Fantasmagieria - Podcast 71 - “My entuzjaści”
Nagrywaliśmy dzień przed rozpoczęciem targów E3 2009 i niestety nie mieliśmy okazji przewidzieć pewnych niespodzianek, które zaserwował Microsoft na swojej konferencji ( jak np. Project Natal). Te i inne informacje dotyczące Sony, Nintendo, gier PC, itd. które będą lawinowo spływać przez wszystkie możliwe serwisy o grach, postaramy się wybiórczo omówić w następnym odcinku, choć zapowiada się, że tematów będzie na parę podcastów.
A co w odcinku 71. ? Na początku szokujące wyznanie jednego z rozmówców, że można siedzieć w branży, ale nie interesować się E3. Oczywiście, E3 to nie jakiś funday kiermasz, tylko największa impreza o grach video, więc mimo wszystko budzi spore zainteresowanie. Kolejny już tydzień, pokrótce określamy o czym chcielibyśmy się dowiedzieć, co zobaczyć, itd. Nie omieszkamy krytykować wystawców za nie najlepsze praktyki szczucia nas zwiastunami zwiastunów.
Z cyklu w co ostatnio graliśmy będzie o demie Fight Night Round 4, intrygującej, ale nie powalającej Velvet Assasin, wiekowej, ale wciąż jarej Stranghold (gdzie Max Payne wita się z najlepszym kinem akcji rodem z Hong Kongu), oczywiście niespodziance roku inFAMOUS, czy sympatycznej Puzzle Quest Galactrix, i więcej.
Ze względu na awersję do brutalności jednego z rozmówców omówienie takiej perły jak UFC Undisputed zostało przełożone. Niemniej, fani realistycznych ‘mordobić’ powinni sięgnąć po tę grę, która okazała się czarnym koniem ostatnich rankingów sprzedaży gier. Zabawne, że w niektórych sklepach kupuję się ją niemal spod lady. Polecam, zastrzyk z adrenaliny gwarantowany. Demo dostępne jest na Xbox Live Marketplace i PSN Store, nie ma się co zastanawiać, tylko ściągać.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Ściągnij siedemdziesiąty pierwszy odcinek podcastu
Autor: Dahman
Tagi: E3 2009, fantasmagieria, Fight Night Round 4, inFAMOUS, iPhone, Lost Odyssey, podcast, Puzzle Quest Galactrix, Stranglehold, Velvet Assassin
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 10:18
na swiezo, po polowie podcastu, jedna uwaga.
iphone zdaje sie byc jedna z nielicznych (jesli nie jedyna) z platform, na ktore sprzedaja sie gry od 3rd party devs. co z tego, ze DS rozszedl sie w 100.000.000 egz skoro gta nie przekroczylo jeszcze czarnoscenariuszowych (na dzien premiery) 200.000 szt. platforma apple ma te przewage nad innymi, ze pozwala zarabiac na wydawaniu gierek i to tam beda inwestowane $$.
mysle, ze juz teraz mozna pokusic sie o zaszufladkowanie: zelda i cooking mama na DS, 3-4 tytuly 1st party na psp i cala reszta podrecznej zabawy na iphone.
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 11:36
Zgadzam sie. Zdecydowanie latwiej wydac jest gre na iPhone’ie niz DS, choc podobno jest straszna kolejka i dlugo sie czeka zanim gra po ukonczeniu przejdzie atesty, by w koncu pojawic sie na apps storze.
Dodatkowo iPhone jest najdynamiczniej rozwijajaca sie platforma do grania, zadna z konsol nie osiagnela takiego sukcesu w tak krotkim czasie.
Coraz czesciej beda pojawiac sie na niej pelno prawne gry, ktore do tej pory widzielismy tylko np. na PSP.
No, ale dopoki niektorzy nie maja swojego iPhone’a / iPod Toucha, moga tego nie widziec. Apple nie kwapi sie na zrobienie jakies mega promocji w tym kierunku.
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 15:27
velvet assassins = dno!
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 18:21
No to jeszcze tak w radiotelegraficznym skrócie odnośnie targów:
Splinter Cell Conviction - dno!
Alan Wake - dno!
The Old Republic - byłoby super gdyby nie MMO! Czyli dno!
No i na koniec Modern Warfare 2 - day one purchase, choć ta dwójka niezasłużona, zmian w mechanice praktycznie zero, wygląda to raczej jak samodzielny dodatek. Tym niemniej świetna akcja to wynagradza. A pomysł, żeby zostać podopiecznym postaci, którą się grało w części poprzedniej - bomba
Ma to poniekąd swój symboliczny wymiar. Aktor, który dubbingował kapitana Price’a teraz występuje w roli McTavisha (z lekko zmienioną manierą). Ogółem jestem nastawiony pozytywnie.
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 18:54
“Ten nowy CoD wygląda na niezłą grę w klimacie hollywoodzkiego filmu akcji pg13. Muszę przyznać, że od pierwszej części pokonali dosyć sporą drogę od Wroga u bram do Bad Boys”
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 18:59
iF.
bardzo mile zaskoczenie. bardzo. gra sie przyjemnie, az ciezko sie oderwac - klasyczny syndrom jeszcze jednej misji. faktycznie, z poczatku jest nieco wolno i topornie, ale po 2-3 godzinach przygoda nabiera kolorow. tyle samo zajmuje tez przestawienie sie z naszych goniacych za realizmem oczekiwan na calkowicie komiksowy odbior, jakiego wymagaja tworcy (inaczej zajedziemy sie widokiem kolesi w kapturach, czy z workami na glowie ;)). Czym gra zaskakuje to, o dziwo, fabula. Wielka moc okielznanej energii nie wziela sie z niczego i to od naszych wlasnych dzialan bedzie zalezalo odkrycie zagadki, co sie za tym wszystkim kryje. Mamy tez kilka postaci, ktore nienachalnie przedstawiaja swoj punk widzenia na cala sytuacje, co sprawia, ze z czasem wpadamy w mala paranoje przestajac ufac najblizszym informatorom. samotnie wyrabujemy wiec sciezke ku prawdzie przy pomocy blyskawicznych mocy, jednoczesnie swietnie sie przy tym bawiac.
z technikaliow warto wspomniec o tym, ze przy ponownym urochmieniu konsoli gra niepostrzezenie laduje sie z ostatniego save’a (tu mala dygresja, robiac save’a warto podswietlic ostatnia pozycje - pojawiaja sie statsy, tj % ukonczenia i takie tam) calkowicie omijajac menu startowe - niby cos oczywistego, ale nie spotkalem sie z tym w zadnej innej produkcji. w kilku miejscach pomioslo tez autorow w sferze architektury, co milo zaskakuje. no i warstwa dzwiekowa wykonana jest rewelacyjnie (oprocz skrzypiacej rury w kanalach), co nie zdarza sie w grach za czesto, niestety.
na minus zaliczylbym tylko zbyt niski poziom trudnosci, hard nie stanowi realnego wyzwania, na 60 zakonczonych moze tylko 2-3 misje powtarzalem wiecej jak 3 razy. fakt, pozniej pojawiaja sie silniejsi przeciwnicy, ale nie na tyle, aby jakos specjalnie sie przejmowac, jedynie wiecej czasu zajmuje ich ubicie. do tego system oslon nie przydaje sie wcale, cale to kucanie to raptem 20 przypadkow na dotychczasowe 65% (jakies 15h), a szkoda, bo widac, ze producent wlozyl sporo serca projekty poziomow.
czy jednak jest to system seller? chyba nie, chociaz chcialbym sie mylic.
zdecydowanie polecam, zwlaszcza komiksowym nerd.. entuzjastom (do ktorych sam sie zaliczam).
innymi slowy - dno!
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 22:30
moge tylko napisac ‘a nie mowilem’
cioruss Says:
May 19th, 2009 o godzinie 20:15
E3: stawiam na MGS z mozliwoscia przewijania cutscenek i 20x dluzszym gameplayem na xboxa. do tego premiera DN:F. bedzie tez dlugasna prezentacja sony z cyferkami potwierdzajacymi ich pozycje lidera na rynku konsol i cos o potencjale mega-hitow, ktorych daty wydania nikt nie bedzie chcial potwierdzic. ms wyskoczy z kontrolera do nowych lipsow i kolejnymi cieciami cenowymi. N zapowie zelde i bedzie to jedyny zrozumialy przekaz. na koniec team ico, za zamknietymi drzwiami, wybrancom z 2 najwiekszych serwisow, dadza szanse zapoznania sie kolejnym screenem z ich tajemniczego projektu.
gdzies w cieniu tych szalenstw do netu trafi 15tb materialow prasowych dot tego wszystkiego, o czym wiemy juz od pol roku. przewiduje tez, ze zaskocza nas ze dwie niespodzianki, ktore tez stana sie glownym tematem rozmow na najblizsze 4 miesiace, zanim zaczna pojawiac sie sensowne gry.
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 23:12
Cioruss, czy poza pucowaniem krysztalowej kuli, sprawdzasz czasem maile?
czerwiec 2nd, 2009 o godzinie 23:17
Jaki tam MGS, znowu Raidenem nam każą grać
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 8:54
Ha! Paradoksalnie dzieki temu, bedzie to pierwsza gra akcji z serii Metal Gear, ktora sie szczerze zainteresuje. Poprzednio jedynie gry Metal Gear Acid (1 i 2) wciagnely mnie i to ze wzgledu na swietna mechanike, a nie super fabule o klonie klona klona. Hmm… ale to nie byly gry akcji…
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 10:02
Moze ktos mi napisac, dlaczego SONY nawet nie wspomnialo o Heavy Rain? WHAT WERE THEY THINKING! :O
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 10:36
http://xbox360.ign.com/articles/989/989269p1.html
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 13:49
A od sony mamy odpowiedź i dostaniemy coś jak willot do eyetoy’a
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 14:02
Z Sony troche wtopilo, Wiimote Plus juz prawie za oknem, a tak ich wersja bedzie sie robic dluzej niz Home. Z konferencji Sony jedynie ucieszylo mnie demo Uncharted 2.
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 14:59
A mnie Assassin’s Creed 2, pięknie to wygląda, to latanie wynalazkiem Da Vinci, cud miód i orzeszki, chociaż grafika bardzo nie odbiega od 1, dali więcej bluru ot co.
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 16:09
Ale AC 2 wychodzi na wszystko (lacznie z komorkami) wiec ciezko tu sie podniecac. Akurat to latanie mnie zalamuje, mam nadzieje, ze sie zdarzy raz przez cala gre… maks
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 16:21
Podobnie z lataniem bylo w FarCry2. Jak juz sie znalazlo lotnie, to fajnie bylo sie przeleciec raz, poogladac okolice z gory i to wszystko, zupelnie zbedny gadzet.
czerwiec 3rd, 2009 o godzinie 16:22
Ale pokazali chociaż na PS3 i z tego się ciesze. A czego to latanie cie załamuje? Moim skromnym zdaniem urozmaici to trochę rozgrywkę, choć też możliwe, że dzięki niemu będzie łatwiej, zbyt łatwiej. Przynajmniej teraz jako płatny zabójca będziemy umieli pływać :D, to takie trudne…
czerwiec 5th, 2009 o godzinie 14:53
Nie mogę, dzisiaj doszła do mnie kolejna gra(wcześniej wgrałem EndWar i HAWX) wygrana na what2play, So Blonde Blodynka w Opałach i teraz mam problem bo nie wiem czy otwierać i grać czy sprzedać. Grał może ktoś? Bo nie wiem czy jest sens tego instalowania