GRRM ma odwiedzić Festiwal Fantastyki w Nidzicy, ale ponieważ cześć kosztów jego wizyty w naszym pięknym kraju ma ponieść główny polski wydawca jego książek, naciska się, iżby autor także nawiedził przy okazji stolicę Pyrlandii oraz prawdopodobnie pewne prowincjonalne miasteczko udające stolicę europejską.
2) Po głosach publiki, że w tomie czwartym właściwie nic się nie dzieje, GRRM wywalił w kosmos połowę materiału do tomu piątego i zaczął go poprawiać, coby zdynamizować akcję. Ostatnie ustalenie są takie że tom piąty ukaże się w tym roku (przynajmniej za Wielką Wodą), niezależnie od tego, czy autorowi uda się doprowadzić wątki do miejsca, które sobie zaplanował jako finał tegoż tomu, czy też miejsca, w którym wydawca wyrwie mu maszynopis z łap.
http://zakazanaplaneta.pl/news.php?readmore=5359
styczeń 24th, 2011 o godzinie 19:57
a cos nowego?
styczeń 24th, 2011 o godzinie 20:47
No pisalem Ci o tym wczesniej, fakt Anegdotkę o klasie biznes zachowalem tylko nas