Fantasmagieria - Podcast 144 - “Źle zaparzona kawa i niewidzialne ściany”
Zainspirowani małym obrazkiem ilustrującym różne podejście do projektowania poziomów w grach FPS w latach 1993 i 2010 oraz artykułem na blogu The Brainy Gamer zatytułowanym “Niegrywalna” (oryg. Unplayable), porozmawiamy sobie chwilkę o tym jak zmienił się sposób grania przez ostatnie dwie dekady. Projektanci dostosowują swój produkt do coraz bardziej wygodnego, masowego odbiorcy, który de facto graczem być nie musi, ale może, bo granie w gry komputerowe, czy konsolowe, nie wymaga już wysiłku poświęconego na naukę i poznanie. Niekoniecznie oznacza to coś złego, znak czasów po prostu.
W segmencie “W co ostatnio grałeś?” opowiemy o wrażeniach z zamkniętej bety World of Tanks, nowej MMO adresowanej do strategów i entuzjastów gąsienicowych wozów bojowych, w skrócie czołgów, gry trudnej, ale wciągającej.
Będzie również o Zeno Clash, najładniejszej grze od czasów Half-Life 2, zbudowanej na silniku Source. Być może jest w tym stwierdzeniu nutka przesady, niemniej gramy z pieprzykiem, wykorzystując okularki 3D w technologii anaglifowej (z filtrami czerwony/niebieski). Zabawa przednia, gdyż dzięki odpowiednim sterownikom iZ3D (posiadacze Win Vista/7 i Geforce z serii 8 i wyżej nie potrzebują ich) i takim kartonowym okularkom można odpalić w 3D praktycznie każdą grę (nie opartą na bitmapowej grafice), bez wydawania fortuny na nowy monitor.
W kąciku kulturalnym krótko o filmie The Social Network (reż. David Fincher 2010), komiksach “Hellblazer: Płomień potępienia” i “Ex Machina”, książkach “Omnibus Vol 1: At the Mountains of Madness” H.P. Lovecrafta i dosłownie wspomnienie o “Strażniku sadu” Cormaca McCarthy’ego oraz serii Mass Effect.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto czterdziesty czwarty odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: 3D, Ex Machina, Fallout New Vegas, fantasmagieria, Hellblazer, Mass Effect, podcast, Robbo, Star Wars The Force Unleashed II, The Social Network, World of Tanks, Zeno Clash
listopad 9th, 2010 o godzinie 10:54
podcastu jeszcze nie przerabialem, ale podlinkowany art calkiem ciekawy. ktos w jego komentarzach pisal o podejsciu (w odniesieniu do roznych odslon ultimy) simulation vs simulation, a ja napisalbym raczej simulation vs stimulation.
dzisiejsze gry stymuluja i absorbuja zmysly w sposob niwelujacy potrzebe ich analizy, trafiaja bezposrednio do glowy, a nie przez glowe. czy to dobrze?
dla mnie, osoby, ktora od dziecka rozkrecala wszystko, aby zrozumiec ‘jak to dziala’, obecne podejscie oferuje nude.
znow, bylbym hipokryta piszac, ze kiedys pranie w rzece bylo ciekawsze i przyjemniejsze. pralka ma byc ladowna, ma posiadac jeden program (automatyczny) i pasowac do wystroju pomieszczenia, w kr rezyduje.
a dzisiaj swiat chce miec gry jak pralki: max efektu min wysilku. ludzie chca zarabiac, a ja nie mam czasu.
vanquish 2 bedzie trwal 2h, a klienci to kupia. znak czasow.
listopad 9th, 2010 o godzinie 13:24
Powiedzmy sobie szczerze, nasza era się skończyła, czas zmienić hobby na ciekawsze Albo przynajmniej przestać szukać w growym mainstreamie czegoś, co by sprostało naszym wymaganiom.
listopad 9th, 2010 o godzinie 14:36
1. co do force unleashed o nie wiem jak w dwójce, to w jedynce tfu…rcy konsultowali się ze wszystkim z georgem L.
to czy on miał to w nosie czy nie to inna sprawa
2. czy bloodlines które tz jest na silniku source nie zrobił na tobie wrażenia dahmanie?
pozatym wspaniały odcinek
listopad 9th, 2010 o godzinie 14:39
nieaktualizowałem strony od ściągniecia podcastu i nie widziałem komentarza DR judyma
odpowiedź na twój komentarz to
NIGDY
to tak jakby przestać czytać ksiązki bo 90% tego co fabryka słów wydała można korzystać jako makulature, conajwyżej.
listopad 9th, 2010 o godzinie 17:59
No to przecież napisałem, przestańmy wymagać bóg wie czego od mainstreamu, bo to jak dopraszać się ambitnych treści od autorów harlekinów, egzystencjalnego kina od Michaela Baya, teatru od Burta Reynoldsa itd. Czas się rzucić w nurt indie games w takim razie. Albo zmienić hobby
Inna analogia, to co się dzieje z grami przypomina np. zmiany w muzyce pop. To, co za naszych czasów było przez starsze od nas pokolenie nazywane kiczem i dicho i tak jest majstersztykiem w porównaniu z guanem, które aktualnie sączy się z TV. Część tych kawałków po latach daje się jeszcze słuchać i gdzieś tam widać przebłyski geniuszu i co poniektórych, co trudno znaleźć w popie z czasów obecnych.
listopad 9th, 2010 o godzinie 18:40
Dr Judym - w indie games? Nie wiem jakie są twoje doświadczenia, ale dla mnie gry indie to głównie nowy, inny gameplay a nie dojrzałość, głębia czy niebanalne poruszanie trudnych tematów.
Dzisiaj zacząłem i ukończyłem zabawę w kampanię Black Ops, i chociaż historii w niej opowiedzianej nie nazwałbym ambitną czy dojrzałą, to grając bawiłem się świetnie.
Bo każdy człowiek, nawet największy intelektualista potrzebuje tzw. rozrywki konserwatywnej, tj. czynności, której wykonywanie sprawia mu przyjemność sama z siebie. Gra jest dla mnie celem samym w sobie, inaczej niż w przypadku czytania ambitnej literatury, gdzie celem są jakieś doznania czy zmiana własnego siebie.
listopad 9th, 2010 o godzinie 19:26
Co do czasów obecnych judymie, pogadamy za 20 lat, bo tak to już jest z większością muzyk starych, że była uważana za kicz, przez jakąś grupę w swoim czasie. to raz.
dwa z mojego doświadczenia wynika że w indie games to można pacmana 2 tysiące szukać. czego dowodem jest sztandarowa gra indie “ambitna” ze snake w wykoanania kwiatków, ludzie robią niewiadomo co.
to co ty robisz, to tak jakby udawać, że pośród komiksów jest jeno batman, spidermen i xman. sandman to już dla niewiadomo jakich wyszukanych elit i nikt nie czytał, otóz nie to też meinstream, tylko ten mniej popularnych.
takie myslenie jest dobre dla 18nastowieznej angielskiej hrabiny a nie inteligentnego człowieka dzisiejszych czasów :P, bo taki winnien sobie znaleśc porpostu własną kładke w meinstreame,
listopad 9th, 2010 o godzinie 20:25
Odcinek bardzo dobry.
Cioruss, jak dla mnie trafiasz w sedno. Nudna nuda z nudną nudą, ciężko cokolwiek innego powiedzieć. Wydaje mi się, iż w określonym momencie “utwór” przekracza pewną zrelatywizowaną do indywidualnego odbiorcy, granicę intensywności powtarzającego się motywu , w różnych powierzchownie odmianach i nie jest już odbiorca w stanie czegokolwiek zrozumieć. Rzecz zamienia się w strumień szumu. I teraz, jak ktoś się na takim szumie wychował, to spokojnie daje rade go ogarnąć (przesuwa mu się granica, o której wspomniałem?); ja powoli nie daje rady ogarniać chaosu, jaki się chce dziać na moim monitorze i odczuwam znudzenie.
Pozdrawiam całą ekipę.
listopad 9th, 2010 o godzinie 20:39
Co się stało z wyborem nowego prowadzącego na Fantasmagierię ? zabrakło chętnych do prowadzenia czy trwają zaciekłe głosowania ?
listopad 9th, 2010 o godzinie 20:40
Nowy prowadzący?
To Dahman odchodzi?
listopad 9th, 2010 o godzinie 20:54
he he, ostatnio tak się składało, że zawsze mieliśmy komplet, a podkast najlepiej nagrywa się w trzy osoby. Niemniej, kasting na czwartego trwa, choć w tym momencie został zamrożony, wiec przepraszam wszystkich zainteresowanych. Jak tylko będzie czas to dokończymy poszukiwania. Powiem tylko tyle, że osoby, której już mieliśmy okazję poznać zrobiły na nas bardzo dobre wrażenie.
listopad 9th, 2010 o godzinie 21:31
shakadu,
poszedl bym nawet o krok dalej i przyrowanal zabawe do znanego eksperymentu z malpami i guzikiem uwalniajacym orgazm u zwierzaka.
klik, przyjemnosc, wiecej, latwiej, zanik relacji spolecznych, szybkie zaklikanie sie na smierc.
jasne, przyklad przeskalowany, ale do tego zmierzamy: devsi szukaja takiego guziczka, bo to sie najlepiej sprzeda, glowa przeszkadza.
pewnie za kilka lat historia zatoczy kolo i dostaniemy cos w ten desen
http://en.wikipedia.org/wiki/Dreamachine
a co do problemow z szumem bodzcow, to faktycznie, mlodzi ludzie zaadaptowali sie do tego stanu i mysla w kategoriach zarzadznia licznymi dobrami jak ich poznawaniem i utrwalaniem. szkoujaco szybko to sie odbywa, ledwie 20 lat roznicy i czesto przepasc w sposobie komunikacji jest tak duza, ze nie do przeskoczenia. ostatnio obserwowalem podrosnietego wnuczka probujacego pogadac ze swoja babcia, widok bardzo smutny, zero zrozumienia.
listopad 9th, 2010 o godzinie 21:37
Komunikat: wreszcie przyszły koszulki, wyglądają super. Dla kontrastu, wybraliśmy trochę inne kolory (sitodruk nie dokońca sprostał naszym odcieniom pomarańczy), ale dzięki temu napis oraz grafika niemal wychodzą z koszulki. Zdjęcia na modelu opublikujemy już w najbliższym czasie.
Jako że, liczba koszulek jest ściśle ograniczona i nie planujemy dodruków z tym wzorem (Limited Edition, yeah!), osoby które zadeklarowały chęć kupna mają pierwszeństwo w kwestii zamówienia. Do jutra zostanie wysłany specjalny email informacyjny
Nie kryję podekscytowania faktem, że już niedługo będziemy mogli świętować 150 odcinek dzierżąc na klacie logo Fantasmagierii Na pohybel!
listopad 9th, 2010 o godzinie 22:19
to ja swoja odbiore w piatek, jak bede przejazdem, ok?
listopad 9th, 2010 o godzinie 23:41
Nie ma problemu, jeśli przejazdem będziesz w Częstochowie
listopad 10th, 2010 o godzinie 9:06
Tłumacze znowu dali popis:
http://www.gamezilla.pl/content/polonizacja-cod-black-ops-jest-fantastyczna
listopad 10th, 2010 o godzinie 10:44
Zrzut losowej serii ofiar.
Nekrofilie łączmy się, powstała gra dla nas!!!
listopad 10th, 2010 o godzinie 11:26
Dahmanie,
czy wraz ze zmiana koloru koszulki zmienily sie tez inne parametry?
i czy dobrze widze, ze koszulka jest ostro czarna?
listopad 10th, 2010 o godzinie 11:52
Dr Judym: jeszcze nie dosłuchałem podcastu do konca ale już śpieszę Ci z pomocą, jest taki pliczek d3d9dll http://newvegasnexus.com/downloads/file.php?id=34778 wrzucasz go do katalogu głównego FNV i gra zacznie smigac Ci 4-5 x szybciej! Wcześniej miałem spadki prędkości do 4-10 fps teraz gra mi działa na ultra detalach i z największym zakresem widzenia, najwolniej z prędkością 30 fps. Wiem, że brzmi niewiarygodnie, więc najlepiej przekonaj się sam.:)
listopad 10th, 2010 o godzinie 13:06
cirouss: Parametry się nie zmieniły. Koszulka jest nowa, więc kolor może wydawać się intensywny, ale na różnych zdjęciach przy sztucznym i naturalnym oświetleniu, nie było efektu pochłonięcia całego światła, więc nie jest to czerń absolutna W każdym razie, jest to najbardziej standardowa wersja czarnego jaki jest wykorzystywany w koszulkach.
listopad 10th, 2010 o godzinie 13:27
kurde, szkoda, moja corka nie lubi czarnych ciuchow kolorystycznie, poprzedni projekt prezentowal sie znacznie lepiej. rozumiem ograniczenia materialowe, ale czarny kolor to na pogrzeby jet dobry
listopad 10th, 2010 o godzinie 13:42
Kolor koszulki jest dokładnie ten sam. Co do nadruku, to poprzednie kolory po natłoczeniu sitodruku wyglądały jak sraczka, niestety, a najważniejsze jest, żeby napis był czytelny, a kontrast wyraźny. Niemniej, nauczony doświadczeniem, jeśli kiedyś jeszcze jakieś koszulki zrobimy to inaczej dobiorę kolory (np. pomarańczowa koszulka, czarny nadruk, etc.). Oczywiście jeśli operacja “koszulka” nie okaże się sukcesem, to więcej już za to się nie zabiorę
listopad 10th, 2010 o godzinie 13:49
co nie zmienia faktu, ze ja swoje zamowienie zrealizuje.
nastepne proponuje kubki 400ml.
listopad 10th, 2010 o godzinie 14:38
ja proponuje kieliszki 1l, bo poważne problemy nalezy rozwiązywac poważnymi środkami
listopad 10th, 2010 o godzinie 16:04
Caridor: dzięki w sumie to może się okazać niepotrzebne, bo za 2 dni odbieram nowy sprzęt, znacznie przekraczający zapotrzebowanie gier w obecnym momencie No ale nie do tego on ma służyć.
listopad 10th, 2010 o godzinie 17:25
Zawsze tak się mówi.
listopad 10th, 2010 o godzinie 17:54
Proszę cię, trzeba mieć nie po kolei we łbie, żeby kupować 6-rdzeniowy icore 7 i 12 GB ramu do grania
listopad 10th, 2010 o godzinie 18:18
Można to odwrócić, że trzeba mieć kiełbie we łbie, żeby mieć 6-rdzeniowy i7, 12 GB i na nim nie grać
Poza tym ludzie kupują takie maszyny do grania i jeszcze za nie słono przepłacają [patrz: Alienware Area-51 ALX].
listopad 10th, 2010 o godzinie 18:30
A to że na świecie jest dużo głupich ludzi i część z nich nie ma co robić z kasą to ja wiem Ale grać na takim sprzęcie, zamiast robić na nim coś, co pozwoli ci na zwrot tej inwestycji i jeszcze zysk? Od tego jest konsola ew. zmontuję sobie drugi sprzęt z tego co mi zostanie ze starych bebechów, bo po szafie się cośtam jeszcze wala, w piwnicy jest monitor 19, wystarczy dokupić obudowę i zasilacz
listopad 10th, 2010 o godzinie 22:41
Z chęciom posłuchałbym co redaktorzy mojego ulubionego podcastu sądzą o nowym serialu Walking Dead (wiem, teraz już nie możecie mi odmówić :P). Serial jest nieziemski (szczególnie jak się jest wielbicielem kina zombiakowego).
listopad 11th, 2010 o godzinie 1:08
Super Meat Boy! Soudtrack- polecam kawał dobrej muzyki choć nawet nie są to moje klimaty.
listopad 11th, 2010 o godzinie 11:24
Ja wrócę jeszcze do Apple. Wczoraj słuchałem 3 ostatnich podcastów. Niestety nie mogę się z Wami zgodzić, że Apple robi przedmioty droższe o gorszych parametrach… Oczywiście nie stać mnie na Maca, ale trzeba być totalnie ślepym żeby nie zobaczyć różnicy. Np. sama klawiatura (aluminium/ceramika 300PLN). Po prostu zabija jakością wykonania, co z tego że mogę mieć zwykłą klawiaturę za 25PL (z takiej właśnie pisze), tak samo nie każdego stać na Porsche. I dlatego mam mówić, że to g…no?? Nie po prostu wciągam gila kupuje na co mnie stać a nie rozpowiadam farmazony. Polecacie tutaj książki o sztuce (taborety itp.) a nie dostrzegacie, że dookoła Was jest masa tandety gdzie dwie powierzchnie schodzą się tak idealnie jak w ruskim odkurzaczu.. Dlatego właśnie ludzie wybierają Apple, tam nie ma opcji żeby plastik się nie schodził z drugim. A samo wnętrze też jest idealnie wykonanie (porównując np. płyty główne od PC).
listopad 11th, 2010 o godzinie 12:25
Hell yeah, kolejne odcinki będę już słuchał w wiadomo jakim t- shirtcie
Jedno tylko pytanie wciąż wisi w powietrzu- Benek, kiedy następna fantastyczna?
listopad 11th, 2010 o godzinie 15:16
pod koneic zeszłego roku jesli wierzyć zpewnieniom
mi to wydaje się że kącik kulturowy próbuje fantastyczną zastąpić :p
listopad 11th, 2010 o godzinie 15:37
Nie zastąpią
listopad 11th, 2010 o godzinie 16:17
zutox: Trochę mnie zagiąłeś, bo nie wiedziałem, że Maci są po części robione z porcelany. Design zabawek Apple jest zdecydowanie lepszy od konkurencji, ale właśnie takie rzeczy, czyli to co jest na zewnątrz, a nie w środku i chwalenie się nimi, może powodować oskarżenia o snobizm.
W każdym razie nie mówię Apple nie i może najwyższy czas do iPod Touch dokupić MacBooka, serio.
listopad 11th, 2010 o godzinie 18:35
draak ===> no jakos rok temu
Ciezko sie zebrac no i brakuje 3-go, bo we 2 to naprawde nie nagrywanie…
zutox ===> a ja pozwole sie sobie nie zgodzic. Apple nie ma nic wspolnego z Porshe, tego nie mozna tak porownywac. Porshe to bardzo wysoka jakosc (ok jakosci nie mozna w apple za wiele zarzucic - no moze poza… odrobinami), design (znow tutaj apple ma punkt), ale przede wszystkim - niepowtarzalne bebechy - a tutaj juz apple niestety nie ma punktu.
Poza tym apple ma mityczna niezwodnosc - co jest nieprawda, mitycznie doskonaly OS - ktory wcale nie jest niezniszczalny - i ktory tez potrafi sie nie raz i nie dwa wysypac.
Bajer jest taki, ze czesto za kiepski bebechy placisz 2x wiecej ze wzgledu na design i naklejke - co oczywiscie mi w zadnym wypadku nie przeszkadza.
Jesli ktos chce - prosze bardzo,
co mnie osobiscie bardzo wk…a to robienie z apple firmy ktora jest wizjonerska (TABLETY! - ku…a tablety sa na rynku od lat!!!) jest cudowna i wspaniala, ktora produkuje niezawodne i genialnie nowatorskie produkty - co jest po prostu brednia
I tyle
listopad 11th, 2010 o godzinie 18:58
Właśnie miałem pytać co z koszulkami gdy wszedłem na maila Super, ciesze się bardzo.
Co do podcastu to wiadomo, Number One, ale krótko coś. Ta godzinka z hakiem zleciała w trymiga, no ale podziękowania się należą thx
listopad 11th, 2010 o godzinie 19:23
Jeśli ktoś wysyłał wcześniej tzw. pre-order na koszulkę i nie dostał w przeciągu ostatnich dwóch dni emaila w tej sprawie, proszę o kontakt na priva.
listopad 11th, 2010 o godzinie 20:19
@berserker zgadzam się z Tobą w 100% oglądałem dwa pierwsze odcinki i naprawdę są świetne
Z dobrych seriali to śmiało mogę polecić jeszcze Sherlocka oraz Boarding Empire - nową produkcję HBO osadzoną w latach 20. w Atlantic City.
Ehh, co wejdę w komentarze do dyskusja nt. Apple. Nic nie mam do firmy z nadgryzionym jabłkiem w logo, ba sam mam iMaca, tylko martwi mnie ta monotematyczność dyskusji.
Loki why? Niezłe fantasy na makulaturę? Przesadziłeś z tymi 90%. Ziemkiewicz, Pilipiuk, Kossakowska - mają trochę dobrych autorów. A propos będąc ostatnio na Targach Książki udało mi się zdobyć autografa polskiego Stephena Kinga, podpisał mi ,,Czarownika Iwanowa” ;D
listopad 11th, 2010 o godzinie 20:40
Co do Walking Dead - jest tylko 6 odcinkow w “1 sezonie” jako ze jestem fanem komiksu, to czekam na calosc zeby sobie obejrzec jednym ciegiem i porownac z oryginalem.
@mateo ===> Boarding Empire jest calkiem niezle. Nie kojarze wogole Sherlocka, daj jakiegos linka.
listopad 11th, 2010 o godzinie 20:46
@mateo ===> aa Sherlock by BBC. Mam to na liscie. Szansa jest ze obejrze do kolejnego podcastu
listopad 11th, 2010 o godzinie 21:07
Potwierdzam, Sherlock jest rewelacyjny - odcinki ogląda się jednym tchem pomimo tego, że każdy trwa 1,5h.
listopad 12th, 2010 o godzinie 13:39
kinektujecie sie juz chlopaki?
listopad 12th, 2010 o godzinie 13:55
Error: not enough space in the living room for kinect. Please change user and/or his annual income (higher recommended).
listopad 12th, 2010 o godzinie 14:14
Koszulki Fantasmagierii. Przypominam, że jeśli zamówienie nie zostanie potwierdzone do wtorku, straci się preferencyjne warunki. Ilość koszulek, a także rozmiary są ściśle ograniczone. W środę koszulki trafią oficjalnie do obiegu, a wtedy będzie “kto pierwszy ten lepszy”.
listopad 12th, 2010 o godzinie 14:43
@cioruss ===> nie, ale zona ma w planie
listopad 12th, 2010 o godzinie 21:55
3Mis -> nice!
gt5 jeszcze w tym miesiacu. oficjalna lista tras dla gry bedacej od 5(?) lat w produkcji zdradza kiepski poczucie humoru tworcow, lista aut jawi sie jak katalog mazdy.
kurde, kupie w dniu premiery, aby sprawdzic mi, czy faktycznie mozna tak spartolc temat.
listopad 13th, 2010 o godzinie 8:15
Sherlock zaliczony. Troche szkoda ze sezon to 3 odcinki tylko.
Nie wiem jak mocno sie inspirowali SH pana GR - ale wyglada na calkiem mocna inspiracje (co jak dla mnie jest bardzo dobre).
Generalnie - wiecej na podkascie ale polecam
listopad 13th, 2010 o godzinie 23:16
Na poprawę humoru http://www.youtube.com/watch?v=Az4_1xZy7B8 Kinect
listopad 14th, 2010 o godzinie 22:24
po 4h z fable 3 smiem twierdzic, ze to najlepsze dzielo piotrusia.
listopad 15th, 2010 o godzinie 8:24
lepsze niz Populous? Powermonger? Them Park? Czy wreszcie Dungeon Keeper?
listopad 15th, 2010 o godzinie 9:30
lepsze.
oczywiscie, trudno porownywac black & white do fable, bo to rozne gatunki i sposoby rozgrywek, ale jesli spojrzymy przez pryzmat spojnosci, projektu rozgrywki, budowania klimatu/wrazen czy mnogosci elementow, to wymenione populusy beda jawic sie jako mniej dopieszczone.
oczywiscie, f3 nie jest nawet w polowie tak innowacyjne jak dawne gry z bullfroga, ale kryterium o eny niech bedzie przyjemnosc plynaca z rozgrywki i magia plynaca z ekranu.
listopad 15th, 2010 o godzinie 12:52
Właśnie odebrałem koszulkę “F”, pasuje jak ulał, logo też mi się podoba - wszystko cacy
listopad 15th, 2010 o godzinie 13:40
pokaz zdjecie
listopad 15th, 2010 o godzinie 14:02
I ja odebrałem- jakościowo super! Dzięki Dahman za eksperesową wysyłkę.
PS. Mały coming out ale może komuś się przyda taka “rozmiarówka”:
dla gościa 186cm/85kg rozmiar “L” jest idealny
listopad 15th, 2010 o godzinie 14:53
ugh to moze dla mnie XL bedzie pasowac…
listopad 15th, 2010 o godzinie 15:37
Do mnie też przed chwilą doszedł mój egzemplarz - jest świetna!
listopad 15th, 2010 o godzinie 17:09
To moze niech ktos z was, wrzuci linka do wlasnego zdjecia w w/w koszulce
listopad 15th, 2010 o godzinie 17:18
Ty tu nie wypatruj za zdjęciami facetów w tshirtach, ale wrzucajcie Panowie kolejny odcinek!
listopad 15th, 2010 o godzinie 19:49
To Damian nie napisal listu ze nie bedzie wiecej fantasmagierii dopoki ktos sie nie pochwali koszulka?
listopad 15th, 2010 o godzinie 20:05
Nie uśmiecha mi się specjalnie golić i ogarniać żeby wam cyknąć fotkę. Może jak przejdzie mi ta cholerna grypa.
listopad 15th, 2010 o godzinie 20:48
Damianie dziękuję za koszulkę, jest wspaniała.
listopad 15th, 2010 o godzinie 23:46
Podcast 145. będzie jutro dopiero. Za niedogodności przepraszamy.
listopad 16th, 2010 o godzinie 0:02
Dzięki za informację, tak to bym jeszcze pewnie czekał.
listopad 16th, 2010 o godzinie 7:07
Bedzie o ile ktos sie pochwali koszulka
listopad 16th, 2010 o godzinie 10:53
Odcinek bedzie dopiero poznym wieczorem. Mozecie odkleic palec od F5
listopad 16th, 2010 o godzinie 12:16
polecam zapoznac sie z projektem Flipboard
http://www.wired.com/beyond_the_beyond/2010/10/flipboard/
w uproszczeniu to ‘klient rss’, ale stworzony do poznawania tresci zalinkowanych przez ludzi, kt sami uznajemy za ‘przyjaciol’ w twitterze i fb. forma czytnika przypomina uklad typowej prasowki i tak to tez sie przeglada. wiecej w wideo na stronie.
bawie sie tym od tygodnia i jestem zachwycony. jak wczesniej odsiew plew od ziarna przy uzyciu rss wynosil 100:1 tak teraz, przy odpowiedniej konfiguracji waha sie to w granicach 10:1 + laduje w miejscach o kt istnieniu nawet nie moglem wiedziec.
bardzo duza oszczednosc czasu i wygoda.
jako zjawisko, mowimy tu o bajecznie latwym/szybkim przyswajaniu tresci, kt zweryfikowali nasi ‘przyjaciele’. dla mnie to nowa jakosc, prawdziwy social networking.
listopad 16th, 2010 o godzinie 13:42
pare lat temu zaczalem sie zastanawiac, dlaczego np taki MS, na bazie danych pochodzacych z achiwow, nie zrobi gry idealnej.
oficjalnie, nikt o tym nie mowi, ale wydaje mi sie, ze np fable3 z takiego systemu analizy czerpie garsciami.
zobaczcie
TED Tom Chatfield: 7 ways games reward the brain (17min),
aby przekonac sie, ze gry przyszlosci (nie takiej znow dalekiej) beda nie tyle obmyslane, co obliczane na wywieranie okreslonej grupy efektow.
w praktyce oznacza to, ze najwieksze pieniadze w game devie beda brali ludzie pokroju Toma. nic, tylko zakladac firme consultingowa
listopad 16th, 2010 o godzinie 15:44
Cioruss-> jak czytam to o czym piszesz, to jestem autentycznie zdołowany, ludzie sami pchają się w świat który jest totalnie kontrolowany i jeszcze się z tego cieszą….
listopad 16th, 2010 o godzinie 16:52
BTW:MS choćby zbierał dane i z milion lat to i tak nie zrobi gry idealnej dla każdego
listopad 16th, 2010 o godzinie 17:54
bax -> gromadzenie danych, ich analiza i pozniejsza optymalizacja procesow to podstawowy proces w kazdym zaawansowanym przemysle.
pozwala trafic do wiekszej grupy odbiorcow, zmniejsza ryzyko i koszta. w gruncie rzeczy to cos pozytywnego rowniez dla odbiorcy.
czesto wnioski sa bardzo konkretne, np reklama to max 30sec, film max 2h itp bo Twoja uwaga, ststystycznie, ucieka po pol minuty, a tylek w kinie zaczyna bolec po 120 min. w grach podobne ramy tez sa stosowane: 10-12h rozgrywki bierze sie stad, ze dzieci adhd z fpsow nudza sie po tym czasie, a wydawca traci klienta. rpg to min 15-20 itd.
innym razem chodzi o delikatne regulacje, np natezenia bodzcow, rozlozenia wysilku emocjonalnego, w ten desen.
i teraz bierzesz wypowiedz Toma, wskazanie, ze powtarzanie 1 czynnosci powyzej 20 razy wprowadza nude i frustracje i prosze: w fab3 wiekszosc achivow dostajesz po 20 zdarzeniach.
takich sygnalow dobrego planowania/projektowania w f3 jest wiecej; kazda czynnosc zajmuje dmniej wiecej tyle samo czasu (co tez sprawia, ze zadna nie dominuje), kazda przygoda, kraina zmienia sie na tyle szybko, abys nie zaczal sie irytowac itd.
efekt jest taki, ze gra sie lekko i przyjemnie, dopada syndrom jeszcze jednego questa.
nalezy tez pamietac, ze sam projekt (w sensie model/matematyka) to tylko jeden z elementow, kt stanowia o odbiorze programu. co z tego, ze przyjdzie facet i powie: loot ma wypadac co 15mopka, skoro pracuja nad rtsem
spokojnie, zjawisko badania gier moze i wprowadzi pewien szablon (patrz schemat fps 2010), ale nie na dlugo. gry musza ewoluowac, aby sie sprzedawaly.
listopad 16th, 2010 o godzinie 18:40
Buahaha, co za parodia. http://www.youtube.com/watch?v=RULv6HbgEjY
listopad 16th, 2010 o godzinie 19:10
@bax Poza tym pamietaj, ze proces wytwarzania rozrywki/gwiazd pod uzytkownika to nic nowego. To sie dzieje od dosyc dawna w np. Muzyce. Nie jsst zadna tajemnica ani sekretem, ze duze wytwornie korzystaja (w taki czy inny sposob) z oprogramowania badajacego na ile dany ‘utwor’ jest zgodny z trendem i jakie sa szanse jego sprzedazy. I tylko wyniki zblizone do 100 sa wydawane/mocno promowane.
Wsyzstkie gwiazdki wymodelowane z niczego w stylu Rihanny(swietny przymlad o tym nizej) czy innego girls/boys bandu biora sie wlqsnie stad.
Rihanna jest idealnym przykladem ze wzgledu na jej najwiekszy hit , ta piosnka o parasolach - umbrella czy jak jej tam, byla napisana dla Britnej, ktora tego nie chciala. No problem! Wyprodukowalo sie hit wyprodukuje sie gwiazde - pstryk! Done! Gwiazda z kapelusza
I to dziala jak widac
listopad 16th, 2010 o godzinie 19:46
rev -> Benek, a Ty ciagle powtarzasz, ze brakuje filmow w prawdziwym 3d
listopad 16th, 2010 o godzinie 20:43
Kochani ja doskonale wiem,że to tak działa ale buntuje się jak mogę i nie korzystam np. z fejsika, nk, itd
To trochę tak jak z obrońcami praw zwierząt którzy chodzą w skórzanych butach:)
Boję się,że w pewnym momencie producenci będą lepiej wiedzieć co robię i czego potrzebuje, niż ja sam… niestety….