Fantasmagieria - Podcast 122 - “Horror wypełniony botoksem”
Kolejny tydzień i kolejny gość zawitał w progach naszego skromnego wirtualnego studia. W odcinku porozmawiamy o wreszcie wydanej Alan Wake, czyli wrażeniach z biegania po ciemnym lesie i oglądania gadających manekinów. W międzyczasie zrodzi się krótka dyskusja na temat oceniania gier przez pryzmat oprawy, ustalania standardów, motywacji producentów gier, itd.
W dalszej części porozmawiamy o specjalnym, kompletnym wydaniu Star Wars The Force Unleashed z podtytułem Ultimate Sith Edition, gry która jest absolutną kompilacją jej wszystkich rozszerzeń, jednocześnie, jak mniemamy, będąc pozycją obowiązkową dla fanów Gwiezdnych wojen. Z powstałych gier będzie o sieciowej strzelance w klimatach westernu Lead & Gold, futurystycznej The Conduit i “symulatorze” Dona vel ojca chrzestnego mafii w grze The Godfather 2.
W tym odcinku kącików kulturalnego i iPhone’a brak.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij sto dwudziesty drugi odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: Alan Wake, fantasmagieria, Lead & Gold, podcast, Star Wars The Force Unleashed Ultimate Sith Edition, The Conduit, The Godfather 2
maj 18th, 2010 o godzinie 13:08
No wreszcie
maj 18th, 2010 o godzinie 13:29
Ściągam… coś krótkawy ten odcinek
maj 18th, 2010 o godzinie 13:50
Jestem w połowie, ale podcast zjada parę poprzednich na śniadanie. Świetny gość, na razie bez nudnych tematów technicznych. Gratulacje.
maj 18th, 2010 o godzinie 20:39
Bardzo ciekawa dyskusja n/t Alana (świetny wkręt 3Misia o fotorealistyczności postaci w HR :D), zgadzam się w pełni z odczuciami Damiana.
Reszta odcinka też trzyma wysoki poziom, inicjatywa z zapraszaniem “gości specjalnych” zdecydowanie na plus, co nie znaczy, że oryginalna załoga Fantasmagierii potrzebowałaby wsparcia.
maj 19th, 2010 o godzinie 5:46
Nie zgodzę się, że achievementy w Godfather 2 są proste! Ja się sporo natrudziłem żeby zrobić 1000/1000 a gra - faktycznie, tagiczna. Kolejny fajny odcinek podcast’u.
P.S.
Czy będzie jeszcze kiedyś podcast z udziałem Juliusza Konczalskiego ? :]
Pozdrawiam.
maj 19th, 2010 o godzinie 10:53
Jak tylko wyrazi chęć i będzie miał czas to oczywiście. Bez Juliusza nie powstałaby Fantasmagieria, więc ma stałe zaproszenie.
maj 19th, 2010 o godzinie 12:31
[komentarz przeniesiony pod odcinek 121. http://www.fantasmagieria.net/?p=166#comments ]
maj 19th, 2010 o godzinie 12:38
[komentarz przeniesiony pod odcinek 121. http://www.fantasmagieria.net/?p=166#comments ]
maj 19th, 2010 o godzinie 13:06
Raito: komentuj pod wlasciwym podkastem bo inaczej jest zament.
maj 19th, 2010 o godzinie 14:44
Chwila, chwila, ale to w tym pdkascie byla mowa o ckliwym Forescie Gumpie:) No ale ok.
maj 19th, 2010 o godzinie 15:00
O, przepraszam, moja wina. W nocy Słuchałem 2 waszych podkastow zaczynając od 121 a kończąc na 122, i siłą rzeczy pomieszały mi się. Pardon.
maj 19th, 2010 o godzinie 18:05
Zawsze musicie czepiać się Steama. a ja tam sobie kupiłem kilka prostych gierek np. Galcon Fusion, które bez takiego potwora jak Steam nie miałby przebicia….
maj 20th, 2010 o godzinie 9:45
Dwa ostatnie podcasty bardzo mi się podobały i w przeciwieństwie do Kelebrina proszę o więcej technikaliów. Szkoda, że nie było kącika iPhone’a, natomiast cieszy brak kulturalnego (jak widać nie musicie w każdym odcinku udowadniać, że robicie coś oprócz grania). W zeszłym tygodniu zaciekawiły mnie ciekawostki z życia korporacji związanych z grami, myślę, że Judym nie ma racji - to nie jest nudne, tego typu smaczki stanowią, oczywiście oprócz waszych sporów na żywo o wartości podcastu. Suche fakty każdy może znaleźć w sieci bez trudu.
Jeśli chodzi o Julesa to ostatnio nic nowego nie tworzy również dla Kroniki Gier, mam nadzieję, że to tylko brak czasu…
Na koniec sprzeciwiam się stanowczo skracaniu odcinków poniżej dwóch godzin. Nie płacę za 2 godziny a nie za jedną.
maj 20th, 2010 o godzinie 13:13
Ziieeeeeeew.
Nudny odcinek, nudny gość.
Myślę, że wszyscy ucieszyliby się z powrotu Julesa.
A jak nie ma z kim nagrywać i o czym gadać to można zrobić tydzień odpoczynku od podcastu.
maj 20th, 2010 o godzinie 13:45
Jeszcze sie taki nie urodzil co by kazdemu dogodzil.
Poza tym, dude, nie musisz sluchac Fantasmagierii co tydzien. Mozesz sobie zrobic odpoczynek, tydzien dwa, moze zatesknisz i docenisz
btw. Jules wrocil poprzerwie do nagrywania Kronik Gier (http://www.kronikagier.pl/kronika-gier-17-szpital-na-peryferiach-podcast/).
maj 20th, 2010 o godzinie 21:03
To zdecydowanie dobra wiadomość. Już myślałem, że KG poległa.
Co do Waszego podcastu - moim zdaniem wyszedł całkiem ciekawy, pomimo tego, że mieliście tylko jedną nową grę do omówienia (za to zrobiliście to wyczerpująco). W takich sytuacjach proponuję jakieś tematy ogólne o grach jako medium, bo trochę mi tego brakuje ostatnio.
Nie rezygnujcie z cotygodniowego nagrywania nowego odcinka, bo wam się wszystko rozlezie i wyjdzie jakaś Polygadka. Przymusu słuchania co tydzień nie ma, jeśli kogoś nudzi.
maj 21st, 2010 o godzinie 13:57
Regularność ukazywania to wasz wielki atut!
Nie rezygnujcie z tego. Podcast zdecydowanie lepszy niż krytykowany 120.
Pozdrawiam
maj 22nd, 2010 o godzinie 13:23
Czy sa jakies propozycje tematow? O czym chcielibyscie uslyszec, czy jest jakis temat zwiazany z “branza”, ktory was interesuje?
Podsylajcie tematy do niedzieli.
W kazdym razie odcinek nie bedzie w poniedzialek, tylko najwczesniej we wtorek. Proza zycia, praca, brak czasu*
maj 22nd, 2010 o godzinie 18:59
Moglibyście ruszyć temat powodzi ale o tym to raczej pisać nie muszę
maj 22nd, 2010 o godzinie 19:02
Ja się być może powtarzam, ale ja z chęcią posłuchałbym jak rozmawiacie w temacie “polskie gry”. Ogólnie o polskiej branży i o polskich grach wartych wspomnienia. W sumie jest ku temu okazja bo niedawno pojawiły się materiały z Bulletstorm’a - nowej gry PeopleCanFly. Ja osobiście mocno na ten tytuł czekam. Liczę że będzie to Painkiller na sterydach, czyli jak dla mnie sam miód
maj 22nd, 2010 o godzinie 22:22
A ja mam pytanie: Czy manifestujecie w życiu codziennym to, że jesteście graczami ( wiecie, brak zahamowań w rozmowach z “poważnymi” ludźmi o grach, ciuchy, popierdółki, zbieractwo gadżetów itp.)?
A może, wstydliwie ukrywacie wasze hobby?
Jak to jest u Was panowie i mam nadzieje, panie?
maj 22nd, 2010 o godzinie 22:47
I jeszcze jedno nurtujące zagadnienie.
Wolicie multi czy single?
Czy gry bez multiplayera nie zginą? (Oby :))
maj 23rd, 2010 o godzinie 11:20
Oby nie, bo nie będę miał w co grać.
Multi toleruję w wydaniu co-op albo gra wyłącznie ze znajomymi.
Ja od siebie dorzucę - gry, które zabiły Was swoim klimatem i najbardziej wciągnęły w wykreowany przez twórców świat.
maj 23rd, 2010 o godzinie 16:58
bax, +1 dla propozycji tematu. Mnie wkrótce stuknie 3 krzyżyk i nieczęsto zdarza się, by goście w domu (znajomi żony, dalsi moi znajomi z pracy np.) ze zrozumieniem spoglądali na kolekcję konsol i blisko sto pudełek dvd/br na półkach w salonie. Dziwi mnie to, bo w końcu aktualni +/- 30latkowie to właśnie pierwsze pokolenie, które dorastało z grami. Ale najwidoczniej zapraszani znajomi w dzieciństwie zamiast 286at na komunie dostali tylko chiński zegarek z melodyjkami
maj 24th, 2010 o godzinie 21:25
@Dahman - to zgodnie z zapowiedzią podcastu dziś nie będzie?
maj 24th, 2010 o godzinie 23:14
nie bedzie.
maj 25th, 2010 o godzinie 11:23
Dla zainteresowanych: pojawił się Phoenix Wright na iPhone’a.
maj 25th, 2010 o godzinie 12:13
Obiektywne problemy organizacyjne spowodowały, że dziś odcinka nie będzie. Kiedy będzie, też nie wiemy, więc wszystkich zniecierpliwionych przepraszam i polecam dzień na łonie natury, ewentualnie na wirtualnym dzikim zachodzie.
maj 25th, 2010 o godzinie 19:19
Ech, ale jak jeździć na rowerze gdy w tle nie słychać waszych głosów…
maj 25th, 2010 o godzinie 21:08
Zostają audiobooki. Znającym trochę “lengłydża” polecam Irrational Behavior - podcast ze strony Irrational Games, o którym wspominał kiedyś Dr Judym.
maj 25th, 2010 o godzinie 21:54
niestety podcastu nie bedzie. Damian zaliczyl Game Over :]
maj 26th, 2010 o godzinie 11:28
Benek -> byłeś bardzo blisko mówić, ze ps3 w roli kalkulatoroa przynsi straty, ale pomylles się co do poszkodowanego. kto produkuje cella dla Sony i na czym ta firma glownie zarabia?
ad serialu fringe, jestem swiezo po 2 sezonach i jeśli przewinie się 3-4 odcinki-wypelniacze, kt nie wnoszą nic do glownego wątku fabularnego, to mamy prawdziwa rewelacje, zwłaszcza jeśli lubicie lekka rozrywkę bazujaca na elementach sf(równoległe wymary, podróże w czasie i przestrzeni, portale itd). zrezta sami twórcy pokazują, ze chodzi im głownie o zabawę konwencja, co wyraźnie widać od połowy drugiego sezonu. do tego swetna kreacja profesora i bohaterka o przyjemnej aparycji. czego chcieć wiecej?
maj 31st, 2010 o godzinie 6:54
@cioruss ===> niby tak, ale ibm musial o tym wiedziec od poczatku, wiec dziwne mi sie wydalo, ze dopiero po kilku latach sie budza.
Zalozylem tez, ze sony jako duzy klient ma mozliwosc manewru i nie poddawania sie naciskom ibm.