Fantasmagieria - Podcast 133 - “Ogórki trzeba kopać”
Jako że prawdopodobnie™ jesteśmy jedyną redakcją w Polsce, która nie wysłała do Niemiec delegacji w celu udokumentowania zachowań samców, którym na pożarcie rzucono tabunu atrakcyjnych samic (tzw. hostess), no i parę gierek wideo, mamy oczywiście najwięcej do powiedzenia. A tak na poważnie, cieszymy się z efektów pracy wielu redakcji. Oglądając i słuchając relacje wielu z nich można było się poczuć jak na miejscu. Gratulacje! Z wiadomych względów nie będzie naszego raportu, za to omówimy kilka rzeczy, które zwróciły naszą uwagę.
W segmencie “W co ostatnio grałeś?” prawie same śnieżynki jak Ghostbusters, czy Borderlands, ale też jedna nowość Kane & Lynch 2: Dog Days. Nieczęsto zdarza się też, że wychodzi publikacja poświęcona w całości grom wideo. Redakcja ma w posiadaniu egzemplarz “Cyfrowych marzeń” Piotra Mańkowskiego i nie boi się o nim porozmawiać.
Będzie też segment kulturalny. Porozmawiamy o najnowszej powieści Scotta Irvinga, a także wywiadzie rzece z Tiziano Terzanim, oraz klasyce fantastyki naukowej “Grze Endera” Orsona Scotta Carda.
Zapraszamy do słuchania, komentowania i pisania listów [na adres dahman (małpa) fantasmagieria.net]!
Ściągnij sto trzydziesty trzeci odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Alfonso Romero, BioShock Infinite, Blur, Borderlands, Breakout, Bulletstorm, Castrol, Cyfrowe marzenia Historia gier komputerowych i wideo, fantasmagieria, Final Fantasy XIII, From Dust, Gamescom 2010, Ghostbusters, Gitara elekrtyczna, Gra Endera - Orson Scott Card, Kane and Lynch 2 Dog Days, Kinect, Koniec jest moim początkiem - Tiziano Terzani, Night Trap, Ostatnia noc w Twisted River - John Irving, podcast, Wiedźmin 2
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 14:44
First
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 16:45
Kto podmienił fotkę?
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 16:57
Dobrze, że podmienił, jest lepszy efekt po kliknięciu
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 17:05
Działam koniunkturalnie. Wiadomo co się sprzedaje.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 17:15
“Jako że prawdopodobnie™ jesteśmy jedyną redakcją w Polsce, która nie wysłała do Niemiec delegacji (…)”
No niestety, redakcja Gra-Natu musiała się zadowolić streamami
No i ten, chyba mam już 5 odcinków zaległych. A w serwisie powiedzieli mi, że naprawa MP3 potrwa z tydzień. Damn.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 19:24
Nie wiem czemu jest taki hype na ksiazke Piotra Mańkowskiego, gdy wychodzilo “Dawno temu w grach” Bartłomieja Kluski, nie mowilo sie tyle o tej ksiazce. Mimo ze wprost cudownie sie ja czyta(dzieki wielu anegdotom i ciekawostkom)
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 19:38
@JK ===> Ja tez nie wiem skad ten hype. Szczegolnie, ze ten sam autor przy poprzedniej probie ‘Biblia’ nie zablysnal i nie popisal sie specjalnie.
“Dawno temu w grach” niestety nie czytalem - jeszcze.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 19:44
Bardzo fajnie, że już jest nowy odcinek. Taka długość jak w tym i poprzednim odcinku jest optymalna - mam nadzieję, że tak będzie już zawsze.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 19:49
Dahman zacząłeś wspominać stare czasopisma, to aż mi się ciepło zrobiło na sercu. Do dnia dzisiejszego pamiętam, okoliczności zakupu swojego pierwszego numer SS ech…
Do Cyfrowych Marzeń powoli się przymierzam. Jednak z tego co powiedzieliście, to wspomniane ciekawostki mnie nie zaskoczyły i są dla mnie od dawna znane :> Może dlatego, że żyłem w tych czasach, jak również oglądałem dużo dokumentów na ten temat. Chociaż nie zmienia to faktu, że pewnie dobrze będzie się ją czytało, ze względów czysto nostalgicznych.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 20:16
Po pierwsze. Cyfrowe marzenia > Dawno temu w grach.
Po drugie. @JK Stary musiales przespać okres powszechnego orgazmu nad książką Bartka Kluski. O tej ostatniej pisano wszędzie, na blogach, serwisach, w dodatkach do gazet itd. mimo, ze merytorycznie jest dużo słabsza. Łatwo to zweryfikować z Google. Oczywiście, wciąż książek po polsku o grach jest mało i wszytkie można czy nawet warto przecztać.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 20:37
Orgazm powszechny - powinni coś takiego obowiązkowo wprowadzić w Polsce, to by dobrze zrobiło wielu ludziom, dosłownie i w przenośni…
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 20:45
Całkowicie zgadzam się z Dahmanem odnośnie hype’u na “Dawno temu w grach”, bo w wyniku wielu wpisów na forach/blogach zakupiłem egzemplarz dla siebie (czego nie żałuję). “Cyfrowe marzenia” też aktualnie poczytuję, jednak z ferowaniem wyroków wstrzymam się jeszcze trochę- aczkolwiek zapowiada się bardzo dobrze.
PS. Wkrótce stanę się “grającym 30-latkiem”, który za młodu prenumerował absolutnie każdy magazyn o grach na polskim (lecz nie tylko) rynku: TS, SS, ŚGK, Gambler, Reset, CDA (błędy młodości) oraz PC Gamer (edycja UK i PL) i zdecydowanie twierdzę, że Reset był jednym z ciekawszych periodyków (a daleko mi było do bycia skatem ;)), którego wspominam z niesamowitą nostalgią. Co więcej- numery archiwalne wciąż mam na strychu i większość artykułów i dziś czyta się bardzo dobrze.
Reasumując- Dr Judym musiał być w fazie młodzieńczej negacji, gdy zetknął się z Resetem
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 20:48
Zapomniałbym- Panowie, gratulacje z powodu “doścignięcia” Polygadki, gdy mowa o liczbie odcinków (merytorycznie i “klimatycznie” już od dawna byliście z przodu)!
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 21:00
draak - bardzo możliwe, z resztą towarzyszy mi do dzisiaj, tylko przymiotnik “młodzieńcza” z każdym dniem coraz mniej tutaj pasuje
Btw. poprzednio było o demku Mafii II, Dtoid już opublikował recenzję (nie, nie Jim Sterling): http://www.destructoid.com/review-mafia-ii-181950.phtml
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 21:24
Sterling ostatnio znowu się popisał dając K&L 2 ocenę 1/10. Ja wiem, że ta gra to nie jest dzieło sztuki, ale gość ma jakiś poważny problem ze sobą.
BTW. Panowie, która część KOTORa jest lepsza i czy trzeba w nie grać po kolei? Kupiłem jedynkę ostatnio w ramach nadrabiania zaległości (empik - 35 zł).
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 21:31
@MiDknight ===> A ja sie zgadzam z ocena Sterlinga. 1/10 moze nie jest duzo - ale k..a za 3h rozgrywki nalezy sie odjecie przynjamniej 4 punktow… gra byla 5/10 maks, odjac 4 i wynik poprawny - 1/10.
Robienie sobie jaj z graczy/konsumentow nalezy pietnowac.
A w drugiej sprawie to zdecydowanie lepsza jest KotOR 2. Obsidian odwalil znacznie lepsza robote.
sierpień 23rd, 2010 o godzinie 22:16
Dahmanie “tajming” z rozmową o Grze Endera doskonały, bowiem już jutro ukazuje się w Polsce uzupełnienie serii: “Ender na wygnaniu” - Ender in Exile.
Jan Paweł Wieczorek - tak w każdym tłumaczeniu nazywał się ojciec Endera.
Podcast doskonały.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 6:53
Jak to dlaczego jest taki hype na “Cyfrowe marzenia”? W końcu wydaje ją CD Projekt. Zresztą wciśnięcie na okładkę Wieśmina wygląda żenująco, na tle Lary Croft i Mariana.
O samej książce się nie wypowiadam, miałem ją już w koszyku, ale się rozmyśliłem. Przekartkowałem początek. Potwierdźcie, czy autor faktycznie pominął Ralpha Baera? Obawiam się, że tak jak napisał Lcharyzma, ta książka może w gruncie rzeczy nic nie wnosić dla starszego czytelnika, który jako tako się grami interesował.
A na koniec - ten podtytuł - “Historia gier komputerowych i wideo”. Znaczy, historia wideo? Tego wideo na którym się oglądało VHS? Aż dziw bierze, że redaktor/korektor to puścił. Wstyd.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 9:13
Reset był moim ulubionym pismem o grach. Poza tym, wcześniej, od pierwszego numeru kupowałem SS, kupowałem też Top Secret i kilka numerów Bajtka miałem też w rękach. Od wielu lat nie kupuję nic. Próbowałem różnych tytułów, ale nic mnie nie przyciągnęło na więcej niż 1-2 testowe numery…
sierpień 24th, 2010 o godzinie 9:13
Pisano o ksiazce B. Kluski ale nie robiono takiej paniki jak teraz, podcasty, wywiady, filmiki. Najgorsze jest to ze nie wspomina sie o “Dawno temu w grach” i traktuje Piotra Mańkowskiego jako pioniera i zbawce.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 9:50
MiDknight -> nawet w opinii od drugim KotOR’ze na empik.com jakiś Tessa napisał: “(…)Zanim jednak zacznie się grać w kotor II warto przejść “jedynkę” (w przeciwnym razie możemy paru wątków nie zrozumieć)”.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 10:08
Ja bym jednak przeszedł po kolei, zwłaszcza że już masz jedynkę :p
sierpień 24th, 2010 o godzinie 10:23
@JK Robiono. Wywiady były, zapraszanie do “O co toczy się gra?”, felietony na Poly itd. Z B. Kluski w momencie zrobiono eksperta w dziedzinie historii i gier retro. Osobiście nie mam nic przeciwko Bartłomiejowi, ale śmieszy mnie dyskredytowanie książki Mańkowskiego, tylko dlatego, że jest promowana bardziej niż ktoś by sobie życzył.
35 złoty to nie majątek, ale nikt nikogo nie zmusza do ich wydania.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 10:26
Zmieniając temat. Borderlands. Kto ma i kto chce pograć?
sierpień 24th, 2010 o godzinie 10:29
Ja mam deadline dzisiaj, padnę w okolicach 15, wstanę o 20-21 i mogę grać
sierpień 24th, 2010 o godzinie 10:30
@Jules Ralph H. Baer nie został pominięty. Indeks na końcu książki odnosi czytelnika do stron 18-20, 22, 23, 26, 188. (Są nawet zdjęcia, w tym “Brązowego pudełka”)
sierpień 24th, 2010 o godzinie 11:46
Co to za utwór na początku podcastu?
sierpień 24th, 2010 o godzinie 12:09
Gothix: http://www.youtube.com/watch?v=O_IKGaWTm6c - to odnośnie muzyki. Na Borderlandsy ślinię się od jakiegoś czasu - ale na razie muszą jeszcze poczekać.
A co do Bulletstorm’a - kaman panowie toż ta gra zapowiada się zaje…ście. A to że to taki Painkiller tylko inaczej - to bardzo dobrze. Pain jest jedną z tych gier do których cyklicznie wracam tylko po to żeby się wyżyć i odstresować.
Tak z innej beczki. Ktoś się orientuje jak jest z pudełkowymi grami na Steam’a. Kupiłem ostatnio Left4Dead2 i się zastanawiam czy jak zainstaluję grę na Steam’ie to będę mógł ją później komuś odsprzedać/wymieć_się, czy gra będzie na ostro przypisana tylko do mojego konta Steam.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 12:31
Bulletstorm wyglada zacnie i mam nadzieje, ze wyjdzie na PC.
Co do Steama, to obawiam sie, ze jak gra juz raz jest przypisana do konta to nie da sie jej “odlaczyc”.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 12:49
Ok. Znaczy od razu nówkę trza wymienić za Borderlands’y
A Bulletstorm to przecież ma wyjść na PC, Xbox’a 360 i PS3.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 12:50
imho bulltestorm wyglada nijak i malo interesujaco. Painkiller to byl, dla mnie przynajmniej, lekko nowoczesny Serious Sam. I super - taka gra jest od czasu do czasu potrzebna.
Czy kolejny podrasowany SS jest potrzebny? IMHO nie - i szkoda ze tworcy, rodzimi w koncu, nie maja lepszego pomyslu na siebie.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 13:11
W sumie grałem w Borderlands i nie skojarzyłem tego kawałka
Ja tez nie czekałem na Bulletstorma, ale po tej prezentacji cos sie zmienilo, ciekawie to wyglada (szczegolnie burzace się budynki wkoło) mysle ze bedzie niezle, duzo akcji. Tak dla odstresowania mozna pograc.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 13:20
Czy nowy SeriousSam jest potrzebny - nie. A nowy Painkiller - hell jeah - oczywiście że tak. Tak jak Painkillera uwielbiam tak nigdy się nie przekonałem do żadnej części Serious Sam’a. Po prostu lepiej mi się strzela do demonów i zombiaków w klimatycznych sceneriach niż do jakichś powykręcanych kolorowych dinozaurów. Z tego typu gier mam jeszcze do nadrobienia Necrovision - demko bardzo mi się spodobało wiec liczę że też będzie ciekawie.
Mnie się oprawa Bulletstorma bardzo podoba - jest spójna przemyślana i na wysokim światowym poziomie. A że gamedev’owy patriota ze mnie to tym bardziej kibicuję ekipie PCF.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 13:45
Mam podobne zdanie do RiBELa. Jeśli to będzie odmóżdżająca strzelanka to jeszcze bardziej się cieszę.
Gry bez fabuły, takie jak Borderlands, Diablo, Quake, Painkiller są najlepsze. Dlatego liczę na dużo fajnego strzelania i niezłe multi. Z ocenianiem Bulletstorm wstrzymam się do premiery, ale potencjał widzę.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 14:06
No coz, dla mnie gry bez fabuly sa jak telenowele czy harlequiny.
Mozna to ogladac/czytac, ale po co?
Nic sie z tego nie wynosi, na dluzsza mete jest nudne i glupie - zupelnie jak tragiczny Borderlands przy ktorym zasypiam z nudow (albo jeszcze gorszy Red Faction ostatni).
sierpień 24th, 2010 o godzinie 14:24
Dokładna nazwa utworu to ain’t no rest for the wicked - cage the elephant
sierpień 24th, 2010 o godzinie 14:32
@Tzymische - przypomnę ci o tym co napisałeś, gdy wyjdzie Civ5
Gdyby Borderlands miał rozbudowną fabułę byłby lepszą grą. Tak samo Quake czy Diablo. Fabuła jest swego rodzaju nagrodą za ukończenie jakiegoś wyzwania i jej obecność prawie zawsze wpływa pozytywnie na odbiór gry. Można ją oczywiście zastąpić levelami, licznikiem punktów itd., ale fabuła stanowi dużo ciekawszy motor napędowy gry.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 14:52
Kelebrin ===> ej Civilization ma genialna fabule :))) Zawsze mialo. Prawie jak Space Quest (tylko lepsze) - Od zera do Bohatera na gigantyczna skale.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 15:10
Ale wlasnie tym sie roznia gry od ksiazek czy filmow, ze fabula nie jest wymagana. Nie wszedzie oczywiscie, bo ciezko sobie wyobrazic przygodowke bez niej, ale przeciez GT5, Zuma, CS, Galaxy Wars, Serious Sam to gry bez fabuly. W innych grach fabula jest, ale mogloby jej nie byc - Crysis, a gra i tak jest swietna.
Jesli ktos szuka fabul to gry, oferujac pseudo-wplyw na nie, nie sa ich najlepszym zrodlem.
Ksiazki, filmy, komiksy, sluchowiska, teatr, tam sa konkretne fabuly, bez zabierajacej czas rozgrywki.
Ja tam nie chodze do kina z pretensjami, ze aktorzy nie wykonuja moich polecen
W ogole kiedys o tym chyba odcinek nagralismy.
Fantasmagieria - Podcast 17 - “Fabuła marginalnie bardzo ważna”
http://www.fantasmagieria.net/?p=20
—
@Kelebrin Uwazam, ze Bordelands byloby gra slabsza jesli wstawiliby jakies masy filmow przerywnikowych itp.
Dla mnie przerost fabuly nad rozgrywka konczy sie takimi grami jak FFXIII i MGS4. Jacys niespelnieni rezyserzy, “mistrzowie piora”, robia potworki, filmy klasy D, a gracze tylko kiwaja glowa z zachwytem, zapominajac, ze gry w grze jest malo i do tego takiej sobie.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 15:22
Dahman ===> ale dlaczego go…iana fabula jak w HR to dla ciebie jakis wyznacznik czegokolwiek? jak cos jest slabe to jest slabe nic tego nie zmieni.
Crysis jest cieniutki.
I dlaczego nie mozna zrobic gry z dobra i interesujaca fabula? Bo to za trudne? Bo gracze sa zbyt glupi zeby w to zagrac… pewnie tak.
Dlaczego nie szukac fabuly w grach?
Bo gracze sa zbyt glupi?
sierpień 24th, 2010 o godzinie 15:24
Dzięki Dahman za przypomnienie mi o Biblii Komputerowego Gracza! Książka przeleżała na strychu 12 lat!
http://droplr.com/1AWG7t
http://droplr.com/1AWI6N
sierpień 24th, 2010 o godzinie 15:35
Gdzie ja wspomnialem o Heavy Rain? Zaleznie od gustu, rzecz jasna, kazdy moze dac przyklad gry, ktora wedlug jej/jego oceny ma ciekawa fabule lub odwrotnie.
Ja pisze o czyms zupelnie innym.
Gry to tak zroznicowane medium, ze kazdy znajdzie cos dla siebie. Nie musi Ci sie przeciez kazda gra ktora wychodzi podobac. Wystarczy, ze zauroczyly Cie Fable 2, Mass Effect, Dragon Age, GTA The Lost and Damned, itp. Nie musimy lubic wszystkiego. Nie mamy jako ludzie nawet na to czasu.
Nasowa sie dobre pytanie, co jest wyznacznikiem dobrej fabuly? Co musi miec w sobie? Jakie elementy?
Nazywanie graczy glupkami, ze nie chca zagrac w dobra gre, bo jej nie rozumieja jesli bedzie miala zbyt zlozona fabule, itd. jest absurdalne.
To tak jak wrzucanie ksiazek Roberta A. Heinleina, dorzucenie produkcji Stephanie Meyer i Harlequinow do jednego wora i stwierdzeniu, że książki to g..no, a czytelnicy ksiazek w ogole to imbecyle.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 15:49
1. Dahmanie kiedyś uważano, że proza nie nadaje się do niczego innego jak do zapisywania bilansu handlowego, radio służyło do grania muzyki, film jedynie dokumentował zdarzenia, jednak człowiek jest taką istota, która stara się wykorzystać każde możliwe medium do opowiadania historii. Tak powstały powieści, słuchowiska, filmy fabularne oraz gry z fabułą.
A po co grać w gry zamiast oglądać filmy? A po co oglądać filmy skoro książki zazwyczaj oferują znacznie lepsze historie?
Każde medium przedstawia historię w inny sposób wykorzystując swoje własne środki. Jeśli jesteś przekonany, że wszystkie gry małpują filmy to proszę zagraj Max Payne’a, Half-Life 2 czy chociażby AC2, zobacz jak tam przestawia się historię.
2. Każda gra musi w jakiś sposób nakłaniać nas do dalszej rozgrywki, punkty, lvl, achievmenty są dobre, ale czasem intrygująca fabuła, rozwój więzi między bohaterami sprawdza się znacznie lepiej.
3. W każdej grze wciąż ta sama rozgrywka zaczyna nudzić. Dlatego czasem fajnie obejrzeć jakąś cut-scenkę, pochodzić po nowej lokacji, poprowadzić jakiś dialog. W takich momentach fabuła pojawić się musi.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 15:56
HR, MGS, FF to jeden worek - sorry no bonus.
To prawda to zroznicowane medium, dlatego napisalem, wyraznie, podkreslajac, ze moim zdaniem - gry bez fabuly sa beznadziejne….
Dobra fabula to dobra fabula - HR - nie ma dobrej fabuly, Betreyal at Krondor ma dobra fabule. Proste.
Nie nazwalem graczy glupkami bo nie chca grac, zadalem pytanie czemu gracze nie chca gier z dobra fabula.
sierpień 24th, 2010 o godzinie 16:06
@Kelebrin Zgadzam się z Tobą, z Benkiem też, ale jak mnie gra zaczyna nudzić to leci na półkę, a w najlepszym przypadku robię sobie przerwę i idę obejrzeć Supernatural czy inny podobny serial
Ostatnio czytałem ciekawy artykuł na Valhalli o grze Slaves to Amok: God of Blood Chapter II: Dwarf Fortress. To jest produkcja typu indie, ktora stawia w 100% na fabułę, ale jednocześnie mając świeże podejście i zero grafiki (no chyba, że ASCII może być tak traktowane http://www.valhalla.pl/tekst377-Talent-nie-do-powstrzymania.html
sierpień 25th, 2010 o godzinie 15:42
temat następnego odcinka
Pogadajcie o fpsach końca 2010
Halo-Medal-COD jak wypadnie ten pojedynek, która gra się lepiej sprzeda, lepsze oceny uzyska i tak samo w drugą strone
pozdro
sierpień 27th, 2010 o godzinie 13:26
I co kto gra w Mafię 2? Jest dobrze?
sierpień 27th, 2010 o godzinie 14:27
PSXfan: To jakaś prowokacja?
Przyłączam się do Dahmana zapytania o Mafie 2.
Sam nie będę miał czasu w to pograć przez parę najbliższych tygodni, a odczuwam jakiś wewnętrzny niepokój związany z rzeczonym tytułem. Chciałbym aby był dobry jak pierwsza Mafia, jednocześnie obawiam się, że kontekst szerszy nie specjalnie na to pozwala.
sierpień 27th, 2010 o godzinie 16:17
shakadu…>CO?? prowokacja
przecież na na podcaście pytają się o propozycje tematów więc dałem jeden
Nikt nie musi sie do tego ustosunkowywać
Boże to nikt nowy tu nie może nic napisac:(
sierpień 27th, 2010 o godzinie 16:48
PSXfan ===> shakadu przesadza.
Nie przejmuj sie nim
sierpień 27th, 2010 o godzinie 17:09
Ktoś musi przesadzać, żeby wyluzowany jak gałki oczne Johna Romero, mógł być ktoś. Za te Daikatane bóg mu w oczach namieszał.
Dużo ludzi narzekało na tę grę. To jest taki banał jak narzekanie na pogodę czy polityków ale czy ktoś to próbował przejść? Ja próbowałem. Ta gra przekraczała jednak moje, na tamten czas, możliwości kreatywnego radzenia sobie z idiotyzmem. Romero zasłużył sobie na zeza, szkorbut i szpotawą stopę.
sierpień 27th, 2010 o godzinie 21:44
PSXfan–> Spokojnie każdy nowy może coś napisać.
Każdy też może coś odpisać:)
Takie życie.
Pozdrawiam i zachęcam do pisania, to spoczko podcast.
sierpień 28th, 2010 o godzinie 0:56
Kolega krytyk i jego pomagier ledwo znający składnię ponieśli porażkę i mają za sobą najszybszą karierę na wortalach plus usunięcie tekstu
http://www.valhalla.pl/tekst378-O-filmowych-inspiracjach-Red-Dead-Redemption.html zabity komentarzami
QAM zabity komentarzami plus usunięty muahahh artykuł bo taki był do bani http://www.valhalla.pl/Pojedynki-platform-do-grania—wyscig-zbrojen-nie-ustaje-komentarz29586.html
sierpień 28th, 2010 o godzinie 19:07
Ja grałem - tutaj moje wrażenia : http://www.konsolowiec.pl/?p=11831
Ogolnie - godny następca Mafii. Jeśli komuś podobała się jedynka, to wręcz musi zagrać w dwójkę.
sierpień 30th, 2010 o godzinie 18:03
Panowie wiem, że macie obowiazki, ale czy mozna liczyć dziś na podcast?
wrzesień 12th, 2010 o godzinie 17:36
Odnosnie polskich akcentow w serii o Enderze - akcja ktorejs z daaaaalszych czesci (dokladnie to byly to juz losy Groszka, a nie Endera) toczy sie czesciowo w Warszawie
wrzesień 12th, 2010 o godzinie 19:27
vanquish to czysta poezja arcade. cudowna gra